Redakcja „ZooBranża”: W tym roku Państwa firma, Vetoquinol, znana i ceniona w branży weterynaryjnej, obchodzi 90-lecie istnienia. Firma ma długą tradycję prowadzenia działalności mającej na celu poprawę dobrostanu zwierząt. Czy mógłby Pan przybliżyć nam historię Vetoquinol?
Matthieu Frechin: Vetoquinol został założony przez mojego dziadka, Josepha Frechina, w 1933 roku we wschodniej Francji. W 1962 roku mój ojciec, Etienne, rozpoczął pracę w firmie, nadzorując jej rozwój. W tym czasie Vetoquinol zatrudniał 280 pracowników i rozpoczynał ekspansję na rynki zagraniczne. Poprzez tworzenie nowych i przejmowanie innych firm Vetoquinol stopniowo budował sieć oddziałów i dystrybutorów.
Po pierwszej emisji akcji firmy w 2006 roku przedsiębiorstwo pozyskało nowe fundusze na zdobywanie kolejnych rynków. W 2010 roku zostałem mianowany dyrektorem generalnym spółki. Jako wnuk założyciela jestem trzecim pokoleniem stojącym za sterami przedsiębiorstwa. Zgodnie z wizją mojego poprzednika podążam tą samą drogą odwagi i zaangażowania. Zachowujemy status niezależnej firmy. Rodzinna struktura właścicielska pozwala nam na połączenie elastyczności i szybkości działania.
W ciągu 90 lat, dzięki wartościowemu wsparciu naszych zespołów na całym świecie, Vetoquinol stał się czołową międzynarodową firmą działającą w branży zdrowia zwierząt. Opracowujemy, rozwijamy, wytwarzamy i sprzedajemy lecznicze produkty weterynaryjne i inne produkty nielecznicze za pośrednictwem stacjonarnych i internetowych sklepów zoologicznych. Przy zachowaniu wysokich standardów biznesowych i dobrych praktyk wytwarzania produkcji.
ZB: Pan Frechin w swojej wypowiedzi nawiązał do historii i sukcesów Vetoquinol. A Pan, dyrektor zarządzający, co mógłby dodać do tych słów?
Cyryl Przybył: Od momentu dołączenia do rodziny Vetoquinol Polska stała się ważnym miejscem wytwarzania produktów z portfolio firmy. Zwiększyliśmy zatrudnienie o 50%, nastąpił ponad dwukrotny przyrost sprzedaży, potroiliśmy liczbę krajów, do których eksportujemy nasze produkty oraz podwoiliśmy liczbę produktów oferowanych na polskim rynku.
ZB: Od 23 lat stoi Pan na czele Vetoquinol. Z jakich osiągnięć z tego okresu jest Pan najbardziej dumny?
Matthieu Frechin: W tym czasie miałem wiele powodów do dumy. Od strony finansowej, dzięki kluczowym decyzjom strategicznym i korzystnym inwestycjom, Vetoquinol odnotował w ciągu ostatnich pięciu lat wzrost rzędu 50%. Jesteśmy obecni w ponad 100 krajach, przy czym bezpośrednio działamy w 24 z nich, a w pozostałych posiadamy sieć ponad 50 dystrybutorów. Osiągnięcie tych wyników było możliwe dzięki temu, że dobrze rozumiemy właścicieli sklepów zoologicznych, lekarzy weterynarii i opiekunów zwierząt domowych.
Od samego początku strategia Vetoquinol jest oparta na podstawowym założeniu: potrzeby klientów są punktem wyjścia dla naszych najlepszych pomysłów. Kierując się tą zasadą, wprowadziliśmy w ostatnich latach na rynek europejski, w tym polski, kilka innowacyjnych produktów, np. linię preparatów pielęgnacyjnych Vetoquinol Care, obejmującą takie marki, jak: Uro-Pet, Calo-Pet czy Kerabol biotin. Naszym najnowszym „dzieckiem” jest gama produktów Flexadin przeznaczonych do wsparcia mobilności stawów psów i kotów. Jesteśmy również dumni, że tak uznane marki, jak Drontal i Dronspot, powiększyły kilka lat temu nasze portfolio w kanale zoologicznym.
