Młode, 30–40-centymetrowe legwany zielone można znaleźć w ofercie praktycznie każdego sklepu oferującego zwierzęta do terrariów. Przyciągają wzrok kupujących swoim „demonicznym” wyglądem i jaskrawym ubarwieniem. Dodatkowym impulsem do decyzji zakupowej często jest informacja, że – w przeciwieństwie do większości oferowanych jaszczurek – nie trzeba kupować dla nich obrzydliwych „robaków”, bo zadowalają się dietą roślinną. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że z uroczego „legwanka” w krótkim czasie wyrasta potężna jaszczurka o długości (wraz z ogonem) przekraczającej 150, a niekiedy nawet więcej centymetrów. Taki „smok” wymaga nie tylko odpowiednio dużego pomieszczenia, trudnego czy wręcz niemożliwego do zapewnienia w większości typowych polskich „M-3”, lecz jest także dość kosztowny w utrzymaniu (pokarm plus rachunki za prąd). Każdy odpowiedzialny sprzedawca powinien poinformować o tym przyszłego właściciela tego fantastycznego skądinąd i niezwykle interesującego pupila. Wiedza ta może bowiem oszczędzić zwierzęciu późniejszych cierpień, a niedoszłego opiekuna uchronić przed niepotrzebnymi dylematami i kłopotami.

„Smoka” portret własny
Legwan zielony (Iguana iguana) pochodzi z Ameryki Środkowej i Południowej od Meksyku po Peru. Zamieszkuje tam tropikalne, wilgotne lasy. Zwykle dorasta do 150 cm długości (z czego około 2/3 stanowi ogon) i około 13–15 kg masy ciała, ale znane są okazy przekraczające nawet 200 cm długości i 20 kg. Jest masywną jaszczurką o dużej głowie wyposażonej w szeroki i dobrze uzębiony pysk. Na bokach głowy widoczne są uszy przypominające dwie duże łuski. Obok pary oczu występuje również tzw. oko ciemieniowe, czyli szczątkowy narząd znajdujący się na górnej stronie głowy. Odgrywa on rolę detektora ruchu oraz pomaga w procesie termoregulacji. Pysk zdobią okrągłe nozdrza służące zarówno do wymiany gazowej, jak i do usuwania z organizmu nadmiaru soli (przez kichanie).
Pod żuchwą znajduje się płatkowate podgardle, szczególnie dobrze rozwinięte u dojrzałych osobników. Tułów, zwłaszcza u starszych okazów, jest korpulentny. Jego podporę stanowią doskonale umięśnione kończyny przednie i tylne zakończone długimi i ostrymi, zakrzywionymi pazurami, stanowiącymi zarówno narzędzie do wspinania się po drzewach, jak i groźną broń, za pomocą której legwan może zadać przeciwnikowi dotkliwe i trudno gojące się rany. Również ogon jest świetnie umięśniony – służy do sterowania podczas przeskakiwania z gałęzi na gałąź oraz ułatwia wspinaczkę. W razie potrzeby jaszczurka potrafi nim też dotkliwie uderzyć przeciwnika. Od głowy wzdłuż grzbietu i ogona ciągnie się pas ozdobnych kolców. Skóra legwana jest przyjemna w dotyku – pokrywają ją drobne łuski. Rosnąc, zwierzę regularnie linieje, zrzucając partiami stary naskórek.
Barwa legwana bywa bardzo zmienna i zależy od kraju jego pochodzenia, wieku, a także kondycji zdrowotnej i sposobu żywienia. Najczęściej młode okazy są intensywnie zielone i z czasem nieco bledną. Znane są jednak lokalne populacje o barwie brunatnej, rdzawej, szarawej, niebieskawej, a nawet prawie czarnej. Poza tym jaszczurki pielęgnowane w niewoli, żywione nieodpowiednim pokarmem (z udziałem dużej ilości białka zwierzęcego), często tracą naturalne kolory i stają się szarobrunatne.


