Nadwaga i otyłość stanowią poważny problem zdrowotny zarówno u ludzi, jak i zwierząt towarzyszących, prowadzący do wielu chorób, u podłoża których leżą stany zapalne i silny stres oksydacyjny. Z drugiej strony wydaje się, że to właśnie nadwagę i otyłość tak łatwo niwelować poprzez właściwe postępowanie dietetyczne. Odpowiedź na tak postawioną tezę nie jest wcale taka prosta, jak mogłoby się wydawać. Owszem, w przypadku psów, jak i ich opiekunów, wprowadzenie spersonalizowanej diety łącznie z aktywnością fizyczną przynosi oczekiwane efekty, ale istnieje wiele czynników, które powodują, że przychodzi na nie czekać w różnej perspektywie czasowej. Zatem jakie czynniki wywierają najsilniejszy wpływ na efektywność dietoterapii nadwagi i otyłości u psów? Czy rasa danego psa predysponuje go do powstawania nadwagi i otyłości?

Tekst: dr inż. Jacek Wilczak

Katedra Nauk Fizjologicznych

Instytut Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie

http://www.dietapeta.pl/www.dietapeta.pl

Dieta a otyłość

Dostępnych jest wiele opcji diet wykorzystywanych w procesie redukcji masy ciała psa, od karm suchych, mokrych, aż po dietę domową, która dzięki możliwości jej indywidualizacji wydaje się być najskuteczniejszą metodą dietoterapii otyłości. Wyniki badań wskazują, że w przypadku „statystycznego psa” sprawą drugorzędną jest rodzaj karmy zastosowanej w dietoterapii otyłości, liczy się konsekwencja opiekuna w przestrzeganiu zalecanych porcji karmy. Ponad 98% psów z prawie 1000 zakwalifikowanych przystępujących do badania (z 340 gabinetów weterynaryjnych, z 27 krajów) i spożywających przez trzy miesiące karmy suche i mokre zredukowało masę ciała z klinicznie potwierdzonymi efektami, a opiekunowie tych psów zaobserwowali poprawę „witalności” (zachowania związane z poruszaniem się) oraz zmniejszenie zarówno „zaburzeń emocjonalnych”, jak i „zachowań związanych z bólem”. Tak zareagowała większość psów biorących udział w badaniu. Ale co z tymi 2% psów, którym masa ciała się nie zmieniła, mimo deklaracji opiekunów o rygorystycznym przestrzeganiu zaleceń – uprzedzę pytanie: z badania zostały wykluczone te psy, których opiekunowie nawet w niewielkim stopniu wyłamali się z przestrzegania zaleceń w postaci niepodawania psu do jedzenia czegokolwiek innego niż zalecane ilości karmy. Tutaj właśnie włączają się dodatkowe czynniki silniej regulujące metabolizm niż sama ilość energii dostarczanej psu. Na przykład, u psów z nadwagą bądź otyłością, ale z rozwiniętą insulinoopornością ważne jest, aby skład diety/karmy uwzględniał specyficzne przemiany metaboliczne zachodzące w ich organizmach. 

Zarówno insulinooporność, jak i otyłość poprzez zmniejszenie termicznego efektu diety wywierają hamujący wpływ na wydajność metaboliczną psa – w skrócie: pies większą ilość spożytej energii odkłada w postaci tkanki tłuszczowej. W przypadku otyłych cukrzyków efekt będzie najlepszy, jeżeli w ich diecie znajdą się w niewielkiej ilości węglowodany (słowo „niewielka” jest tutaj kluczem) oraz bezwzględnie zostanie wprowadzona umiarkowana aktywność fizyczna prowadzona przez dłuższy czas w warunkach aerobowych (tlenowych).

Wpływ rasy

W toku ewolucji, jakiej podlegał pies domowy, zmieniała się zdolność do przyswajania składników pokarmowych pochodzących z tych surowców, które spożywał towarzyszący ewoluującemu psu człowiek. Stąd też u psów ras pierwotnych, takich jak samojedy, husky czy pekińczyki (tak, pekińczyki), obserwuje się niewielką zdolność wykorzystania węglowodanów w wyniku niskiej aktywności amylazy, podczas gdy u cocker spaniela, większości retrieverów czy rottweilera zdolność pozyskiwania energii z łatwostrawnych węglowodanów jest nad wyraz wysoka. Dlatego też trudniej jest „otłuścić” husky niż goldena. Niesie to ze sobą konsekwencje w trudności redukcji masy ciała u goldena, który tak łatwo uzupełnia niedobór energii w procesie trawienia węglowodanów. Pytanie chyba na przyszłość: czy w takim przypadku dieta całkowicie pozbawiona węglowodanów u takich psów, jak labradory, goldeny czy rottweilery ma sens? 

