W bieżącym numerze „ZooBranży” rozpoczynamy cykl „Liderzy polskiej zoologii”, w którym prezentujemy i wyróżniamy firmy mające wiodący wpływ na rozwój i innowacyjność branży zoologicznej. Pierwszą z nich jest amiplay – uznany producent i dystrybutor artykułów dla zwierząt – dla którego początek 2022 r. otwiera zupełnie nowe horyzonty. Opowiada o tym Michał Dziewiątkowski, założyciel i CEO amiplay.

Michał Dziewiątkowski – założyciel i CEO amiplay

Bernadeta Stańko-Łuczka, ZooBranża: amiplay rozpoczyna cykl Lider Polskiej Zoologii. Co czuje Michał Dziewiątkowski?

Michał Dziewiątkowski, CEO firmy amiplay: Przede wszystkim czuję dumę i wdzięczność. Jest to wyróżnienie, które bardzo wiele dla mnie znaczy i za które pragnę gorąco podziękować. Kiedy 20 lat temu zakładałem firmę amiplay, przyświecał mi jeden cel – zostać liderem. Firmę tworzą niezwykli ludzie, których miałem szczęście spotkać na swojej drodze. Dziś z pełną odpowiedzialnością mogę przyznać, że jesteśmy wiodącą marką na rynku zoologicznym. Dzięki zasadom uczciwości i etyki zawodowej, szacunku, bezpieczeństwa oraz zaufania udało się stworzyć produkty, z których jestem dumny. Oferowany przez nas asortyment korzystnie wyróżnia się na tle konkurencji, m.in. stosunkiem jakości do ceny. Nieustannie dbamy także o rozwój, zarówno w sferze produkcji, jak i relacji biznesowych oraz zaufania klientów ostatecznych.

BS: 20 lat? Piękny jubileusz przed Wami. Jak to wszystko się zaczęło?

MD: Wszystko zapoczątkowało pojawienie się pierwszego psa w moim domu. Wtedy to z moją ówczesną narzeczoną, dziś żoną, szukaliśmy wysokiej jakości produktów, które byłyby w stanie zaspokoić potrzeby naszego czworonoga. Niestety, rynek nie przywiązywał uwagi do rozwoju tej gałęzi zoologii, traktując akcesoria dla zwierząt jak temat podrzędny. Zwierzęta zarówno wtedy, jak i dziś są dla nas bardzo ważne, dlatego też postanowiłem wykorzystać możliwości i wypełnić tę lukę w branży zoologicznej. Moja żona Magda od początku aktywnie tworzyła ze mną markę amiplay i stanowiła niesamowite wsparcie każdego dnia, za co bardzo jej dziękuję. Dziś mogę przyznać, że to była najlepsza decyzja, jaką mogłem wtedy podjąć.

BS: Jak się tworzy markę dla zwierząt w Polsce?

MD: W projektowaniu produktów dla zwierząt najważniejsze jest to, co chcemy osiągnąć. Dla mnie zawsze na pierwszym miejscu było bezkompromisowe bezpieczeństwo. Tworząc nasze akcesoria, rozpatrujemy ten aspekt dwutorowo, jako bezpieczeństwo zwierząt i ludzi. Wiele lat pracowaliśmy na zaufanie miłośników zwierząt i dziś jest to wizytówka marki amiplay. Kupując nasze akcesoria, klient kupuje gwarancję bezpiecznych spacerów. Jakość, do której przywiązujemy ogromną wagę, zapewnia wytrzymałość wszystkich produktów. Idąc z psem na spacer, nie musisz zastanawiać się, czy się nie zerwie, czy nie ucieknie, czy smycz wytrzyma. Spacer nie powinien być przysłowiową „walką o przetrwanie”, a bezcennym czasem spędzonym z czworonogiem, i my to rozumiemy. Również z punktu widzenia zwierzęcia bezpieczeństwo to priorytet. Każdego dnia dbamy o idealne wykończenie nawet najmniejszych elementów składających się na poszczególne produkty, tak by były komfortowe i wygodne oraz zapewniały swobodę podczas spacerów czy zabaw. Cała nasza produkcja odbywa się w Polsce i to właśnie daje nam ogromne możliwości. Jesteśmy w stanie kontrolować każdy proces, od projektu po wykończenie. Pozwala to na utrzymanie jakości, nad którą pracowaliśmy latami.