Jeśli chodzi o środowisko naturalne, cieszę się, że Vetoquinol wciąż się rozwija, pozostając jednocześnie firmą mocno angażującą się w sprawy środowiska, która za cel stawia sobie ograniczenie swojego wpływu na to otoczenie. W przypadku Vetoquinol tzw. społeczna odpowiedzialność biznesu CSR (ang. Corporate Social Responsibility), włączona do strategii firmy, jest skutecznym czynnikiem stymulującym ogólne wyniki, a ponadto stanowi element wyróżniający nas na tle innych firm. Zrównoważony rozwój znajduje się dziś w centrum naszego nowego planu strategicznego Ambition 2026.
W ten sposób dochodzimy do najważniejszego atutu naszej firmy, czyli kadry specjalistów. Jesteśmy głęboko przekonani, że to właśnie ludzie sprawiają, że Vetoquinol jest tym, czym jest. W Vetoquinol każdy pracownik czuje się częścią tej samej rodziny i bierze na siebie odpowiedzialność, dając świadectwo podstawowym wartościom firmy, brzmiącym: ufamy, podejmujemy wyzwania, współpracujemy.
ZB: A jak to wygląda z Pana perspektywy? Co przyczyniło się do rozwoju firmy w Polsce?
Cyryl Przybył: Każda organizacja jest tworzona przez ludzi. Ludzi, czyli nas, których średni staż zatrudnienia w Vetoquinol to ponad 11 lat. Mamy przyjemność wspólnie od lat tworzyć Vetoquinol nie tylko w Polsce. Wielu z nas, pracując w Polsce, piastuje stanowiska w centrali, we Francji. Farmacja weterynaryjna historycznie jest związana z Gorzowem i wspólnie z Vetoquinol są rozwijane działalności w przepięknych zabytkowych budynkach przy ul. Kosynierów Gdyńskich. W międzyczasie rozbudowaliśmy budynek hurtowni w Kłodawie oraz wykonaliśmy wiele prac modernizacyjnych w lokalizacji przy ul. Żwirowej. Trzy punkty umiejscowione w Gorzowie i okolicy, różne historie, jednak jedno przeznaczenie – farmacja weterynaryjna. To właśnie w tych miejscach od lat wytwarzamy produkty, które są doceniane przez lekarzy weterynarii za ich jakość i skuteczność. Nasi klienci uznają wsparcie, którego im udzielamy, organizując szkolenia, konferencje naukowe oraz wielopoziomową pomoc w rozwijaniu ich biznesu. Podsumowując: wytwarzamy, edukujemy oraz wspieramy rozwój biznesu naszych klientów.
ZB: Jakie przesłanie chciałby Pan skierować do właścicieli sklepów zoologicznych?
Matthieu Frechin: Dzięki naszym osiągnięciom na rynku zdrowia zwierząt nieustannie ewoluujemy, aby być bliżej potrzeb naszych klientów. Stawiamy ich w centrum naszej strategii, by wspólnie opracowywać jeszcze skuteczniejsze rozwiązania, które pomagają im się rozwijać. W tym roku mija 90 lat, od kiedy jesteśmy obecni dla naszych klientów. Tyle lat pracujemy razem z nimi i przyczyniamy się do poprawy zdrowia i dobrostanu zwierząt.
Rok 2023 jest dla nas wyjątkowy, jako że Vetoquinol obchodzi właśnie 90-lecie istnienia. Nasze hasło jubileuszowe: „90 lat dla zdrowia zwierząt. Przyszłość, którą budujemy razem” wyraża pragnienie, aby osiągnąć jeszcze więcej dla klientów. To zaś ma przełożenie na naszą pasję, jako kluczowy motor napędzający działalność Vetoquinol. Staramy się dostarczać wysokiej jakości produkty w trudnych dla biznesu czasach. Obecnie szczególnie ważne jest, aby być postrzeganym jako wiarygodny partner biznesowy. Partner, który wspiera edukację klientów i utrzymuje z nimi, jako przedsiębiorcami, owocną współpracę. Istotnym czynnikiem jest również stała komunikacja. Z tego powodu nasze wszystkie zespoły pracujące zarówno z lecznicami weterynaryjnymi, jak i ze sklepami zoologicznymi w terenie z zaangażowaniem słuchają naszych klientów, wychodząc naprzeciw ich potrzebom.
ZB: Jakie wyzwania dostrzega Pan dla branży zoologicznej na świecie i w Polsce oraz jak Vetoquinol chciałby im sprostać?
