Autor dr n. wet. Joanna Zarzyńska

Redaktor naczelna magazynu „ZooBranża”

Po co klient w sklepie kupuje karmę dla psa? Z pozoru tylko po to, aby napełnić nią jego miskę. Jeżeli jednak przyjrzymy się tej kwestii z nieco innej perspektywy, szybko dojdziemy do wniosku, że w rzeczywistości wygląda to nieco inaczej. Właściciel psa nie kupuje wszak karmy tylko po to, aby nakarmić pupila. Karmi go, by ten był zdrowy, silny i przez długie lata pozostawał w doskonałej kondycji. Tak więc kupując odpowiednią karmę, nabywa nie pokarm jako taki, ale – ni mniej, ni więcej – szczęście i zdrowie dla swojego czworonożnego przyjaciela. Aby jednak faktycznie tak się stało, karma musi być odpowiednio dobrana w zależności od potrzeb i preferencji zwierzaka, który będzie jej konsumentem…

Porada na wagę złota

Już wielokrotnie podkreślaliśmy rolę właściciela/pracownika sklepu zoologicznego – nie jest to zwykła sprzedaż, ale przede wszystkim doradztwo, stąd potrzeba nieustannego dokształcania się i pogłębiania wiedzy. Rynek karmy jest niezwykle bogaty, a do tego obserwujemy bardzo wiele zmian, nie tylko w recepturach, lecz także w samej filozofii żywienia psów. Do licznej rzeszy nabywców tych produktów docierają czasem tylko hasła, nie zawsze potrafią oni prawidłowo zinterpretować potrzeby i wymagania swoich podopiecznych, a jednocześnie zależy im, aby pies był zdrowy, w dobrej kondycji i szczęśliwy – nie zapominajmy wszak, że dieta ma wpływ na dobrostan! 

Zawsze warto zatem przeprowadzić rozmowę z klientem w sklepie, żeby umiejętnie doradzić mu i rozwiać wątpliwości, które mogą wynikać z zalewu informacji na temat potrzeb żywieniowych oraz receptur karm. Dane, które pomogą nam w nacelowanym doborze karmy to: wiek zwierzęcia, masa ciała, rasa, stan zdrowia, specjalne potrzeby zwierzęcia (np. planowana ciąża i odchów szczeniąt, sporty wyczynowe, rodzaj włosa), ale także potrzeby opiekuna (np. wynikające ze światopoglądu). Trzeba wyjaśniać ideę karm pełnoporcjowych i karmy suchej jako koncentratu paszowego oraz karm uzupełniających, żeby właściciel psa pamiętał o odpowiednim porcjowaniu karmy. Karmy pełnoporcjowe mogą stanowić wyłączne źródło substancji odżywczych.

Jerzy Nieradzik

Dyrektor Vitaktaft Polska

www.vitakraft.pl

SUPER CHOMP

,,Wąchaj, żuj, kochaj! Extra przyjemność i rozrywka! Innowacyjny przysmak do żucia w dwóch atrakcyjnych kształtach. Wyjątkowa struktura dzięki specjalnemu procesowi produkcji. 

Czysta przyjemność żucia • Unikalny zapach • Wspaniały smak • Receptura bez cukru • Bez dodatku barwników i sztucznych składników”

O co warto zapytać?

Dane, o których wspomniano wyżej, są wykorzystywane przed producentów karm do tworzenia linii karm odpowiadających potrzebom danych grup docelowych zwierząt. Receptury uwzględniają zapotrzebowanie na składniki odżywcze i energię metaboliczną. Wiele z nich jest uzupełnianych o konkretne nutraceutyki, które mają wspomagać kondycję zwierzęcia lub odpowiadać na konkretne potrzeby (np. witaminy, związki mineralne, wyciągi roślinne, bioaktywne peptydy, włókno pokarmowe, prebiotyki). Formuły receptur są opracowywane na podstawie wyników badań naukowych i osiągnięć dietetyki.

Pytanie o wiek zwierzęcia jest bardzo zasadne, ponieważ potrzeby żywieniowe psów młodych, rosnących są inne niż potrzeby zwierząt dorosłych czy też psich seniorów. Inne jest zapotrzebowanie na białko, energię pochodzącą z tłuszczu (kaloryczność posiłku) czy np. wapń. Stąd mamy do wyboru linie karm dla szczeniąt, juniorów, psów dorosłych (adult) oraz starszych. Dodatkowo wiemy, że faza wzrostu psów dużych i olbrzymich jest dużo dłuższa niż ras małych, często osiągają one dojrzałość dopiero w drugim roku życia, zatem opracowana dla nich karma pozwala na zrównoważony przyrost masy ciała i wspomaganie układu kostno-stawowego. Wszelkie błędy żywieniowe w tym okresie mogą skutkować poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi u psów dorosłych. Jednocześnie trzeba uczulić właścicieli, że ogromnym błędem jest dopuszczenie do nadwagi u tych młodych, rosnących psów (obciążenie stawów) oraz że rolą opiekuna jest odpowiednie dozowanie ruchu, przeciążanie wysiłkiem nie jest wskazane – wracamy tutaj do tematu świadomości właścicieli na temat potrzeb zwierzęcia.

