Naukowiec z Mediolanu opracował model sztucznej inteligencji, który, jak twierdzi, potrafi wykryć, czy odgłosy zwierząt wyrażają pozytywne, czy negatywne emocje. Model głębokiego uczenia się potrafi rozpoznać emocjonalny ton odgłosów siedmiu gatunków zwierząt kopytnych, w tym świń, kóz i krów. W przypadku psów naukowcy łączą mimikę pyska, wokalizacje i wzorce machania ogonem ze stanami emocjonalnymi. Jedno z badań wykazało, że subtelne zmiany w mięśniach twarzy psów odpowiadają strachowi lub podekscytowaniu. Inne badanie wykazało, że kierunek machania ogonem różni się w zależności od tego, czy pies spotyka znajomego przyjaciela, czy potencjalne zagrożenie. W Insight Centre for Data Analytics na Uniwersytecie w Dublinie opracowywana jest obroża wykrywająca emocje, noszoną przez psy pomocnicze, które są szkolone do rozpoznawania początku napadu padaczki u osób cierpiących na tę chorobę. Obroża wykorzystuje czujniki do wykrywania wyuczonych zachowań psa, takich jak kręcenie się, które sygnalizują, że zbliża się napad padaczki u opiekuna. Projekt, finansowany przez Research Ireland, ma na celu wykazanie, w jaki sposób sztuczna inteligencja może wykorzystać komunikację zwierząt do poprawy bezpieczeństwa, wsparcia szybkiej interwencji i poprawy jakości życia. W przyszłości naukowcy zamierzają wyszkolić model do rozpoznawania instynktownych zachowań psów, takich jak drapanie łapą, szturchanie lub szczekanie.