Matthieu Frechin: Firmy działające w branży zoologicznej muszą stawić czoła wielu wyzwaniom. Aby im sprostać, kluczowymi atutami w strategii rozwoju Vetoquinol zawsze były innowacje oraz badania i rozwój. Nie ograniczamy się jedynie do poszukiwania nowych substancji czynnych lub leków, lecz koncentrujemy się na rozszerzeniu zastosowań, gatunków docelowych i obszarów dystrybucji istniejących produktów, a wszystko to w celu zwiększenia sprzedaży i rentowności firmy. Przez lata nasz Dział Badań i Rozwoju pomógł nam przy wyborze odpowiednich domen terapeutycznych i gatunków docelowych, aby optymalnie wykorzystać zasoby, jednocześnie badając nowe możliwości w innych obszarach.
Dziś Vetoquinol posiada zdolności do wprowadzania innowacji na całym świecie. Dysponujemy dużą siecią oddziałów w poszczególnych krajach oraz dajemy wsparcie kilku międzynarodowym ekspertom, którzy zaufali nam, dzięki naukowej wiarygodności i etyce. Vetoquinol prowadzi również kilka zagranicznych jednostek zajmujących się rozwojem produktów, a jedna z nich znajduje się w Gorzowie Wielkopolskim.
ZB: Jak wspomniał Pan Frechin, Vetoquinol w Polsce posiada własny zakład produkcyjny. Co wyróżnia Vetoquinol Polska, patrząc z Pani punktu widzenia?
Iwona Stankiewicz: Najmocniejszą stroną polskiej wytwórni jest zaangażowany i kreatywny zespół. Charakteryzuje nas elastyczność, otwartość na zmiany i duża responsywność na potrzeby rynkowe. Nasza organizacja jest klientocentryczna. Zapewniamy możliwość bezpośrednich spotkań z klientem między innymi pracownikom operacyjnym. Takie podejście wpływa korzystnie na jakość czy dostępność produktów. Członek zespołu, mający możliwość wysłuchania perspektywy klienta, wejścia na chwilę „w jego buty”, jest bardziej wyczulony na wszelkie zakłócenia, mogące stworzyć potencjalny problem po jego stronie. Pracownik chętnie włącza się w zmiany lub projekty przynoszące korzyści zarówno firmie, jak i klientowi. Myślę, że tak duża dbałość załogi o pozytywne doświadczenia klienta już na etapie wytwarzania, jest dość unikatowym podejściem.
Sposób, w jaki są zorganizowane nasze zespoły, daje dużą autonomię w podejmowaniu decyzji, wyznaczaniu priorytetów, czy poszukiwaniu nieszablonowych rozwiązań. Nasze zespoły są wielofunkcyjne, dzięki czemu procesy decyzyjne mogliśmy osadzić też na najniższych szczeblach. Zyskaliśmy czas, a członkowie zespołów mają moc sprawczą, są bardzo samodzielni, świadomi strategii i bieżących potrzeb rynkowych.
Wytwarzane przez nas produkty trafiają na rynek lokalny, do oddziałów Vetoquinol na całym świecie oraz są eksportowane do dystrybutorów w wielu krajach. Oprócz jakości szczycimy się wysokim poziomem serwisu dla naszych odbiorców.
ZB: Jakie są plany rozwoju nowych produktów w Vetoquinol w najbliższej przyszłości?
Matthieu Frechin: Jak każdy dochodowy biznes o zasięgu globalnym, staramy się dopasować wprowadzane produkty do potrzeb rynku. W przypadku sektora polskiego na najbliższe lata planowanych jest kilka premier. Zgodnie z naszą globalną strategią, zamierzamy przyjąć całościowe podejście do nowych marek. Przykładem może być gama produktów Flexadin, gdzie będziemy mieli do czynienia z marką parasolową, w której będą uwzględnione potrzeby wszystkich zainteresowanych stron: lekarzy weterynarii, właścicieli sklepów zoologicznych i opiekunów zwierząt domowych.
ZB: Za 10 lat Vetoquinol będzie obchodził swoje 100-lecie. Jaka jest Państwa wizja na kolejną dekadę?
Matthieu Frechin: Naszym długoterminowym celem jest stać się najbardziej elastyczną firmą w branży zdrowia zwierząt, w której pracownicy, eksperci, partnerzy i klienci pracują razem, aby tworzyć dostosowane do potrzeb rozwiązania w obszarze zdrowia zwierząt dla poprawy stanu naszej planety. Takie podejście od początku istnienia firmy przyświeca rodzinie Frechin, a nasze zespoły na całym świecie pracują nad realizacją tej wizji. Aby ją wprowadzić w życie, będziemy nadal starać się być kluczowym, niezawodnym partnerem dla naszych klientów. Będziemy wciąż dostarczać wysokiej jakości produkty, pozostając jednocześnie niezależną i rodzinną firmą otwartą na światową ekspansję.