BS: amiplay to jedna z wielu marek na rynku zoologicznym, co sprawiło, że osiągnęliście pozycję lidera?

MD: Przede wszystkim mamy kapitał. Nie mam tu absolutnie na myśli kwestii finansowych, a niesamowitych ludzi, którzy każdego dnia budują sukces marki amiplay. Oczywiście wszystko zaczyna się od pomysłu na biznes, ale sam pomysł byłby niczym bez ciężkiej pracy i pasji współpracowników. W mojej firmie każdy jest ważny. Każda osoba, bez względu na zajmowane stanowisko, czy to pracownik magazynu, pani szyjąca, przedstawiciel handlowy, pracownik działu marketingu, projektant czy kadra zarządzająca, każdy jest tak samo wartościowy i jest częścią wspólnego sukcesu naszej marki. Korzystając z okazji, pragnę podziękować każdemu z moich współpracowników. Bez Was marka amiplay nie byłaby w tym miejscu, w którym jest obecnie.

BS: Kryzysowe doświadczenia, pokryzysowa przyszłość. Jak amiplay poradził sobie z trudnym czasem pandemii?

MD: Tak jak wspomniałem, dla mnie od samego początku prowadzenia działalności najważniejsi są ludzie. Odpowiedzialność i wspólne zrozumienie to coś, bez czego nie stworzyłbym firmy, którą dziś jest amiplay. Pandemia koronawirusa zmusiła nas wszystkich do przewartościowania priorytetów. Dla mnie jednym z nich było to, by nikt nie stracił pracy. Redukcja zatrudnienia nie wchodziła w grę. W pierwszym etapie pandemii przekształciliśmy produkcję i zaczęliśmy szyć maseczki, w które zaopatrywane były szpitale i opieka zdrowotna, oraz zajęliśmy się ich dystrybucją do firm, a także klientów indywidualnych. To pozwoliło nam przetrwać najtrudniejszy czas. Kiedy świat otrząsnął się z szoku, a życie znów zaczęło wracać do normy, rynek zoologiczny stał się dość chłonny. Dało nam to możliwość powrotu do stabilnej produkcji i dalszego rozwoju firmy.

BS: Akcesoria dla zwierząt nie są produktem pierwszej potrzeby, jak np. jedzenie. Czy nie obawia się Pan, że zapowiadany kryzys przyniesie spadek zainteresowania ofertą amiplay?

MD: Owszem, nasze akcesoria nie były i nie są produktami pierwszej potrzeby, ale rozwój marki na przełomie lat pokazuje, że są ważne. amiplay rośnie wraz ze zwierzęciem. Nasza oferta jest odpowiedzią na potrzeby psów i kotów na każdym etapie ich życia. Wszystkie akcesoria są wykonane z wysokiej jakości materiałów i półproduktów, co gwarantuje ich solidność oraz wytrzymałość. Jako jedyni na rynku udzielamy trzyletniej gwarancji na nasze wyroby. To wszystko sprawia, że akcesoria amiplay pozostają z czworonogiem na długo. Zapowiadany kryzys niewątpliwie dotknie wiele branż, jednak w zoologii dostrzegam nieustanny potencjał do rozwoju. Rynek jest duży i otwarty na nowe kategorie produktowe, co pokrywa się z dalszymi planami firmy. Portfolio amiplay zostanie powiększone o kolejne produkty, które już dziś cieszą się ogromnym uznaniem i zainteresowaniem rynku, o czym świadczą choćby wyróżnienia oraz nagrody w prestiżowych konkursach: Top for Dog, Diamenty Zoologii czy Plebiscyt Branży Zoologicznej. Nasze know-how pozwala obrać najlepszy kierunek, by utrzymać pozycję lidera na rynku polskim, a w niedługim czasie także i europejskim, dlatego nie obawiam się spadku zainteresowania marką amiplay.

BS: Czy zdradzi nam Pan szczegóły filozofii produkcji amiplay?