Mutacje genetyczne

Całkowicie osobnym zagadnieniem są predyspozycje indywidulane spowodowane mutacjami genów w obrębie bardzo blisko spokrewnionych ze sobą osobników, które w konsekwencji działań człowieka tworzyły w przeszłości daną rasę – paradoksalnie mamy do czynienia z dużą różnorodnością genetyczną dla całego gatunku, jakim jest pies domowy, połączoną z wysoką jednorodnością w obrębie danej rasy. Stąd też w danej rasie obserwuje się wzmocnienie danej cechy, niezależnie, czy jest ona recesywna, czy dominująca. Mutacje w danym genie prowadzą do powstawania zazwyczaj nowej cechy i są utrwalane poprzez dziedziczenie w obrębie danej rasy, podczas gdy polimorfizm genów to występowanie różnych odmian tego samego genu, który w tym przypadku decyduje o predyspozycji np. do otyłości. Dlatego też nie każdy labrador zmaga się z otyłością, mimo że każdy w swoim pakiecie genetycznym odziedziczył geny, które do tej otyłości go predysponują. Prawdopodobnie to właśnie te 2% przypadków psów nie reaguje zmniejszeniem masy ciała na zmianę diety z powodu polimorfizmu genów, których „działanie” nie wpływa na metabolizm. Obecnie w centrum zainteresowania są przede wszystkim geny zaangażowane w szlaki sygnalizacyjne leptyna-melanokortyna, leptyna-grelina czy adiponektyna-leptyna. Wszystkie one odpowiadają za regulację pobierania pokarmu oraz za homeostazę dwóch ważnych dla kontroli masy ciała procesów: lipolizy i lipogenezy, czyli rozpadu i budowy tkanki tłuszczowej. I choć dziedziczenie tendencji do otyłości (otyły psi rodzic=otyłe psie dziecko) nie jest potwierdzone wynikami badań, to w przypadku psów ras predysponowanych do otyłości warto wziąć pod uwagę konieczność personalizacji ich diety i na serio potraktować zalecenia związane z koniecznością aktywności fizycznej. 

Do ras predysponowanych do otyłości należą przede wszystkim: buldogi, bassety, jamniki, mopsy, boksery, cocker spaniele, beagle, shih-tzu, owczarki niemieckie, wszystkie retrievery (np. labradory, goldeny), cavaliery, ale także chihuahua i Yorkshire teriery. 

Dieta a rasa

Z praktyki dietetycznej mającej na celu redukcję masy ciała psów mogę stwierdzić, że w przypadku psów reprezentujących cechy danej rasy jest ona skuteczniejsza. Z reguły łatwiej jest dopasować skład diety, uwzględniając specyficzne przemiany metaboliczne psa danej rasy. Przyjemnością jest odchudzanie labradora, podczas gdy odchudzanie chow chow zdecydowanie już nie – coś o tym wiem. Natomiast u wszystkich innych otyłych psów postępowanie wymaga wprowadzenia diety niskoenergetycznej, ale przy jednoczesnym konfrontowaniu z opiekunem skuteczności dietoterapii i możliwości jej korekty w odniesieniu przede wszystkim do proporcji między składnikami odżywczymi. 

Czy zatem problem nadwagi i otyłości dotyczy psów danej rasy? Zdecydowanie tak. Czy psy „nierasowe” wykazują genetyczne predyspozycje do nadwagi i otyłości? Zdecydowanie tak. Wniosek jest jeden: większość psów wykazujących tendencję do nadwagi i otyłości dobrze odpowiada na prawidłowo dobraną dietę redukującą masę ciała, ale zdarzyć się mogą dwa przypadki na 100, u których inne czynniki będą to postępowanie utrudniać. Warto chyba stwierdzić, że najistotniejszym czynnikiem ryzyka rozwoju otyłości u psa, bez względu na predyspozycje rasowe jest jego opiekun. To od jego wiedzy i czujności zależy masa ciała psa, a szybko podjęte działania przyczynią się do jej utrzymania w stałych, fizjologicznych zakresach. 

Postępowanie dietetyczne

Zatem jak powinna wyglądać dieta psa, u którego należałoby zredukować masę ciała? 

Podstawowy wymóg, jaki musi być spełniony, żeby kuracja redukująca masę ciała była skuteczna, to prawidłowe określenie dobowego zapotrzebowania energetycznego, dobór modelu żywienia oraz wprowadzenie aktywności fizycznej, która dostosowana do możliwości psa zapewni efektywność całej kuracji. Pomocne jest skorzystanie z usług dietetyka, który po uwzględnieniu wszystkich indywidualnych parametrów psa dobierze model żywienia oraz proporcje między wszystkimi składnikami odżywczymi. 

Dostępnych jest wiele opcji diet wykorzystywanych w procesie redukcji masy ciała psa – od karm suchych, mokrych, aż po dietę domową, która dzięki możliwości jej indywidualizacji wydaje się być najskuteczniejszą metodą dietoterapii otyłości. 

Wyniki badań wskazują, że w przypadku karm suchych i mokrych sprawą drugorzędną jest rodzaj karmy zastosowanej w dietoterapii otyłości (różnice występują w szybkości osiągnięcia założonych celów), natomiast skuteczne są: konsekwencja opiekuna oraz aktywność fizyczna. Ciekawą obserwacją dokonaną przez autorów wspomnianego wyżej badania była analiza kwestionariusza subiektywnej oceny zachowania psa w czasie całego procesu redukcji masy ciała. Oprócz wspomnianej „witalności” i zmniejszenia „zachowań związanych z bólem” opiekunowie stwierdzili, że jakość życia ich psów poprawiła się po utracie masy ciała, ale już w ciągu pierwszych dwóch tygodni. Nieoczekiwanie, większość opiekunów nie zgłosiła wzmożonych zachowań związanych z poszukiwaniem pokarmu. Taka obserwacja może wynikać z faktu, że stosowano karmę wysokobiałkową o wysokiej zawartości włókna pokarmowego.

Dlatego też przestrzeganie zaleceń żywieniowych oraz wprowadzenie aktywności fizycznej nadal pozostają głównymi zaleceniami w czasie redukcji masy ciała psa będącego zarówno przedstawicielem każdej z ras, jak i pozostałych.