Staramy się również być firmą, która działa na rzecz ochrony naszej planety. Osobiście angażuję się w działania na rzecz zrównoważonego rozwoju w firmie i wspieram wszelkie inicjatywy, które zmierzają do większego poszanowania ludzi, zwierząt i środowiska. Te inicjatywy obejmują wysiłki mające na celu poprawę zdrowia i bezpieczeństwa naszych pracowników, zmniejszenie śladu węglowego i ilości odpadów, opracowanie ekologicznych opakowań prowadzące do odpowiedzialnych wyborów zakupowych.
ZB: Co chciałby Pan przekazać właścicielom sklepów zoologicznych w Polsce oraz polskiemu zespołowi Vetoquinol?
Matthieu Frechin: Jestem szczególnie wdzięczny za zaufanie, jakim obdarzono Vetoquinol. Środowisko lekarzy weterynarii i właścicieli sklepów zoologicznych w Polsce pomogło wprowadzić Vetoquinol do pierwszej piątki firm weterynaryjnych na kluczowych rynkach terapeutycznych w Polsce, a nasze zespoły w tym kraju odegrały znaczącą rolę w tym osiągnięciu. Jesteśmy również dumni z faktu, że nasza polska firma jest regularnie wyróżniana za swoje osiągnięcia. Produkty: Bezo-Pet, Dronspot, Otifree, linia Flexadin for Life, Drontal Dog Flavour otrzymały tytuł Diamenty Zoologii w 2022 roku, a Flexadin Young Dog Mini, Flexadin Young Dog Maxi i Flexadin Adult znalazły uznanie Kapituły plebiscytu Top for Dog i zdobyły tytuł Produktu Roku 2022.
ZB: Posiadanie własnej fabryki w Polsce to ogromna inwestycja dla firmy. Czy mogłaby Pani powiedzieć coś więcej o dotychczasowych osiągnięciach w tym obszarze?
Iwona Stankiewicz: Polska wytwórnia jest jedną z trzech największych w Grupie Vetoquinol. Wytwarzane są u nas produkty lecznicze w formie płynów sterylnych, płynów niesterylnych doustnych, niesterylnych żeli doustnych oraz niesterylnych proszków. Druga gałąź naszej produkcji to wyroby nielecznicze w formie płynnej i stałej, które można ogólnie określić jako wspomagające dobrostan u zwierząt. Utrzymanie tak wymagającej produkcji jak wytwarzanie leków, szczególnie płynów sterylnych, wymaga koncentracji znacznej ilości środków w obszarze jakości, modernizacji parku maszynowego, infrastruktury oraz podnoszenia kwalifikacji personelu. Dla Vetoquinol bardzo ważny jest nieustanny rozwój poziomu bezpieczeństwa i dbałości o środowisko. Na wszystkich tych polach mamy osiągnięcia, jednakże chyba największym naszym sukcesem są transfery produktów na nasze linie. Takie projekty są kosztochłonne i długotrwałe, szczególnie jeśli dotyczą produktów rejestrowanych, jednakże po rozpoczęciu rutynowej produkcji dają szybki zwrot poniesionych nakładów. Jesteśmy skuteczni i efektywni na tym polu. W ostatnich dwóch latach, a więc w okresie szalejącej pandemii, do naszych wydziałów produkcyjnych trafiło 12 produktów.
ZB : W związku z tym, że sytuacja gospodarcza obecnie szybko się zmienia, jakie wyzwania widzicie Państwo dla gorzowskiej produkcji?
Iwona Stankiewicz: Popandemiczne trudności w łańcuchach dostaw, kryzys na rynku energetycznym, wysoki poziom inflacji, ale także dostępność wykwalifikowanych pracowników, to główne trudności, z którymi obecnie się mierzymy. Wielkim wyzwaniem, nie tylko dla naszej wytwórni, lecz także dla większości producentów, jest utrzymanie w ryzach kosztów wytwarzania. Narzędzia Lean Manufacturing, które wykorzystujemy od lat, między innymi do optymalizacji kosztowej, zyskały jeszcze na znaczeniu. Dzięki wdrożonej kulturze Kaizen każdego dnia, na każdym stanowisku, małymi i większymi krokami doskonalimy nasze systemy. Redukujemy czasy trwania procesów, automatyzujemy je, ograniczamy zapotrzebowanie na dodatkowy personel przy jednoczesnym wdrażaniu nowych produktów.
