Tekst: dr n. wet. Artur Dobrzyński

Katedra Chorób Małych Zwierząt z Kliniką, Wydział Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie

Czy sposób żywienia kota ma bezpośredni wpływ na jego zdrowie? Okazuje się, że tak. To, czy do kociej miski trafiają pokarmy suche, mokre czy też zwierzak żywiony jest dietą mieszaną, może rzutować na jego kondycję i pozwolić mu na uniknięcie poważnych problemów zdrowotnych. A swoistą kocią „piętą achillesową” są tutaj drogi moczowe…

Syndrom urologiczny kotów (SUK) z ang. Feline lower urinary tract disease (FLUTD) jest dość częstym schorzeniem dotykającym koty i znacznie rzadziej kotki. Przyczyn takiego stanu należy się dopatrywać w różnorodności budowy anatomicznej samej cewki moczowej u samców i samic. U kotek cewka moczowa jest zdecydowanie krótsza, a zarazem stosunkowo szeroka, toteż ewentualny piasek oraz złogi są wydalane bez większych przeszkód. Natomiast u kocurów cewka moczowa zwęża się ku końcowi, dlatego też stanowi naturalną tamę dla piasku, złogów czy kamienia i dochodzi wówczas do zatkania cewki moczowej. Doprowadza to do niedrożności układu wydalniczego, a co za tym idzie – nawet do bezmoczu. Następuje autointoksykacja (samozatruwanie się organizmu), w efekcie – mocznica. Pęcherz moczowy jest silnie przepełniony, a kot ma bolesny brzuch. Początkowe niepokojące objawy to częste oddawanie moczu w niewielkich ilościach, tzw. kropelkowe oddawanie moczu, silny niepokój zwierzęcia i wokalizacja związana z bolesnością podczas opróżniania pęcherza, kropelki krwi w moczu, krwiomocz, częste wylizywanie okolicy krocza. 

Nie odnotowuje się predylekcji rasowych. Sprzyjają natomiast temu zbyt duża ilość fosforu oraz magnezu w pokarmie, nadwaga zwierzęcia, zbyt mała doza ruchu, ograniczone spożycie wody. Sprzyjają też częste infekcje zarówno wirusowe, jak i bakteryjne układu moczowego, sytuacje stresogenne, także osobnicze skłonności genetyczne. Trzeba pamiętać, że do niedrożności cewki moczowej dochodzi czasami na skutek gromadzenia się mikroskopijnej wielkości kryształków, które to drażniąc błonę śluzową, doprowadzają do stanu zapalnego, czego konsekwencją jest wzmożone wydzielanie śluzu. Ten zbija się z kryształkami, tworząc czop i złogi. W przypadku syndromu urologicznego najczęściej powodem są struwity, tj. trójfosforany amonowo-magnezowe, których powstawaniu sprzyja środowisko zasadowe moczu. Również w środowisku zasadowym chętnie pojawiają się (choć rzadziej) węglany wapnia, moczany amonu, moczany bezpostaciowe. Natomiast tzw. oksalaty, czyli szczawiany wapnia, są spotykane w moczu o charakterze kwaśnym. To groźne schorzenie może doprowadzić do zgonu zwierzęcia, i to w męczarniach w ciągu kilkunastu godzin.

Jerzy Nieradzik

Dyrektor Vitaktaft Polska

www.vitakraft.pl

Cat Stick MINI

,,Karma uzupełniająca dla kotów w formie pysznych kabanosów. Jej najważniejsze zalety to wysoka zawartość mięsa, wyśmienity zapach i nieodparty smak, a także receptura bez cukru i sztucznych dodatków smakowych. Dostępna w różnych wersjach smakowych.”

Z tego powodu, kiedy zauważymy nawet najmniejsze kłopoty z oddawaniem moczu u swojego kota, powinniśmy błyskawicznie szukać pomocy u lekarza weterynarii. Lekarz po przeprowadzeniu tzw. wywiadu lekarskiego wykona badanie palpacyjne polegające na dokładnym omacaniu jamy brzusznej kota. W ten sposób można ocenić tkliwość brzucha oraz wypełnienie pęcherza moczowego. Jeśli po tym badaniu będą niejasności co do diagnozy, zwykle wykonywane są obrazowe badania dodatkowe – USG oraz RTG. Badania te pozwalają jednoznacznie potwierdzić bądź wykluczyć obecność złogów i kamieni w drogach moczowych. Niejednokrotnie trzeba także posiłkować się badaniami biochemicznymi krwi, z uwzględnieniem wartości mocznika i kreatyniny, które to pozwalają na ocenę profilu nerkowego, oraz badaniem moczu ogólnego, który dostarczy wiadomości na temat obecności kryształów oraz ich składu, niekiedy także w przypadku podejrzenia zakażeń układu moczowego trzeba wykonać posiew moczu.

dr n. wet. Joanna Zarzyńska

Właściwe nawodnienie w profilaktyce FLUTD

,,Schorzenia układu moczowego kotów, będące m.in. następstwem pobierania przez zwierzę zbyt małej ilości wody, są bardzo częstą przyczyną wizyt w gabinecie weterynaryjnym. Wielu z tych problemów można zapobiec, starannie komponując dietę pupila i dbając o to, aby regularnie pobierał on jak największe ilości płynów. Kocięta i młode koty z reguły dość chętnie piją wodę, niestety, z wiekiem wiele osobników zaczyna coraz rzadziej korzystać z miski. Aby zachęcić kota do jak najczęstszego pobierania płynów, warto ustawić w mieszkaniu kilka misek z wodą (zwierzak będzie miał bliżej do wody i częściej będzie pił). Ciekawym rozwiązaniem są też „inteligentne” miski wyposażone w wodospad lub miniaturowy wodotrysk. Ruch wody w misce i jej cichy szmer intrygują kota i prowokują go do częstszego picia.”

