Stres jest zjawiskiem oddziałującym każdego dnia na każdy organizm. Pod tym pojęciem kryją się czynniki zagrażające organizmowi i wywołujące określoną reakcję, zarówno somatyczną, jak i psychiczną. Siła natężenia skutków stresu może być zależna od wielu czynników, między innymi od: działającego bodźca, uwrażliwienia organizmu na dany bodziec, stanu zdrowia, temperamentu oraz czynników środowiskowych.

Tekst: tech. wet. Ewelina Stanclik

Przychodnia Trzech Diamentów, Bielsko-Biała

Zjawisko stresu

Zjawisko stresu jest związane z adaptacją organizmu i zdolnościami przetrwania w trudnych sytuacjach oraz warunkach. Reakcję stresową wiąże się z poradzeniem sobie z danym czynnikiem/ sytuacją lub koniecznością walki o przetrwanie organizmu w danej trudnej sytuacji czy też ucieczki od silnego bodźca. Zarządzaniem stresem zajmują się dwa układy, a mianowicie oś HPA, tj. podwzgórze – przysadka mózgowa – nadnercza, oraz część układu współczulnego. Podczas przeżywania reakcji stresowej zachodzą procesy dotyczące układu somatycznego i psychiki. Większość organizmów dobrze sobie radzi z krótkotrwałym stresem i szybko wraca do równowagi, podobnie jeżeli stresor był silny, ale działał krótko. Natomiast w trudnej sytuacji znajdują się zwierzęta przeżywające stres przewlekły, bowiem ich organizm większość czasu pozostaje w stanie nierównowagi psycho-fizycznej, co nie pozostaje bez wpływu na stan zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego. 

Zwierzęta udomowione w stresie

W warunkach naturalnych zwierzęta zwykle są narażone na chwilowe reakcje stresowe wywołane czynnikami, które pozornie lub realnie im zagrażają, ale po znalezieniu strategii zwalczania trudnej sytuacji zwierzęta szybko wracają do stanu spokoju. Zwierzęta na wolności cechuje fakt, że są decyzyjne, samodzielnie decydują, w jaki sposób należy reagować oraz którą drogę obrać, aby uniknąć zagrożenia lub sobie z nim poradzić. Nieco inaczej wygląda sytuacja zwierząt przebywających w niewoli, w tym także udomowionych. Choć pojęcie „niewola” jest nacechowane pejoratywnie, to w istocie zwierzęta udomowione poniekąd funkcjonują w niewoli – nie mogą samodzielnie decydować i reagować w stosowny dla nich/ gatunku sposób. Zawsze pozostają zależne od reakcji człowieka. Człowiek – opiekun jest osobą decyzyjną i nazbyt często może być bodźcem stresowym, jeżeli jego świadomość potrzeb gatunkowych oraz komunikacji gatunkowej jest słaba.

Czynniki związane ze stresem – stresory

Na rozwój nerwowych oraz hormonalnych mechanizmów kontroli reakcji emocjonalnej spory wpływ ma stres. W okresie rozwoju zwierzęcia środowisko, gdzie zwierzę funkcjonuje, temperament matki, zachowania ludzi opiekujących się miotem będą miały znaczący wpływ na sposób reagowania na stres. Sposób radzenia sobie ze stresem jest uzależniony od cech wrodzonych i wyuczonych, w tym wpływu środowiskowego i tzw. socjalizacji. Ubogie środowisko, w którym znajdują się młode zwierzęta, matka przeżywająca silne emocje podczas ciąży oraz odchowu miotu będą wpływały negatywnie na sposób radzenia sobie ze stresem rozwijających się młodych.

Ogólnie ujmując, czynniki stresowe możemy podzielić na dwie główne grupy, fizyczne (głód, pragnienie, temperatura otoczenia, temperatura wewnętrzna ciała, poziom glukozy, potrzeby fizjologiczne) oraz psychologiczne (złe traktowanie, konflikty społeczne, bodźce wywołujące strach i lęk, głośne dźwięki, wiatr, deszcz, burza, unieruchomienie itd.). Analizując objawy stresu, możemy wyróżnić takie zachowania, jak: oddawanie moczu, kału, wokalizacja, ślinienie się, oblizywanie pyska, ziewanie, nadruchliwość, unoszenie łapy, dyszenie, piloerekcja (nastroszenie sierści), drżenie, brak skupienia. Są to zwykle objawy towarzyszące silnemu stresowi po spotkaniu z nagłym bodźcem wyzwalającym reakcję próby przetrwania. Każdy opiekun z pewnością miał okazję obserwować takie zachowania u swojego psa w różnych sytuacjach. Niemniej jednak jest jeszcze inna odsłona stresu, która przebiega mniej spektakularnie, ale wiąże się z większymi konsekwencjami dla organizmu. Jest to stres chroniczny. Stan, w którym zwierzę permanentnie funkcjonuje w pobudzeniu z powodu niepokoju, dyskomfortu, a jego strategie przetrwania nie przynosi efektu, zwierzę nie znajduje sposobu wydostania się z trudnej sytuacji. Czynnikami stresogennymi w przewlekłym stresie będą przede wszystkim długotrwałe wystawienie organizmu na czynnik pobudzający, bez możliwości poradzenia sobie w takiej sytuacji organizm jest wystawiony na długotrwałe działanie glikokortykosteroidów, co niesie konsekwencje dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Dla każdego psa powodem stresu chronicznego będą inne bodźce, ale do prawdopodobnych można zaliczyć brak stymulacji fizycznej i psychicznej, brak zabaw i treningów znanych umiejętności,  nieustabilizowana sytuacja społeczna, konflikty, brak zrozumienia komunikacji, niemożność prezentowania zachowań gatunkowych, złe traktowanie przez opiekuna, nieleczone zaburzenia behawioralne (lęk separacyjny, fobia dźwiękowa itp.), przeciągła nuda, ból, świąd itd.