Docelowa masa ciała/wielkość psa jest kolejnym czynnikiem doboru karmy. Ponownie rozpatrujemy zapotrzebowanie na białko i energię, które wynika m.in. z tempa metabolizmu (wyższe u psów ras miniaturowych), typu konstytucyjnego (wiemy, że mamy rasy tzw. limfatyczne, które dużo szybciej przybierają na wadze, np. labradory czy mopsy) i poziomu aktywności zwierzęcia (myślę, że każdy potrafi sobie wyobrazić porównanie energetycznego jack russell teriera będącego wiecznie w ruchu z pełnym godności pekińczykiem). Rozmiar zwierzęcia warunkuje też wielkość granul karm suchych oraz ich cechy mechaniczne. Obecnie pojawił się trend do tworzenia receptur optymalnie spełniających wymagania danej grupy wielkościowej czy wiekowej.

Karmy dedykowane

Najpopularniejsze rasy doczekały się dedykowanych im linii karm. Dla niektórych właścicieli jest to idealne rozwiązanie, przypominające personalizację produktów dla ludzi, i chętnie decydują się na karmę z wizerunkiem pupila, nawet jeśli wiąże się to z większym kosztem zakupu. To nie tylko chwyt marketingowy, bowiem w recepturach uwzględnia się potrzeby i najczęstsze problemy danej rasy (np. aktywność, tendencję do nadwagi – labradory, problemy higieny jamy ustnej – częste np. u yorków, jakość okrywy włosowej – york).

Elżbieta Anioł

Dyrektor handlowy

www.versele-laga.pl

,,Właściwe żywienie ma kluczowe znaczenie dla zdrowia psa. Dlatego właśnie Versele-Laga we współpracy z lekarzami weterynarii oraz ekspertami ds. żywienia opracowała najbardziej optymalną karmę dla psów.

To, co wyróżnia karmy Opti Life na rynku pokarmów dla psów, to prosty i przejrzysty skład, formuła monobiałkowa, duża zwartość dehydratyzowanego mięsa i wysokiej jakości surowce. Istotne jest też, że większość białka w karmie Opti Life to białko pochodzenia zwierzęcego, czyli o wysokiej wartości biologicznej dla psów – znacznie łatwiej przyswajalne niż białko roślinne. Ponadto karmy te są bezglutenowe, ponieważ źródłem węglowodanów jest lekkostrawny ryż, który znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia alergii pokarmowych, będąc jednocześnie źródłem cennych witamin i przeciwutleniaczy. Dzięki żywieniu karmami Opti Life psy cieszą się doskonałą kondycją i zdrowiem, co z zewnątrz potwierdza doskonały stan skóry i lśniąca sierść, błyszczące oczy i efektywne, bezproblemowe trawienie.”

Na specjalne potrzeby

Skoro wspomnieliśmy już o problemach, dochodzimy do kolejnego istotnego aspektu doboru diety, jakim jest stan zdrowia. Oczywiście najwięcej możliwości możemy zaproponować opiekunom zwierząt zdrowych, oni głównie skupią się na składzie czy cenie karmy. Natomiast psy z problemami zdrowotnymi wymagają bardziej wnikliwej analizy oferty sklepu. Dlatego nie zapominajmy dokładnie wypytać, na czym polega niedyspozycja, upewnijmy się, czy zwierzę nie ma konkretnych zaleceń weterynaryjnych i czy faktycznie zostało zdiagnozowane przez lekarza weterynarii. 

Jednym z najpowszechniej występujących problemów są nietolerancje pokarmowe i alergie. Żeby dobrze dobrać karmę, trzeba się dowiedzieć, czy właściciel rozpoczyna dietę eliminacyjną, czy jest już znany alergen/nietolerowany składnik. Warto zapytać o dotychczasowe diety, ponieważ u psów z tendencją do alergii/nietolerancji nawet białko dotychczas tolerowane po pewnym czasie stosowania może wywołać niepożądane reakcje. Karmami, które się sprawdzą są te o recepturze hypoalergicznej, monobiałkowej oraz oparte na hydrolizatach białka i źródłach białka, z którymi zwierzę się nie stykało (uznanych za nisko alergenne). Pamiętajmy, że czynnikami alergizującymi mogą być też substancje chemiczne, jak. np. konserwanty czy barwniki – wtedy oczywiście skupiamy się na recepturach niezawierających takich substancji. Na rynku dość licznie są już obecne diety wilgotne w wersji monobiałkowej.

Inne potrzeby zdrowotne to skłonności do problemów z przewodem pokarmowym (np. nawracające biegunki) – digest, skłonności do odkładania kamienia nazębnego i generalnie problemów z higieną jamy ustnej – oral, problemy skórne – skin. Receptury karm mają pomóc ograniczyć problem i poprawić jakość życia psa. Bardzo często zmiana diety jest komponentą terapii.

