W poszukiwaniu naprawdę nieszablonowego sklepu zoologicznego tym razem udaliśmy się do Zamościa, gdzie odwiedziliśmy dobrze znany wszystkim zamojskim miłośnikom akwarystyki sklep (a w zasadzie dwa sklepy) ZOO MARKET należący do Pana Norberta Kowalskiego. Zapytaliśmy go o jego przepis na sukces. A oto, co usłyszeliśmy w odpowiedzi.
ZooBranża: ZOO Market działa na rynku od 1997 roku. Skąd pomysł na sklepy zoologiczne i jak to się zaczęło?
Norbert Kowalski, ZOO Market: Zwierzęta w moim domu były odkąd pamiętam, zawsze je kochałem. Jeszcze jako mały chłopiec mnóstwo wolnego czasu spędzałem w sklepie zoologicznym, który był na osiedlu. Większość kieszonkowego wydawałem na potrzeby moich ulubieńców. To stamtąd wyniosłem też część wiedzy i zainteresowanie akwarystyką. Po szkole podjąłem pierwszą pracę i to właśnie w małym sklepie zoologicznym. Po jakimś czasie odkupiłem sklep od ludzi u których pracowałem. Zacząłem rozszerzać asortyment, oprócz pokarmów i akcesoriów pojawiły się też pierwsze w sklepie zwierzęta. Po jakimś czasie otworzyłem następny mały sklepik, na drugim końcu miasta. Czas mijał, potrzeby klientów stawały się coraz większe, dzięki czemu sklepy się rozwijały.
ZooBranża: Waszym głównym asortymentem są towary i zwierzęta akwariowe. Dlaczego zdecydowali się Państwo akurat na taką specjalizację?
Norbert Kowalski: Tak jak już wspominałem życie podwodne zawsze mnie fascynowało. Już jako mały chłopiec miałem w domu jedno, dwa w pewnym momencie nawet trzy duże akwaria, co wcale nie podobało się mamie. Cały wolny czas spędzałem na podglądaniu życia w akwarium. Będąc właścicielem sklepu starałem się propagować i zaszczepiać w klientach akwarystykę i stąd jakby kierunek, w którym się rozwijamy do dzisiaj. Ostatnio poszedłem krok dalej i zacząłem przygodę z nurkowaniem. Teraz zdarza mi się być bardzo blisko świata ryb.
ZooBranża: Akwarystyka jest obecnie bardzo zróżnicowana. Co w tym hobby jest dziś najmodniejsze? O co Państwa klienci pytają najczęściej?
Norbert Kowalski: Trendy w akwarystyce się zmieniają. Coraz więcej mamy wyedukowanych akwarystów, którzy tak naprawdę wiedzą czego szukają, a my staramy się nadążać za ich potrzebami. Ostatnim czasem zauważyłem powrót do dużych akwariów , które często są zamawiane pod wymiar i traktowane jako elementy dekoracyjne w domach lub biurach. Dużą popularnością cieszą się też małe zbiorniki zwane krewetkariami.
ZooBranża: Jakie towary cieszą się w Państwa sklepie największą popularnością? Z jakimi markami współpracujecie?
Norbert Kowalski: W sklepach zoologicznych na pewno nie tylko u nas, ale również i innych zauważa się sezonowość. To ona jest podstawą do tego, aby w sklepach był towar według oczekiwań klientów. Będąc na rynku kilkanaście lat i ciągle się rozwijając, utrzymujemy kontakty handlowe z wieloma firmami, jesteśmy w stanie spełnić oczekiwania naszych klientów. Towar musi być najwyższej jakości i w bardzo dobrej cenie, to jest często kryterium, którym się posługują nasi klienci. Korzystamy od samego początku z narzędzia jakim jest KARTA STAŁEGO KLIENTA, która daje możliwość zakupów z rabatem.
ZooBranża: W większość sklepów akcesoria akwarystyczne w sezonie wiosenno-letnim sprzedają się zauważalnie słabiej niż jesienią i zimą. Czy u Państwa jest podobnie? Jak temu przeciwdziałać?
Norbert Kowalski: Akwarystyka w naszych sklepach zajmuję sporą powierzchnię, co za tym idzie wybór jest dość bogaty. Sezon wiosenno-letni jest takim samym sezonem jak i jesienno-zimowy. Ryby i zwierzęta akwariowe mają takie same potrzeby przez cały rok. Latem uzupełniamy ofertę o ryby, rośliny, karmy i preparaty do oczek wodnych, które też są bardzo modne.
ZooBranża: W jaki sposób rozwijają Państwo wiedzę i umiejętności sprzedażowe personelu Waszych sklepów?
Norbert Kowalski: W naszych sklepach załoga jest żądna wiedzy, stąd też często korzystamy z różnych szkoleń, organizowanych przez firmy z którymi współpracujemy. Bardzo modne ostatnimi czasy są szkolenia internetowe. Oczywiście sięgamy też po czasopisma branżowe.
ZooBranża: Wiele sklepów skarży się na powszechną w branży dużą rotację pracowników. Jak radzicie sobie z tym problemem?
Norbert Kowalski: Na samym początku jak i później zawsze uczestniczyłem w procesie sprzedaży, przez co wydaje mi się że mam wspólny język z pracownikami. Z wieloma osobami współpracujemy bardzo długo, każdy z nas wie jaka jest jego rola w sklepie. Ważna jest odpowiednia motywacja pracownika. Bez dobrej załogi nie byłoby sklepu, a ja mam super załogę! (Ciekawe czy oni tak samo sądzą o mnie? )
ZooBranża: Branża zoologiczna nieustannie się zmienia. Co – Państwa zdaniem – najbardziej zmieniło się w ostatnich latach? Czy obecnie klienci są bardziej wymagający niż kiedyś?
Norbert Kowalski: Ostatni czas pokazał, że musimy nie tylko sprostać wymaganiom klientów, ale też nieustannie walczyć z internetem, który jest bezlitosny. Klienci są coraz bardziej wymagający, potrzebują specjalistycznych porad i produktów, które od nas otrzymują. Aby być na bieżąco z rynkiem zoologicznym, uczestniczymy w targach branżowych, to tam dowiadujemy się o najnowszych trendach, jakie będą obowiązywać w nowym sezonie.
ZooBranża: Czy w swojej pracy korzystają Państwo z pomocy prasy branżowej, takiej jak ZooBranża? Jakie informacje otrzymywane tą drogą są dla Państwa najcenniejsze?
Norbert Kowalski: Czasopisma branżowe często są pomocne, bo oprócz reklam i opisów nowych produktów, są tam też ciekawe porady, które wykorzystujemy w pracy.
ZooBranża: Proszę dokończyć zdanie: klienci wybierają nasz sklep bo….
Norbert Kowalski: …posiadamy w swojej ofercie duży asortyment produktów z wielu firm, starając się przy tym zachować atrakcyjną cenę. Każdy klient jest traktowany wyjątkowo, dla każdego mamy czas i staramy się, żeby zawsze wyszedł ze sklepu zadowolony i do nas wrócił ponownie.
ZooBranża: Dziękujemy za rozmowę.