Samiec czy samica?
Samce legwanów wyraźnie różnią się od samic, ale – uwaga! – dotyczy to tylko osobników dojrzałych płciowo, czyli takich, które osiągnęły już większe rozmiary. Samce stają się wtedy bardziej masywne, zwłaszcza w obrębie głowy i tułowia, który zaczyna być bardziej wygrzbiecony. Mają również większe i bardziej widoczne, zaokrąglone podgardla (u samic płat podgardzielowy jest wyraźnie trójkątny ze spiczastym zakończeniem). Poza tym na wewnętrznej stronie ud ich tylnych łap znajduje się linia dużych, dobrze widocznych porów (u samicy są one znacznie mniejsze i nie rzucają się w oczy). Dojrzały samiec posiada wreszcie wyraźnie pogrubiałą nasadę ogona, w której ukryty jest jego narząd kopulacyjny.
W przypadku młodych, 30-centymetrowych legwanów, najczęściej oferowanych w handlu, rozpoznanie płci na podstawie cech zewnętrznych jest praktycznie niemożliwe. Aby przekonać się, czy mamy do czynienia z samcem czy z samicą, konieczne są badania endoskopowe wykonane w wyspecjalizowanym gabinecie weterynaryjnym.


Środowisko naturalne
Legwany zielone to typowe jaszczurki nadrzewne, świetnie wspinające się po konarach drzew oraz doskonale skaczące między nimi. W środowisku tym spędzają praktycznie całe życie, schodząc na ziemię tylko w razie konieczności oraz podczas okresu godowego. Są terytorialne i pędzą samotniczy tryb życia. Świetnie pływają i nurkują, pozostając pod wodą nawet przez kilkanaście minut (najczęściej podczas ucieczki przed wrogami). Młode legwany mają licznych wrogów naturalnych, począwszy od drapieżnych jaszczurek i węży, kończąc na ptakach i ssakach. Dla dorosłych sporym zagrożeniem jest człowiek, który chętnie poluje na te gady dla ich smacznego mięsa.