Poza stosowaniem karm typu „urinary” u kotów starszych oraz u zwierząt ze zdiagnozowanymi problemami z drogami moczowymi warto również rozważyć wprowadzenie do jadłospisu większej ilości karm mokrych. Karmy suche w postaci granulatu są w wysokim stopniu skoncentrowane (koncentraty paszowe) – zawierają zwykle tylko ok. 10% wody. Tymczasem zawartość wody w karmach mokrych – zgodnie z nazwą – przekracza często 80%. Jedząc je, kot uzupełnia jednocześnie zapasy płynów, czyli odżywia się (i jednocześnie nawadnia), podobnie jak czynili to jego przodkowie w naturze. Warto również pamiętać, że karmy mokre mają nawet kilkakrotnie (3–4 razy) mniejszą gęstość kaloryczną niż karmy suche i dobrze wypełniają żołądek kota. Warto więc podawać je zwierzętom z nadwagą (a to bardzo częsta przypadłość, szczególnie u niewychodzących kotów domowych poddanych zabiegowi sterylizacji). Tym samym – dbając o drogi moczowe pupila, możemy pomóc mu w zrzuceniu nieco nadprogramowych dekagramów.

W przypadku kocich seniorów karmy mokre mają jeszcze jedną zaletę, o której często się zapomina – są miękkie, a więc łatwe do skonsumowania nawet dla osobników, które straciły już część zębów lub cierpią na inne przypadłości jamy gębowej dość powszechne u starszych pupili. Karma miękka jest przez nie chętnie zjadana, dzięki czemu dłużej utrzymują witalność i mogą cieszyć się pełnią życia, towarzysząc swoim opiekunom.

Leczenie w początkowym okresie polega na próbie udrożnienia cewki moczowej polegającej na zepchnięciu za pomocą cewnika czopu z cewki do światła pęcherza moczowego. Kolejną czynnością jest intensywne płukanie pęcherza moczowego. W przypadku kiedy zalegający czop nie daje zepchnąć się do pęcherza, konieczna jest jego punkcja i usunięcie (ewakuacja) moczu. Następnie w znieczuleniu ogólnym przeprowadza się zabieg operacyjny polegający na usunięciu kamieni i wyszyciu cewki moczowej. Dzięki temu skracamy i poszerzamy cewkę moczową, osiągając cel, tj. udrożnienie dróg wyprowadzających mocz.

Zapobieganie polega na podawaniu zwierzęciu specjalistycznej diety rozpuszczającej i zarazem zapobiegającej odkładaniu się złogów. Konieczne jest zapewnienie stałego dostępu do świeżej wody pitnej oraz wprowadzenie do diety dużej ilości karm mokrych zawierających nawet do 80% wody. Wskazana jest również eliminacja sytuacji stresogennych i zapewnienie odpowiednio dużej dozy ruchu. Okazuje się, że duża zawartość magnezu w diecie sprzyja powstawaniu struwitów. Również pobieranie przez zwierzę małych ilości wody doprowadza do zagęszczenia moczu, co sprzyja powstawaniu złogów. Wreszcie dość istotnym błędem jest stale pełna miska jedzenia, ponieważ u kota zaraz po zjedzeniu zmienia się pH moczu z kwaśnego na obojętny, w którym to znacznie łatwiej powstają złogi struwitowe.

Dlatego też istotne znaczenie ma nie tylko jakość podawanej diety, lecz także jej specyficzny skład. W handlu i u lekarzy weterynarii dostępne są specjalistyczne diety dla kotów z problemem dolnych dróg moczowych. Jednak w przypadku wystąpienia objawów syndromu urologicznego konieczne jest stosowanie diet leczniczych, zapewniających optymalny skład mikro- i makroelementów oraz pożądany odczyn moczu. Poza tym karmy te z reguły zwiększają pragnienie i zmuszają kota do pobierania większej ilości wody, doprowadzając tym samym do zwiększonej diurezy i braku odkładania się złogów. W zwalczaniu SUK pomocne bywają specyfiki konfekcjonowane jako pasty lub tabletki, które hamują powstawanie kryształów i złogów. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe, a najważniejsze i podstawowe jest dobranie diety leczniczej, która również pod względem smakowym będzie odpowiadać zwierzęciu. 

Jak już zostało wspomniane, wystąpieniu syndromu urologicznego sprzyjają sytuacje stresogenne. Należy mieć na uwadze, że koty to wyjątkowo podatny gatunek na stres. Nie zawsze da się go uniknąć, jednak można starać się znacznie go łagodzić, stosując specyfiki dostępne w żelu, sprayu, w postaci obróżki czy też dyfuzora.

Oczywiście bardzo istotne jest monitorowanie moczu zwierzęcia przez wykonywanie badania moczu przynajmniej raz na kwartał.