Fot. Ewelina Stanclik, Ziemowit Kudła

Autor Ewelina Stanclik
tech. wet.
www.spojrzeniepsa.blogspot.com

Niespodziewanie za pięknym, ukochanym przez ludzi latem na horyzoncie pojawia się jesień, dla nas już mniej przyjemna, ale dla psów wręcz przeciwnie, zaczyna się całkiem dobry czas, kiedy lada moment nadejdzie zima. Zima – cudowny czas szaleństw i dobrego samopoczucia psów. W istocie wiosna i lato, które my ludzie tak kochamy, niestety, nie są idealnym czasem dla czworonogów. Lejący się z nieba żar w mieście nie tylko jest dla psów nieprzyjemny, lecz przede wszystkim niebezpieczny. Temperatury powyżej 25°C w cieniu stają się dla psów kłopotliwe, przez co miesiące ciepłe nakładają na opiekunów psów konieczność wzmożonej ostrożności i dbałości o zdrowie swoich czworonogów.

Inaczej sprawa ma się z miesiącami mniej dla ludzi przyjemnymi. Spadek temperatury, chłód, a nawet mróz są dla znacznej większości psów czasem idealnym dla wzmożonej aktywności fizycznej, a już na pewno nie są powodem do zamykania ich w domu. Choć dla jasności – by cieszyć się z psem zimową aurą, należy czworonoga (i najlepiej siebie także) do niej przygotować. I tak też musimy mieć na uwadze kilka istotnych względów. Zaczynamy od przyzwyczajania do temperatur. Jak tylko upały zelżeją, możemy coraz częściej korzystać ze spacerów bez ograniczeń czasowych (w miesiące gorące żar zmusza nas do dłuższych spacerów wczesnoporannych bądź późnowieczornych), a sama aura za oknem nie powinna nas odstraszać. Niezależnie, czy termometry wskazują niższe temperatury i mróz, czy też widzimy błoto, śnieg, nie ma powodu do rezygnacji ze spacerów. Odpowiednio przygotowany do zimy pies może się nią z powodzeniem cieszyć.

Tomasz Uhlenberg

Marketing, Beaphar Polska Sp. z o. o.

www.beaphar.com/pl-pl

,,Feet balsam – wazelinowy balsam do łap Preparat zapobiega podrażnieniom, chroni opuszki łap przed szkodliwym działaniem śniegu, lodu, soli oraz brudu zimową porą. W okresie letnim doskonale ukoi ból łap psa poparzonych od rozgrzanego asfaltu. Stanowi barierę ochronną przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Preparat nadaje się do codziennej pielęgnacji łap psa.”

 

Ubrania dla psów
Miesiące jesienno-zimowe często skłaniają opiekunów zwierząt do przemyśleń związanych z ubieraniem swoich psów. O ile niektóre osobniki rzeczywiście wymagają pomocy w mroźne dni, o tyle mamy dużą część psów ubranych w kurteczki/sweterki zupełnie niepotrzebnie. Może to być wręcz powodem pogorszenia ich stanu zdrowia ze względu na przegrzewanie organizmu (retrievery, szpice, owczarki, mieszańce z gęstym futrem). Zdecydowanie wspomaganie ubrankiem będzie potrzebne pieskom ras miniaturowych, przedstawicielom ras bez podszerstka bądź bezwłosych, seniorom czy zwierzętom przewlekle chorym (np. na schorzenia układu moczowego). Jednakże z ubranek trzeba korzystać mądrze, mogą one być doskonałą pomocą podczas zimnych dni pod warunkiem, że zakładamy je wedle realnych wskazań i że są precyzyjnie dobrane.