Przed nami wiele strategicznych projektów z obszaru jakości, doskonałości operacyjnej, czy zrównoważonego rozwoju. Troska o przyszłość naszej planety zaczyna się na lokalnym podwórku, np. od segregacji odpadów, stopniowej ich redukcji. Pracujemy nad energochłonnością naszych procesów i infrastruktury, dokładając w ten sposób cegiełkę do zmniejszenia emisji CO2.
ZB: Jednym z czynników, dla których opiekunowie zwierząt mają zaufanie do produktów Vetoquinol, jest ich wysoka jakość. Co to znaczy, że Vetoquinol wytwarza swoje produkty zgodnie z wymogami GMP?
Iwona Stankiewicz: Tak, jesteśmy znani z wysokiej jakości. Każdy produkt, niezależnie od tego, czy jest to farmaceutyk, czy produkt z grupy wspomagających dobrostan u zwierząt, jest wytwarzany w oparciu o pisemne standardy zgodne z obowiązującym w tym zakresie prawem. Dla produktów leczniczych jest to GMP (ang. Good Manufacturing Practice), czyli Dobra Praktyka Wytwarzania, potwierdzana cyklicznie odnawianym certyfikatem GMP wydawanym przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Dla produktów niefarmaceutycznych jest to HACCP (ang. Hazard Analysis and Critical Control Point), inaczej mówiąc Analiza Zagrożeń i Krytyczne Punkty Kontroli, i system bezpieczeństwa pasz FAMI-QS. Również w przypadku tych systemów, oprócz wewnętrznych audytów jakości weryfikujących skuteczność ich działania, zakład produkcyjny przechodzi cykliczne inspekcje potwierdzające utrzymywanie tych standardów.
Nasi pracownicy szkolą się nieustannie, dzięki czemu jakość wytwarzanych produktów jest na najwyższym poziomie, o pożądanych parametrach. Przed wprowadzeniem produktu na rynek każda seria trafia do naszych nowoczesnych laboratoriów, gdzie przy wykorzystaniu specjalistycznej aparatury w analizach chemicznych lub mikrobiologicznych, w oparciu o pisemne standardy badań, potwierdzana jest zgodność ze specyfikacją. Dotyczy to zarówno produktów leczniczych, jak i tych z grupy wspomagających dobrostan u zwierząt. Na rynek trafiają wyłącznie produkty sprawdzone, spełniające wymagania.
ZB: Jakie mają Państwo plany inwestycyjne dotyczące wytwórni w Polsce?
Iwona Stankiewicz: Polska wytwórnia pozostaje strategicznie ważna dla Vetoquinol. Podjęto decyzję o umieszczeniu produkcji jednego z najważniejszych brandów właśnie tu. Jesteśmy w toku przygotowań i adaptacji pomieszczeń oraz instalacji nowoczesnej, wysoko wydajnej linii produkcyjnej do rozlewu i pakowania pipetek. To inwestycja o wartości ponad 20 mln zł, która na chwilę obecną jest już mocno zaawansowana. Przed uruchomieniem rutynowej produkcji czeka nas jeszcze inspekcja farmaceutyczna nowej linii, ale już niebawem będziemy odpowiadać na zapotrzebowanie europejskich rynków produktem wytworzonym w polskiej wytwórni, z charakterystyczną dla nas wysoką jakością.
Produkcja tego typu preparatów wiąże się ze zwiększonym zagrożeniem czynnikami chemicznymi dla personelu operacyjnego bezpośrednio uczestniczącego w procesie. Do bezpieczeństwa naszych pracowników przykładamy szczególną wagę, więc kolejne 2 mln zł przeznaczymy na specjalistyczny osprzęt eliminujący te ryzyka.
Planujemy zainwestować w infrastrukturę magazynową, dzięki której usprawnimy wiele procesów. Szacujemy wydać na ten cel około 4–5 mln zł w najbliższych dwóch latach.
ZB: Vetoquinol przez lata swojej działalności w Polsce wspiera produkty i działania lokalnie. Z jakich projektów jest Pan szczególnie dumny?