MD: Od kilku lat bardzo stawiamy na ekologię i filozofię zero waste. Do produkcji naszych wyrobów, tam gdzie tylko jest to możliwe, staramy się wykorzystywać ekologiczne materiały, używamy regeneratów oraz półproduktów z odzysku. Pracujemy nad technologią pozwalającą na maksymalne odzyskanie każdego skrawka materiału, tak by zminimalizować ilość odpadów. Zmieniamy wszystkie etykiety na ekologiczne, naszym partnerom handlowym oferujemy wyłącznie drewniane stojaki, a kiedy produkt na to pozwala, rezygnujemy także z folii. Do pakowania i wysyłki zamówień używamy kartonów i wypełnień wykorzystanych wcześniej. Nadajemy im drugie życie, by zmniejszyć produkcję śmieci. Dlatego być może towar, który trafia do sklepu, nie jest zapakowany w piękny, nowy karton, ale mamy poczucie, że choć w niewielkim stopniu przyczyniliśmy się do bezpieczeństwa planety. Tworzymy dla zwierząt, nie krzywdząc ich. Nasza filozofia nie dopuszcza produkcji w oparciu o jakiekolwiek materiały pochodzenia zwierzęcego.

BS: Panie Michale, z początkiem roku rynek obiegła informacja o wejściu amiplay do grupy Aquael. Skąd taka decyzja?

MD: Zawsze powtarzałem, że amiplay to moje dziecko, więc dbam o jego dobro na każdym kroku. Zauważyłem, że dorosło, a zatem czas oddać je w dobre ręce. Wejście do grupy Aquael to ogromna szansa na jeszcze szybszy rozwój firmy. Chcemy czerpać z wiedzy i doświadczenia grupy to co najlepsze, sami dzieląc się tym, w czym jesteśmy dobrzy. Wraz z Państwem Bogumiłą i Januszem Jankiewiczami planujemy inwestycje, które przełożą się na zdolności produkcyjne, oraz nieustanny wzrost jakości produktów amiplay. Spółka przyspieszy kroki, które i tak zostały podjęte, jednak dodatkowe wsparcie pozwoli nam w ciągu roku osiągnąć poziom zaawansowania działań planowany na najbliższe 3 do 5 lat. Najważniejsza dla nas jest konsolidacja zakładów produkcyjnych oraz magazynów. Zapewni to dostępność wszystkich towarów na poziomie 100%. Czeka nas dużo pracy, ogrom zmian wewnątrz firmy. Przestałem być właścicielem, ale nadal pozostaję w jej strukturach na stanowisku CEO. Połączenie sił z Aquaelem to większe możliwości, po które nie boję się sięgnąć.

BS: Jak zatem zmieni się teraz amiplay?

MD: Z punktu widzenia rynku nie zmieni się nic. Nadal tworzymy pod naszym brandem, z zachowaniem jakości i wszystkich wartości, na które pracowaliśmy latami. Kierownicy regionalni opiekujący się poszczególnymi regionami będą robić to nadal. Wszelkie zmiany, jakie będą się dziać wewnątrz firmy ,przyniosą jedynie pozytywny efekt. Pojawią się nowe stanowiska pracy, zwiększymy zaplecze technologiczne, a wszystko po to, by jeszcze bardziej usprawnić procesy sprzedażowe. Rozwój, rozwój i jeszcze raz rozwój, to jedyne, co niesie ze sobą połączenie sił z grupą Aquael.

BS: Kończąc naszą rozmowę… czy w ostatnim, niełatwym roku wydarzyło się coś, z czego firma może być szczególnie dumna?

MD: Ubiegły rok rzeczywiście nie należał do najłatwiejszych dla wszystkich. Wzrost cen surowców, podzespołów, koszty transportu, a przede wszystkim problemy z ich dostępnością miały ogromny wpływ na możliwości produkcyjne. Borykaliśmy się także z pandemią w firmie oraz jej najgorszym scenariuszem. Konieczność zatrzymania produkcji na czas kwarantanny spowolniła realizację wielu zleceń. Musieliśmy zmienić i usprawnić procesy wewnętrzne, zapewnić bezpieczeństwo naszym pracownikom, a także dołożyć wszelkich starań, by klienci odczuli to w minimalnym możliwym stopniu. Udało nam się utrzymać politykę zmian cen, ograniczając się do korekty tylko raz w roku. Obecny cennik to minimalna możliwa odpowiedź na sytuację na rynku. Jesteśmy dumni, że mimo tych wszystkich wspomnianych przeszkód udało nam się uruchomić maksimum możliwości, tak by zabezpieczyć stany magazynowe odpowiednio do potrzeb. Tym bardziej uważam, że podjęte w firmie decyzje pozwolą na jeszcze lepsze działania w obliczu rzeczywistości postpandemicznej i nieustanny rozwój marki amiplay.

amiplay.eu