W wakacje zwykle mamy więcej czasu wolnego oraz więcej chęci na spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Coraz częściej zabieramy także ze sobą na urlopowe wyjazdy naszych czworonożnych podopiecznych. Pojawia się wtedy u wielu osób pytanie – jak urozmaicić te wspólne chwile i w co się bawić? A oprócz tego świadomy opiekun zwierzęcia powinien wiedzieć, jak bawić się w sposób bezpieczny.

Kondycja zwierzęcia

Bardzo wiele zależy od ogólnej kondycji zwierzęcia. Nie zapominajmy, że upalne dni nawet na młode i zdrowe organizmy mogą wpływać negatywnie, a tym bardziej na osobniki starsze czy obciążone chorobami. Unikajmy intensywnych aktywności w godzinach największego nasłonecznienia. Zadbajmy o to, żeby zwierzęta mogły schować się do cienia. Konieczny jest dostęp do czystej wody. Obecnie na rynku mamy coraz więcej smakowych produktów w płynie, które uzupełnią elektrolity, a także dostarczą innych ważnych składników. Mamy też oferty naśladujące klasyczny trend z letniej oferty dla ludzi – czyli różnego rodzaju produkty do mrożenia i przygotowania lodów dla psów. Dla ochłodzenia zwierzęcia przydadzą się także maty i kamizelki chłodzące.

Jeśli planujemy intensyfikację aktywności zwierzęcia w okresie letnim, to nie powinna być ona wprowadzana nagle. Wszelkie skoki, gonitwy, pływanie czy długie wędrówki są obciążające dla mięśni i stawów. Jeśli pies do tej pory raczej prowadził „kanapowy” styl życia, to łatwo możemy doprowadzić do urazów. Stopniujmy aktywność oraz zwróćmy uwagę na stopień trudności zabaw. Młode rosnące psy oraz seniorów należy objąć szczególną uwagą.

Zabawy outdoorowe

Producenci zabawek dla psów stale poszerzają ofertę produktową do zabaw outdoorowych. Warto więc przed sezonem wakacyjnym sprawdzić, jakie nowości pojawiły się na rynku. Opiekunów psów edukujmy, że minęły już czasy wybierania przypadkowych obiektów do zabawy np. w aportowanie (jak patyki, butelki plastikowe). Piłki czy aporty należy dopasować wielkością do potrzeb zwierzęcia, a także zwraca się uwagę, żeby zabawka była bezpieczna (rodzaj tworzywa, z której powstała, podatność na rozgryzanie, ryzyko połknięcia małych elementów itp.) i dobrze widoczna. Najlepiej widoczne dla psa kolory to odcienie żółtego (w tym obszarze mieszczą się też zieleń i pomarańczowy) i niebieskiego (niebieskie i fiolety). Ponieważ wiele zabaw wiąże się z wodą, to przydatne będą zabawki, które się na wodzie unoszą, oraz dummies – do aportowania z wody. Jeśli bawimy się w aportowanie z wody, musimy mieć pewność, że zbiornik wodny jest bezpieczny i wyjście/ zejście do wody jest łagodne.

Aportowanie czy frisbee są chyba najbardziej kojarzonymi zabawami na świeżym powietrzu. Przypominają dawną pogoń za ofiarą, tyle że nie kończą się zabiciem i zjedzeniem zdobyczy. Zabawkę pies chwyta, nosi, czasem gryzie… Takie zabawy wiążą się z silnymi emocjami. Żeby aportowanie nie przerodziło się w obsesję, nie powinniśmy nadmiernie tej zabawy wykorzystywać – kilka rzutów, w różnych miejscach (bezpiecznych dla psa), nie stwarzając okazji do rywalizacji między psami. Nie pozwólmy też psu wymuszać na nas zabawy, np. skakaniem czy szczekaniem. Takie zabawy to też okazja do treningu – wykorzystajmy je do krótkiej sesji nauki koncentracji, np. między rzutami poćwiczmy proste komendy posłuszeństwa. Można urozmaicać zabawy z piłką, nie tylko ją rzucać, lecz także przeplatać zadania dynamiczne ze statycznymi albo przeplatać sesje zabawami angażującymi umysł i zmysły psa, np. krótkimi sesjami posłuszeństwa, a jeszcze lepiej sesjami pracy węchowej – węszenie to naturalne zachowanie psa i bardzo go angażuje, ale także potem wycisza. Możemy ukrywać w trawie zabawkę z materiału, zabawkę z opcją wypełnienia przysmakami, bandanę czy inny element z naszym zapachem. Jeśli z psem bawi się więcej osób, to można się też schować, a pies nas wyszuka po zapachu.

