Zagadnieniem wywołującym bardzo duże zainteresowanie wśród opiekunów psów jest temat związany z możliwością mieszania ze sobą różnych rodzajów karm, zarówno w ujęciu różnych modeli żywienia, jak i w obrębie tego samego modelu. Wyjaśnienie takiego dylematu dałoby opiekunom poczucie bezpieczeństwa, że nakładając do miski jednocześnie karmę mokrą z karmą suchą lub stosując naprzemiennie te dwa modele żywienia, nie doprowadzą do zagrożenia zdrowia swojego psa.
Tekst: dr inż. Jacek Wilczak
Zakład Biochemii i Dietetyki, Katedra Nauk Fizjologicznych, Instytut Medycyny
Weterynaryjnej, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
Czy mieszanie karm jest bezpieczne?
Ponieważ nie ma żadnych doniesień naukowych, które wskazywałyby na szkodliwość mieszania ze sobą różnych karm, należy taką możliwość potraktować jako całkowicie bezpieczną. Wszystkich opiekunów, których ten dylemat dotyczy, chciałbym uspokoić, że jeżeli tylko mieszają ze sobą dwa rodzaje karm i każda z nich spełnia wymogi stawiane pełnoporcjowym karmom bytowym, to w przypadku psa zdrowego nie ma żadnej obawy czy ryzyka. Oczywiście, tak jak w przypadku wykorzystywania wyłącznie jednego modelu żywienia, należy zwracać uwagę na reakcję psa na podawany pokarm – reakcja, która może zaskoczyć opiekuna, w takim samym stopniu może dotyczyć danego rodzaju karmy, jak i ich połączeń. Łącząc ze sobą różne rodzaje karm, należy jedynie zwrócić uwagę na łączną ilość podawanej wraz z nimi wartości energetycznej i odżywczej. Zawsze musi być ona dostosowana indywidualnie do potrzeb danego psa. Należy pamiętać, że karmy suche i suszone poprzez niższą wilgotność w przeliczeniu na 100 g dostarczają wyższą wartość odżywczą w stosunku do karm mokrych. Jeśli dobieramy proporcje między karmami suchymi/ suszonymi a mokrymi, suma wartości odżywczej w nich zawarta musi precyzyjnie uwzględniać zapotrzebowanie danego psa. Jeżeli takiej wiedzy opiekun nie posiada, warto ten model żywienia skonsultować z dietetykiem weterynaryjnym. Jest to istotne szczególnie w kontekście ryzyka nadwagi i otyłości u psa, któremu opiekun podaje w stosunku do zapotrzebowania większą ilość wysokoenergetycznej karmy suchej.
Teorie vs. wiedza naukowa
Dlaczego zatem pojawiają się tak licznie zgłaszane obawy związane z taką metodą żywienia psa? Wpływ mają na to rozpowszechniane teorie wskazujące na problemy związane z trawieniem tak różnych form karm, z osłabieniem wydzielania enzymów trawiennych, selektywnym trawieniem wyłącznie jednego składnika odżywczego, zaleganiem w przewodzie pokarmowym szczególnie karmy suchej itp. Wszystkie one powinny zostać jednoznacznie wyjaśnione.
Proces trawienia w przewodzie pokarmowym dotyczy poszczególnych składników odżywczych, które „budują” dany produkt spożywczy – w przypadku psów głównym produktem spożywczym jest karma. To od ilości i wzajemnych proporcji między białkami, tłuszczami i węglowodanami zależy efektywność trawienia. Dokładne wymieszanie treści przewodu pokarmowego na odcinku żołądek – jelito cienkie daje gwarancję dotarcia wszystkich niezbędnych enzymów trawiennych do poszczególnych składników odżywczych w celu ich sukcesywnego trawienia. Bazując wyłącznie na fakcie, że owo wymieszanie jest konsekwencją zawartości wody w przewodzie pokarmowym, wiemy, że efektywniejsze będzie, jeżeli wraz z karmą suchą będzie podana karma mokra. Wyższa wilgotność karmy mokrej poprawi wilgotność treści pokarmowej i zwiększy efektywność trawienia. Mieszanie ze sobą karm o różnej wilgotności nie stanowi problemu dla funkcji trawiennych przewodu pokarmowego, tak samo jak problemem nie jest jednoczesne efektywne trawienie kawałka mięsa (produktu o wysokiej wartości odżywczej) razem z kawałkiem warzywa (produktu o niskiej gęstości odżywczej). Należy także pamiętać, że ilość wydzielanych enzymów trawiennych jest ściśle zależna od rodzaju pokarmu. Na przykład jeżeli w diecie psa znajduje się produkt wysokobiałkowy (karma sucha, karma suszona, kawałek mięsa), to już w czasie wąchania i pobrania do pyska karmy lub mięsa przez psa (faza głowowa mechanizmu regulującego zewnątrzwydzielniczą funkcję trzustki) jego trzustka zaczyna produkować sok trzustkowy bogaty w enzymy proteolityczne – trawiące białka. Nie występuje zatem żadna realna obawa, że będzie on mniej efektywnie trawiony, a jako niecałkowicie strawiony będzie zalegał w dalszych odcinkach przewodu pokarmowego. Jeżeli kupa psa nadal wygląda prawidłowo, jej konsystencja jest zwarta i nie zmienia się, a przede wszystkim jest wydalana w stałej ilości i o podobnych porach dnia, jest to wystraczającym dowodem, że pasaż jelitowy przebiega bez żadnych zakłóceń.