W praktyce oznacza to, że możemy sięgnąć po kurteczkę, kiedy temperatura oscyluje około 0 stopni Celsjusza i poniżej. Na ulicach bardzo często można jednak spotkać ubrane pieski, gdy tylko termometry pokażą ledwie 5 stopni na plusie. Takie postępowanie nie jest dobre dla zdrowia organizmu naszego czworonoga. Pamiętajmy, że pies na spacerze cały czas się rusza – biega, spaceruje, aportuje. W związku z tym, ubierając zwierzę przy dodatnich temperaturach, doprowadzamy do przegrzania organizmu, co w efekcie przynosi nam częstsze infekcje górnych dróg oddechowych i, kolokwialnie mówiąc, przeziębienia. Jeżeli trudno nam samym podjąć decyzję, warto zapytać zaufanego lekarza weterynarii o zdanie i podczas kontrolnej wizyty sprawdzić, czy nasz pies potrzebuje w danym momencie ubrań.
Temat zwykle dotyczy ras małych, ale także przedstawiciele dużych i olbrzymich ras w mroźne dni dla komfortu spaceru mogą potrzebować derki. Jednakże wszystko jest zależne od danego psa. Właściciele najlepiej potrafią zaobserwować, czy ich pies trzęsie się z zimna i niechętnie spaceruje, zerkając wciąż w stronę domu. Ponadto, wybierając ubranie dla psa, warto skupić się na jego funkcjonalności, a w związku z tym należy tak dobrać kurtkę, aby odpowiednio osłaniała psa od chłodu (zakryte plecy, osłonięte nerki i płuca oraz brzuch, by chronić pęcherz moczowy), ale także była odporna na przemakanie. Obecnie na rynku mamy bardzo duży wybór ubrań dla czworonogów, niemniej jednak nie wszystkie zapewnią komfort podczas zimowych dni.

Buty dla psa?
Tuż za ubraniami pojawiają się buty, które nie są niezbędne, ale mogą okazać się ważnym elementem dla psów wykazujących dużą aktywność podczas spacerów w miesiącach zimowych oraz obdarzonych gęstym futrem na łapach. Długie spacery w wysokim śniegu na mrozie, jak i marsze w centrum miast po chodnikach zasypanych solą są dla psich łap bardzo dużym wyzwaniem. Buty będą tutaj pełniły funkcję ochronną dla przestrzeni międzypalcowych psich łapek, głównie ze względu na odmrożenia oraz uszkodzenia naskórka przez sól.
Dłuższy spacer w śnieżne dni dla psa z gęstym futrem na łapkach pociąga za sobą ryzyko powstania na łapach śnieżnych kulek, które po dłuższym czasie mogą powodować miejscowe odmrożenia. Dlatego też zalecany jest rozsądek oraz obserwowanie psa podczas spaceru (warto co jakiś czas oczyścić dłonią łapki, by strącić powstałe na sierści sople), natomiast dla psów uprawiających sporty z pewnością najlepszym wyjściem będzie dobranie odpowiednich butów, jak i wcześniejsze przyzwyczajanie psa do nich podczas sesji treningowych.
W trosce o cztery psie łapy, które nie będą nosiły butów, musimy pamiętać o zabezpieczeniu opuszek preparatami, które mają za zadanie chronić przestrzeń międzypalcową przed uszkodzeniem. Ponadto warto zaplanować trasę spaceru tak, aby pies jak najmniej poruszał się po chodnikach, które zwykle są sypane solą. Natomiast po każdym powrocie z aktywności na zewnątrz powiniśmy wprowadzić rytuał pielęgnacji łap. Dbając o nie po każdym powrocie z zewnątrz, należy dokładnie umyć łapy ciepłą wodą, osuszyć, ponownie posmarować maścią/kremem i chwilę zająć psa, aby nie zlizał preparatów.
Podczas spacerów zimą powinniśmy całkowicie zrezygnować z używania na zewnątrz akcesoriów, takich jak łańcuszki, zaciski, kagańce metalowe, kolczatki oraz obroże z dużą ilością metalu. Należy pamiętać, że metal będzie przyjmował temperaturę otoczenia, przez co ryzykujemy, że zwierzę zachoruje. Dlatego też na czas mrozów warto zaopatrzyć psa w akcesoria materiałowe czy skórzane.

Jak spacerować zimą?
Czas spacerów dostosowujemy do naszego psa. Każdy czworonóg ma inne potrzeby i tutaj musimy podejść bardzo indywidualnie. Jednakże dobrym wyjściem wydaje się wprowadzenie kilku krótkich, ale aktywnych wyjść. Istotne jest, aby pies na zewnątrz się poruszał, musimy zwrócić uwagę, aby unikać sytuacji, w której czworonóg stoi na śniegu/mrozie, a właściciel jest zajęty rozmową czy telefonem. Spacer nawet w czasie dużych mrozów jest dobry pod warunkiem, że cały czas jesteśmy w ruchu. Niektóre psy mają niespecjalnie korzystny nawyk, a mianowicie zdarza się, że zjadają śnieg. Gdyby nasz pupil okazał się miłośnikiem śniegu, musimy się zmobilizować do działania nad wyeliminowaniem tego zachowania. Jest ono zdecydowanie pierwszym krokiem do chorób górnych dróg oddechowych i przewodu pokarmowego.