Cyryl Przybył: Od lat uczestniczymy w wydarzeniach branżowych, kongresach i konferencjach. Współpracujemy z uczelniami weterynaryjnymi, organizując wykłady dla studentów weterynarii. Dla osób, które nie mogą spotkać się z nami i naszymi ekspertami stacjonarnie, organizujemy cykliczne nieodpłatne webinaria, zarówno dla lekarzy weterynarii, właścicieli sklepów i ich pracowników, jak i dla opiekunów zwierząt. Jako firma odpowiedzialna społecznie angażujemy się w akcje charytatywne lokalne i zagraniczne, wspieraliśmy też zwierzęta objęte wojną w Ukrainie.
W Polsce nawiązaliśmy stałą współpracę ze Stowarzyszeniem Zwierzęta Ludziom, obejmujemy patronatem wydarzenia organizacji, dla której dobrostan zwierząt jest kluczowy. Z racji obchodzonego jubileuszu 90-lecia Vetoquinol startujemy z projektem edukacyjnym skierowanym do właścicieli sklepów zoologicznych i ich pracowników. Konferencje szkoleniowe odbędą się w tym roku w Warszawie, Trójmieście, Krakowie, Poznaniu i we Wrocławiu. W czasie tych konferencji stawiamy na szeroko pojętą profilaktykę. Poprzez edukację chcemy pokazać, jak ważne jest odrobaczanie psów i kotów oraz dbanie o kondycję i sprawność ruchową naszych podopiecznych. Już dzisiaj zachęcam do kontaktu z kierownikami terytorialnymi i uczestnictwa w tym projekcie. Tym bardziej, że prelegentami tych szkoleń będą autorytety medyczne z obszaru weterynarii.
ZB: Jednym z obszarów zainteresowania Vetoquinol w Polsce jest edukacja dla lepszego zdrowia zwierząt. W jaki sposób firma przyczynia się do jej rozwoju, biorąc pod uwagę motto firmy „Razem osiągamy więcej”?
Cyryl Przybył: W Vetoquinol z zaangażowaniem współpracujemy z naszymi klientami dla wspólnego dobrostanu zwierząt. Jak podktreślił Matthieu Frechin, od 90 lat pracują w firmie ludzie z pasją, profesjonaliści w swoich dziedzinach. Nasi pracownicy chętnie zdobywają nowe umiejętności, są otwarci na bezpośrednie rozmowy, wschłuchują się w potrzeby klientów. Stawiamy na ich stałe doskonalenie, inwestujemy w szkolenia. A naszym głównym celem jest współpraca oparta na zaufaniu oraz rozwoju.
Chcemy mocno podkreślić wagę edukacji, znajomości produktów i innowacyjnych rozwiązań zarówno w obszarze weterynarii, jak i zoologii.
W dziedzinie zoologii szczególnie bliskie jest nam szerzenie wiedzy od dystrybutora produktu, jakim jest właściciel sklepu zoologicznego, przez pracownika stacjonarnego sklepu, aż do opiekuna zwierzęcia. Zoologia jest obszarem, jakiemu planujemy poświęcić równie dużo uwagi, jak latami zaopiekowanej weterynarii. Podkreślamy w swoim działaniu partnerstwo na wielu szczeblach i wsparcie merytoryczne oraz sprzedażowe.
Staramy się na bieżąco rozbudowywać nasze portfolio produktowe.
W 2020 roku Vetoquinol stała się właścicielem uznanych marek przeciwpasożytniczych – Drontal i Dronspot. W 2021 roku wprowadziliśmy na rynek lampę Phovia umożliwiającą zwierzętom domowym terapię leczniczym światłem w gabinetach weterynaryjnych. W 2022 roku wzbogaciliśmy portfolio o nowy brand – Flexadin for Life dla psów i kotów, wspomagający pracę stawów, o którym już wspominałem. Wprowadziliśmy także innowacyjny lek przeciwpasożytniczy dla kotów w formie roztworu do nakrapiania, dostępny w aplikatorze na receptę lekarza weterynarii. Codziennie obserwujemy potrzeby rynku i na nie reagujemy, aby wspólnie osiągnąć więcej.
ZB: Plany na przyszłość?
Cyryl Przybył: Duma nas rozpiera, ponieważ od dziesięcioleci jesteśmy wiodącą firmą farmacji weterynaryjnej w Polsce i na świecie. Aby utrzymać tę pozycję, każdego roku w Vetoquinol wdrażamy nowe projekty, nowe produkty, nowe rozwiązania dla naszych klientów. Rozwijamy naszą organizację, mając na uwadze dobro klientów,. aby RAZEM OSIĄGNĄĆ WIĘCEJ.