Coraz więcej osób docenia też zabawy wpisane w repertuar zachowań psich – czyli zabawy w przeciąganie. Mamy do dyspozycji szarpaki, ale też zabawki z tworzywa do przeciągania (tug war). Przeciąganie może promować kontrolę impulsów, budować pewność siebie i wzmacniać więź między psem i opiekunem. Jest to aktywność, która wykorzystuje naturalne popędy, dzięki czemu jest motywującym, wzmacniającym i wartościowym narzędziem szkoleniowym. Ponadto jest to świetny sposób na spalenie nadmiaru energii i zapewnienie psu stymulacji fizycznej i psychiczne. Pozwalanie psu na „wygranie” podczas zabawy w przeciąganie nie oznacza, że pozwalamy mu dominować nad sobą. Jest to forma budowania relacji i uczenia go, że angażowanie się w zabawę jest radosne i satysfakcjonujące, a nie frustrujące. Dla psów, które zmagają się z kontrolą impulsów, przeciąganie jest fantastycznym sposobem, aby nad tym popracować. Tutaj też ważne są świadoma zabawa i uczenie komend, np. czekania na zabawkę i jej puszczenia – zdolność psa do powstrzymywania podekscytowania i myślenia jest umiejętnością, której potrzebuje również w codziennym życiu.

Czasem na wakacjach znajdujemy miejsce z torami przeszkód dla psów czy place zabaw z różnymi obiektami do pokonywania – w stylu agility. Jest to kolejna możliwość budowania współpracy człowieka z psem. Dostosujmy tylko poziom trudności do umiejętności swojego czworonoga i dbajmy o to, żeby zabawa zawsze kończyła się sukcesem, a nie frustracją. Nagradzajmy za zaangażowanie i skupienie uwagi na przewodniku. Nawet niezbyt energiczne psy czy te mniejsze mogą się świetnie bawić przy agility bez presji bicia rekordów, pracują w swoim tempie. Jeśli chcemy wdrożyć psa w regularne treningi podobnie jak przy frisbee, zwierzę powinno być w pełni dojrzałe fizycznie i pod kontrolą lekarza weterynarii.

W przestrzeni miejskiej można wykorzystać różne obiekty i powierzchnie do dogfitnessu i ćwiczenia równowagi. Można popracować nad budowaniem relacji z psem, posłuszeństwem, koncentrowaniem się na opiekunie, wchodzeniem/ schodzeniem z różnych powierzchni, wykonywaniem kółek, slalomem między nogami opiekuna, opieraniem się o drzewo, cofaniem się itp. Często opiekunowie łącza swój trening fitness na świeżym powietrzu z ćwiczeniami równowagi dla psa – obie strony powinny zaczynać od rozgrzewki. Dogfitness jest sposobem na psy, które szybko się nudzą i tracą zainteresowanie powtarzalnymi czynnościami. Również idea współpracy i koncentracji na zadaniu polecana jest dla osobników pobudliwych – żeby je wyciszać (temu też sprzyja masaż relaksacyjny) i ukierunkowywać ich energię.

Z kolei kiedy jesteśmy na plaży, naturalne wydaje się angażowanie psa w zabawy w wodzie oraz w piasku. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie psy dobrze radzą sobie w wodzie. Zawsze powinniśmy zwierzę nadzorować. Na rynku są dostępne specjalne psie kapoki. Wiele psów chętnie korzysta z orzeźwienia w ogrodowym baseniku czy chlapania w wodzie z węża ogrodowego/ zraszacza do roślin. Ilość wody w psim basenie dostosujmy do wielkości i możliwości psa. Ochłoda w miejskich fontannach powinna być rozważna – nie zawsze wiemy, jakiej jakości jest w nich woda. Natomiast kopanie i tarzanie się w piasku na plaży może nieść ryzyko dla psich oczu. Zbiorniki wodne będące popularnymi miejscami kąpieliskowymi często są chronione zakazem wstępu z psami – warto zatem zawczasu zorientować się, gdzie znajdują się miejsca przyjazne psom. Nigdy nie wrzucajmy psa na siłę do wody, np. z pomostu! Jeśli pies nie jest fanem wody, to może podczas spacerowania wzdłuż brzegu chociaż będzie miał chęć zamoczyć łapy.

Nagradzanie

Niezależnie od tego, w jaki sposób urozmaicamy swój wolny czas z psem, nie możemy zapominać o pozytywnym wzmacnianiu dobrych i pożądanych zachowań. Dla większości psów nagroda to ich ulubiony przysmak, zatem w wakacyjnej wyprawce nie powinno ich zabraknąć. Przysmaki treningowe są niewielkie. Można wybrać też takie, które zawierają dodatki funkcjonalne.

Słowem podsumowania

Unikajmy intensywnego wysiłku w najgorętsze pory dnia. Na dłuższe wyprawy, nawet jeśli jest to spacer, zabierajmy wodę dla psa. Uważajmy na rozgrzane słońcem powierzchnie – mogą być niebezpieczne dla psich łap. Jeśli jest bardzo gorąco, bieganie przy rowerze czy intensywny trekking mogą być zbyt wyczerpujące.