Istnieje niepotwierdzona teoria mówiąca o tym, że na efektywność trawienia wpływ ma przede wszystkim podawanie posiłków, które będą źródłem pojedynczych składników odżywczych. Według tej teorii produkty białkowe nie powinny być podawane psu łącznie z tymi będącymi źródłem węglowodanów czy tłuszczy. Problem polega jednak na tym, że takie obserwacje dotyczą badań na modelach zwierzęcych, gdzie podawanie syntetycznej karmy doświadczalnej składającej się wyłącznie z jednego składnika odżywczego rzeczywiście zmuszało trzustkę do produkcji soku trzustkowego o składzie dopasowanym do danego składnika odżywczego. Podobny model żywienia jest niemożliwy do odwzorowania w żywieniu psów, u których karma jest zbudowana z surowców będących jednocześnie źródłem wielu składników odżywczych. A ponieważ zgodnie z zaleceniami żywieniowymi dieta psa powinna być jak najbardziej urozmaicona, nie jest bezpieczne podawanie psu wyselekcjonowanych źródeł składników odżywczych. Z tego też powodu wszystkie karmy, niezależnie od rodzaju, bazują na urozmaicanych źródłach składników odżywczych: mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, produktów roślinnych, źródeł składników biologicznie czynnych.
Zalety mieszania karmy mokrej
z suchą lub suszoną
Mimo że opiekunowie psów najczęściej decydują się na jeden model żywienia, warto wskazać, że łączenie ze sobą różnych form karm oprócz tego, że u psów zdrowych nie powinno prowadzić do problemów ze strony funkcjonowania przewodu pokarmowego, to dodatkowo może urozmaicać dietę zarówno pod względem jakości odżywczej, jak i fizycznej stymulacji do produkcji przez przewód pokarmowych wielu czynników regulatorowych. Zmienna objętość treści pokarmowej „zmusza” przewód pokarmowy do uruchamiania mechanizmów regulujących odwadnianie treści pokarmowej w jelicie grubym, stymulacji komórek układu odpornościowego zlokalizowanych w ścianie przewodu pokarmowego. Ponadto warto zwrócić uwagę na fakt, że psy, które są przyzwyczajone do różnych form pokarmu, szybciej i w sposób niemalże niezauważalny zaakceptują zmianę metody żywienia, gdy okaże się ona konieczna. W przypadku wystąpienia konieczności zmiany formy karmy na taką, która będzie pełniła funkcję diety weterynaryjnej w celu niwelowania objawów choroby, wcześniej przyzwyczajony układ pokarmowy efektywniej taką zmianę zaakceptuje. Im częstsze urozmaicanie żywienie psa, tym lepsza adaptacja do zmiany modelu żywienia. Nie ukrywam, że w przypadku wyboru wysokoprzetworzonych karm suchych w żywieniu psów dodanie do ich diety mniej przetworzonych karm mokrych przyczynia się wyłącznie do promocji ciekawszego modelu żywienia, jakim są karmy mokre.
Jedynym przypadkiem, kiedy niezalecane jest łączenie dwóch tak skrajnych modeli żywienia jest postępowanie dietetyczne, które zostało wprowadzone szczególnie w celu stabilizacji pracy przewodu pokarmowego. W tym przypadku nagła zmiana konsystencji diety może dodatkowo pogłębiać stan chorobowy.
Biorąc powyższe pod uwagę, w przypadku psa zdrowego łączenie ze sobą różnych modeli żywienia nie powinno przyczyniać się do jakikolwiek problemów i co więcej, może być ciekawą metodą urozmaicenia diety, szczególnie wtedy, kiedy podstawowym modelem żywienia jest karma sucha.