Objawy chronicznego stresu

Objawy związane z chronicznym stresem nie są spektakularne i mogą być pomijane przez opiekunów. Zwykle zwierzęta w takiej sytuacji stają się pasywne, wycofane, nastrój jest obniżony, mogą zdarzyć się drażliwość, zmniejszony próg reakcji, zmniejszenie ilości prezentowanych zachowań, brak chęci do zabawy, eksploracji, stereotypie, problemy z apetytem, reakcje przerzutowe, np. agresja, nerwowość skierowana na kogoś „bez powodu”. W konsekwencji długotrwającego stresu i braku umiejętności poradzenia sobie z trudną sytuacją często pojawia się depresja. Zachowania depresyjne są u zwierząt bardzo często niezauważone na wczesnym etapie, tym samym rozwijają się bardzo długo. Z uwagi na ciągle wydzielanie hormonów stresu i pobudzanie osi HPA możemy się spotkać także z konsekwencjami zdrowotnymi i będą to między innymi: obniżenie odporności, zwiększona podatność na choroby zakaźne, ponadto najczęściej spotykane są skutki dotykające przewodu pokarmowego, w tym biegunki, bóle brzucha, nudności, choroba wrzodowa oraz choroba zapalna jelit, zmienny apetyt.

Co więcej, nazbyt często opiekunowie nie łączą zaburzeń somatycznych z problemami sfery psychicznej, podczas gdy stres, lęk, ból psychiczny będą miały wpływ na stan zdrowia zwierzęcia głównie z powodu pobudzenia układu endokrynnego.

Zwierzę towarzyszące żyjące w przewlekłym stresie

Przeciętny człowiek uważa, że psy żyjące w domach pełnych miłości doświadczają wyłącznie ciepła oraz troski ze strony swoich opiekunów. W wielu sytuacjach spotykamy się z tym, że pies ma wszystko, co potrzeba – dobrej jakości pożywienie, dostęp do możliwie najlepiej rekomendowanych zabawek, dobre akcesoria spacerowe i szkoleniowe, legowiska miękkie i wygodne, ale często tym dobrom materialnym nie towarzyszy istotne dla psa spełnienie potrzeb gatunkowych lub nie jest rozumiana i respektowana jego komunikacja. Posiadanie dóbr materialnych nie zapewni wszystkich potrzeb i utrzymania równowagi psycho-fizycznej, jeżeli opiekun nie zadba o inne elementy. Niedobór w życiu codziennym takich elementów, jak spacery i eksplorowanie terenu, możliwość poznawania zapachów, brak możliwości odpoczynku, a także nuda lub ciągłe skupianie psa na sobie, brak stawianych granic, brak decyzyjności człowieka (budowania zaufania wobec przewodnika), ciągła kontrola na spacerze mogą być powodem narastającego stresu, dla którego pies nie może znaleźć wyjścia, bowiem jest zależny od nas. W wypadku niektórych psów zaniedbania na wspomnianym polu będą wywoływały trudno akceptowalne zaburzenia zachowania, co może skłonić opiekuna do szukania pomocy, ale też jest grupa psów, która stopniowo będzie gasnąć i się wycofywać, czego opiekun może nie interpretować jako problemy. Ta druga grupa często zaczyna chorować z powodu depresji, ale dopóki objawy nie są ciężkie i wyraźne (zupełna osowiałość, brak chęci do aktywności, brak apetytu), częstokroć opiekunowie uznają, że sytuacja jest stabilna – pies jest grzeczny. Zawsze należy analizować sytuację psa jako całościowy obraz, czyli zarówno sferę psychiczną, somatyczną, jak i środowiskową.

Jak rozpoznać problem i naprawić sytuację?

W pierwszej kolejności należy bacznie obserwować swojego psa. Jeżeli wystąpią zmiany typu: zmienny apetyt, zachowania stereotypowe, agresja, zwiększona senność, zaburzenia czystości, niechęć do zabawy, to znak, że należy skonsultować się z lekarzem weterynarii. Zawsze należy upewnić się, czy stan zdrowia jest w porządku, jeżeli lekarz weterynarii nie znajduje przyczyn medycznych, to czas przeanalizować sytuację behawioralną psa.

Należy ustalić możliwe stresory i konsekwentnie starać się je usunąć. Ponadto w życie psa powinna wejść rutyna i rytuały będące wyznacznikiem kolejności działań. Dodatkowo aktywizowanie psa – możliwość eksplorowania, zabawy węchowe, nauka nowych umiejętności, łatwych poleceń, zabawy myślowe. Podobnie rutyna i aktywizacja oraz wzbogacanie środowiska dotyczą kotów.

Oprócz treningów w zaawansowanym stanie można wprowadzić suplementy regulujące emocje oraz wyciszające, dodatkowo kwasy tłuszczowe omega-3. Do substancji aktywnych, które znajdują się w suplementach, można zaliczyć alfa-kazozepinę (naturalny peptyd otrzymywany z mleka), L-tryptofan (prekursor serotoniny), teaninę czy witaminy z grupy B, które wspierają funkcjonowanie układu nerwowego. Część bakterii probiotycznych ma też działanie na układ nerwowy, poza tym będą wspierać funkcjonowanie przewodu pokarmowego oraz odporność. Do ziół wspomagających wyciszenie u kotów zaliczymy kocimiętkę, dla psów i kotów np. ziele męczennicy (passiflora), kozłek lekarski (Valeriana officinalis), melisę czy ekstrakt z zielonej herbaty. Przydatne mogą być feromony oraz preparaty z CBD.

W bardzo zaawansowanej sytuacji może być konieczność włączenia farmakoterapii.