Legwan w terrarium
Zanim sprzedamy legwana, upewnijmy się, że jego nabywca na pewno będzie w stanie zapewnić mu odpowiednie pomieszczenie. Z racji swoich gabarytów pojedynczy osobnik potrzebuje terrarium typu wertykalnego, nie mniejszego niż 120–150 x 100 cm (wymiary podstawy) i 200 cm wysokości. Pomieszczenie musi być solidnie wykonane i dobrze wentylowane. Podłoże powinna stanowić warstwa mielonej kory lub kostki kokosowej. Nie należy stosować w tym celu torfu, gdyż jaszczurka ma tendencję do jego zjadania, co może doprowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych.
W terrarium absolutnie konieczny jest też basen, i to na tyle duży, aby jaszczurka w całości się w nim zmieściła. Najprostszym rozwiązaniem jest ustawienie w rogu dużego pojemnika plastikowego z zanurzoną w nim, nietłukącą się grzałką akwariową (np. w obudowie z tworzywa sztucznego). Woda w basenie powinna mieć około 30–32°C. Ponieważ w terrarium musi panować duża wilgotność (do 90%), jego wnętrze należy regularnie skrapiać. Można to robić ręcznie, ale znacznie wygodniejszym rozwiązaniem będzie zainstalowanie automatycznego spryskiwacza (takie urządzenia są dostępne w handlu, ale wielu pasjonatów terrarystyki wykonuje je samodzielnie). W terrarium można również zamontować zamgławiacz (fogger) oraz – ewentualnie – kabel grzewczy do podłoża, choć urządzenia te nie są bezwzględnie konieczne.
Bardzo ważna jest kwestia oświetlenia terrarium, które zapewnia nie tylko iluminację i odpowiedni zakres fal świetlnych, uwzględniając m.in. zapotrzebowanie jaszczurki na światło ultrafioletowe, lecz także jednocześnie ogrzewa pomieszczenie. W tym celu należy zastosować specjalistyczne żarówki dedykowane do terrariów tropikalnych. Powinny być rozmieszczone w taki sposób, aby temperatura w różnych częściach pomieszczenia była zróżnicowana w zakresie od 26 do 32°C w ciągu dnia – pod samą lampą temperatura może sięgać nawet 35°C. Nocą temperatura powinna spadać do 24°C. Jeżeli w lokalu, gdzie stoi terrarium, jest dostatecznie ciepło, nie ma potrzeby instalowania oświetlenia nocnego (legwan go nie potrzebuje, chyba że w celach grzewczych). Wszystkie lampy powinny pozostawać poza zasięgiem jaszczurki tak, aby nie mogła ich dotknąć – mogłoby to prowadzić do jej ciężkiego poparzenia!
Należy zdawać sobie sprawę, że oświetlenie i – zarazem – ogrzanie dużego terrarium wymaga zastosowania żarówek o stosunkowo dużej mocy. A to z kolei wiąże się z wyraźnie wyższymi comiesięcznymi rachunkami za prąd. Warto uprzedzić o tym kupującego, zanim zdecyduje się na zakup legwana.
Wystrój terrarium powinny stanowić konary, gałęzie i liny umożliwiające swobodną wspinaczkę. Należy umieścić ich jak najwięcej, bowiem wpływa to korzystnie na samopoczucie jaszczurki oraz dostarcza jej niezbędnej dawki codziennego ruchu. Dla ozdoby pomieszczenie legwana można udekorować również trwałymi sztucznymi roślinami (najlepiej bezpiecznymi, produkowanymi specjalnie dla potrzeb terrarystyki), wśród których jaszczurka chętnie szuka schronienia.
Warto nadmienić, że w okresie letnim legwan znajduje w ciągu dnia doskonałe warunki również w wolierze zewnętrznej. Jeśli mamy taką możliwość, warto zbudować ją na balkonie, tarasie, a nawet w ogrodzie.


Typowy weganin
Podstawowym warunkiem do utrzymania legwana w dobrej kondycji i zapewnienia mu długiego, pozbawionego dolegliwości zdrowotnych życia jest zagwarantowanie jaszczurce odpowiedniej diety. Wbrew często powielanym opiniom legwany zielone to stuprocentowi weganie. W naturze żywią się liśćmi, delikatnymi gałązkami, kwiatami, pączkami, nasionami i owocami rozmaitych roślin drzewiastych. Podawana często informacja, że równolegle pobierają bytujące na tych roślinach owady i ich larwy jest nie do końca zgodna z prawdą – oczywiście, zapewne nieraz się to przytrafia, ale takie „mięsne wkładki” absolutnie nie są im potrzebne do funkcjonowania, co więcej, organizm legwana ma prawdopodobnie bardzo ograniczone możliwości w zakresie ich efektywnego trawienia i przyswajania. Tak więc dietę w terrarium należy komponować wyłącznie ze składników roślinnych, przy czym liście powinny stanowić około 80% posiłku, a owoce i warzywa – tylko 20%.
Niezmiernie ważne jest maksymalne urozmaicenie jadłospisu – jaszczurki karmione jednostajnym pokarmem zwykle szybko zapadają na zdrowiu. W skład „sałatki” dla jaszczurki powinny wchodzić m.in. liście bazylii, oregano i mięty, roszponki, rozmarynu, nać z marchwi, rzodkiewki i kalarepy, liście brzozy, klonu, morwy, maliny, dzikiej róży, jeżyny, poziomek i truskawek, a także hibiskusa, nasturcji begonii i dalii. Spośród dzikich roślin zielnych najlepszy i najbezpieczniejszy (łatwy do rozpoznania) jest mniszek lekarski (liście i kwiaty), a także babka lancetowata, babka zwyczajna, jasnota biała, jasnota purpurowa, stokrotka i koniczyna. Z owoców i warzyw godne polecenia są m.in. ogórek i cukinia (grubo starte lub posiekane), arbuz, melon, maliny i winogrona. W niewielkich ilościach można podawać też sałatę rzymską. Wbrew powszechnemu mniemaniu nie należy podawać cytrusów, bananów, jabłek ani gruszek.
Zimą, gdy dostęp do zielonych pokarmów jest ograniczony, warto serwować legwanowi skiełkowane nasiona słonecznika oraz – w mniejszych ilościach – rzeżuchy i rzodkiewki.
Jako uzupełnienie diety można również podawać suche karmy komercyjne dedykowane dla tych jaszczurek, jednak przyzwyczajenie do nich legwana często wymaga sporo czasu. Zimą można próbować podawać także susze roślinne z ww. ziół, a zwłaszcza z mniszka lekarskiego (tego ostatniego da się też uprawiać zimą w doniczce lub skrzynce na parapecie okiennym).
Należy pamiętać, że legwan – zwłaszcza duży osobnik – wymaga sporych ilości pożywienia i zapewnienie mu obfitej i urozmaiconej diety szczególnie w chłodnej porze roku wbrew pozorom może być dość problematyczne i… kosztowne.
Aby zapobiec występowaniu niedoborów mineralno-witaminowych, jadłospis jaszczurki należy regularnie suplementować przez podawanie jej dobrej jakości specjalistycznych preparatów.