Zostały też wymienione specjalne potrzeby żywieniowe – zazwyczaj wynikają one z przyczyn fizjologicznych, takich jak ciąża i karmienie szczeniąt, czy z poddawania psów zwiększonemu wysiłkowi – np. wyczynowo uprawiających sport. W tej sytuacji mierzymy się ze zwiększoną podażą na białko i energię. Umiejętnie dobrana karma pomoże w utrzymaniu dobrej kondycji. O kondycji mówimy też w odniesieniu do włosa – od wielu ras psów, szczególnie od osobników wystawowych, oczekujemy pięknego, lśniącego włosa. Oprócz właściwej pielęgnacji niezbędne będzie dostarczenie organizmowi niezbędnych aminokwasów siarkowych, kwasów n-3 i n-6, biotyny – tego będziemy poszukiwać w składzie karmy. Zwłaszcza u psów białych, obok korzystnego wpływu na jakość włosa, chcemy wspomóc utrzymanie czystości koloru (w tym redukcji zacieków), stąd linie karm dedykowanych psom o sierści białej i jasnej.

Preferencje opiekuna

Pojawiły się także potrzeby właściciela – chociaż nie zawsze wpisują się one w potrzeby zdrowotne psa, pamiętajmy, że to opiekun podejmuje decyzję i ją finansuje. Może się także okazać, że decydującym czynnikiem w wyborze karmy będzie brak w jej składzie zbóż (to racjonalne uzasadnienie w rodzinach z alergią na gluten, u psów nie jest to poważny problem, natomiast niektórzy użytkownicy wskazują np., że przy konsumpcji karmy bezzbożowej zostało ograniczone powstawanie kamienia nazębnego), kraj pochodzenia (mamy większe zaufanie do określonych destynacji i standardów produkcji) czy formuła diety (np. śródziemnomorska), zwierzęta dziko żyjące jako źródło mięsa w karmie czy odwrotnie – brak mięsa w karmie, ponieważ właściciel jest wegetarianinem/weganinem. 

Dodatkowo, wraz ze wzrostem świadomości konsumenckiej, możemy oczekiwać pytań, które dotyczą zarówno wpływu na pupila, jak i na ekologię: o składniki z eko/bio upraw, zrównoważone rolnictwo/hodowlę, opakowania biodegradowalne, filozofię firmy w odniesieniu do dbałości o środowisko czy certyfikaty.

Etykieta skarbnica wiedzy

Zawsze polecam czytanie etykiet karm, aby umiejętnie wybrać z nich istotne informacje, których możemy użyć w argumentacji podczas dyskusji z klientem. Przede wszystkim etykieta powinna być przejrzysta – wskazująca wyraźnie, z jakimi składnikami mamy do czynienia i jakie jest ich źródło (np. drób – czy mięso z drobiu i podroby, czy produkty pochodzenia zwierzęcego; świeże mięso/suszone mięso/dehydratowane mięso), jakie wykorzystano substancje czynne, czy obecne są barwniki/konserwanty/polepszacze smaku. Zwróćmy uwagę na źródła pełnowartościowego białka, a także na odpowiednie opisanie nazwy, związane z procentową zawartością deklarowanego (tzw. deklaracje) na opakowaniu składnika – na przykład nie dla każdego nabywcy jest jasne, czym się różni karma z łososiem (co najmniej 4% łososia) od karmy bogatej w łososia (co najmniej 14% łososia) czy w całości z łososia (100% łososia). Jeżeli obok składnika mięsnego jest wymienione zboże, np. jagnięcina z ryżem, to dane łączenie musi zawierać min. 26% obu składników wymienionych. Im więcej szczegółów na etykiecie, tym jest ona bardziej informatywna i budzi zaufanie, a także pozwala na rzetelne porównanie składów. Wielu producentów decyduje się na umieszczenie oprócz informacji pisanej także piktogramów na frontowej stronie opakowania – jest to bardzo czytelny i przystępny sposób przekazania kluczowych informacji.

Nabywcy bywają również skonfundowani tym, jak prawidłowo interpretować procentową zawartość składników odżywczych podanych w składzie analitycznym, w karmach mokrych i suchych – zawsze wskazujmy na istotną „wilgotność” i % suchej masy.

Żeby faktycznie skorzystać z zalet karm gotowych, trzeba pamiętać o ich odpowiednim dozowaniu. Przy karmach suchych przypominajmy o stałym dostępie do wody, przy mokrych – aby po otwarciu przechowywać je w lodówce, ale przed podaniem ogrzać do temperatury pokojowej. Szczeniętom czy psom starszym można suchą karmę nieco namoczyć, żeby łatwiej ją było rozgryźć. 

Co ważne – a bywa także często pomijane – nie można gwałtownie zmieniać karmy ani oczekiwać od diety natychmiastowego efektu. Ciągłe i nagłe zmiany mogą znacząco negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie przewodu pokarmowego i efektywność trawienia oraz przyswajania składników odżywczych. Zatem karmę zmieniamy stopniowo.