Jak oswoić „smoka”?
Czy da się oswoić legwana? To nie pies ani kot, ale do pewnego stopnia oczywiście tak. Należy wykazać się cierpliwością i stosować starą, dobrą zasadę „przez żołądek do serca”. Podawane winogrona, kawałki arbuza czy melona (to przysmaki większości legwanów) potrafią szybko przełamać pierwsze lody. Zaznajomiona z opiekunem jaszczurka daje się dotykać, głaskać oraz „obierać” z resztek liniejącej skóry (to ostatnie zdaje się sprawiać jej wyraźną przyjemność). Po pewnym czasie możemy nawet wyjmować ją z terrarium i wypuszczać na krótkie spacery po mieszkaniu, oczywiście pod bacznym okiem opiekuna. Bardziej oswojone okazy można latem zabierać na spacer do ogrodu, należy jednak pamiętać, że wystarczy chwila nieuwagi, aby pupil niepostrzeżenie się oddalił.
Nie wolno również zapominać, że nawet mały okaz legwana może wyrządzić człowiekowi znaczną krzywdę, uderzając go ogonem, drapiąc bardzo ostrymi pazurami czy kąsając (jego szczęki są wyjątkowo silne). W przypadku dorosłego okazu niebezpieczeństwo jest proporcjonalnie większe. Dlatego w kontaktach z jaszczurką zawsze należy kierować się rozsądkiem i zabezpieczyć terrarium przed dostępem niepowołanych osób, w tym dzieci. Warto również dodać, że starannie pielęgnowana jaszczurka może osiągnąć w niewoli wiek nawet 20 lat.


Co zamiast legwana?
Pozostaje jeszcze pytanie, co możemy zaproponować niedoszłemu amatorowi legwana, jeśli udało nam się skutecznie wyperswadować mu zakup akurat tej jaszczurki? Listę znacznie mniej wymagających (zwłaszcza „lokalowo”) jaszczurek otwiera choćby agama brodata. Znajdują się na niej również m.in. eublefar (gekon) lamparci czy felsuma madagaskarska. A jeśli ktoś stanowczo nie chce serwować podopiecznemu wspomnianych już na wstępie „robaków”, to można zaproponować biczogona afrykańskiego, którego dorosłe okazy to również typowi jarosze. Gady te zadowolą się znacznie mniejszym terrarium – nie są może tak „widowiskowe” jak „zielony smok”, ale ich pielęgnacja będzie równie fascynującym wyzwaniem dla każdego fana terrarystyki.