Kojce i budy
Psy stróżujące oraz mieszkające w kojcach należy szczególnie zabezpieczyć na czas mrozów. Właściciel powinien sprawdzić stan budy/kojca, skontrolować, czy pies ma wewnątrz sucho, czy nic nie podmaka, nie przecieka. Dodatkową koniecznością jest wyłożenie miejsca psiego odpoczynku ciepłym podłożem, aby podczas snu pies nie marzł. W sytuacji gdy będą bardzo duże mrozy, opiekun psa powinien rozważyć ewentualność przeniesienia go na ten czas do budynku, gdzie będzie mógł bezpiecznie odpocząć (garaż, piwnica, weranda). Wodę w miskach należy wymieniać częściej, a jedzenie przynosić na czas posiłku oraz dopilnować, by jedzenie w misce nie zostawało. Jedzenie nie może być zimne.

Dieta to podstawa!
Zima to także czas spadku odporności organizmu i wystawienia całego ustroju na nowe wyzwanie, które może go obciążyć. Dla psów żyjących w zaciszu domowym zmiana aury nie będzie miała tak dużego znaczenia, jak dla psów w kojcach i psów stróżujących pod warunkiem, że nie zabieramy psa na spacer, który rozgrzany z naszego łóżka wychodzi prosto na temperaturę minus pięć lub więcej stopni. Wtedy przeziębienia nie unikniemy.


Jednakże nie ulega wątpliwości, że mroźne miesiące zmuszają organizm do większej mobilizacji i fizjologicznego odłożenia tkanki tłuszczowej, która ma istotne znaczenie dla przebywania na zewnątrz. Pod tym względem najważniejsza dla zdrowia psa będzie dieta. Pełnowartościowe, urozmaicone żywienie, bogate w niezbędne składniki odżywcze jest kluczem do utrzymania psa w zdrowiu oraz przetrwania zimnych dni bez uszczerbku dla niego. W związku z tym należy zapewnić psu żywionemu dietą suchą karmę o jak najlepszym składzie (duża zawartość mięsa, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, niska zawartość zbóż), warto też urozmaicać dietę dodatkiem mięsa, owoców, warzyw, nieco zwiększyć kaloryczność.

lek. wet. Magdalena Wiśniewska

Specjalista chorób psów i kotów

www.scanvet.pl

,,SCANOMUNE / GENOMUNE Długie i ciepłe lato sprzyjało dobremu zdrowiu naszych podopiecznych. Nadchodząca chłodniejsza pora roku, pogarszająca się, często zmienna pogoda może skutkować obniżeniem odporności i rozwojem wielu chorób. Jesienią warto szczególnie zwrócić uwagę na wzmocnienie układu immunologicznego – powinno się zapewnić zwierzętom odpowiednią ilość ruchu, dobrą dietę. Zaleca się także podawanie preparatów, takich jak SCANOMUNE czy GENOMUNE, podnoszących odporność – bezpiecznych i o udowodnionej skuteczności, zawierających Pleuran.”


W wypadku czworonogów karmionych dietą przygotowywaną przez właściciela ważnym elementem będzie urozmaicenie posiłków o różne mięsa, owoce, tłuszcz, jajka (głównie żółtka), suplementy. Szczególną uwagę warto zwrócić na suplementy oraz preparaty wspomagające odporność organizmu (patrz Tab. 1). Oprócz pełnowartościowej diety komercyjnej oraz diety naturalnej należałoby poświęcić więcej uwagi takim składnikom dodatkowym, jak: witamina C (owoce), antyoksydanty (owoce, warzywa), beta glukany (drożdże piwne), algi morskie, probiotyki, prebiotyki, NNKT (oleje). W tej kwestii wszystko zależy od opiekuna, którą wersję wybierze – gotowe preparaty czy sam będzie komponował dietę, aby powyższe składniki tam się znalazły. Niezależnie od formy, którą wybierzemy, należy pamiętać, że suplementację zaczynamy przed sezonem zimowym, tak aby organizm zdążył się wysycić, a układ immunologiczny zareagował.

W wypadku psów przebywających na zewnątrz w zimie koniecznością jest podawanie posiłków ciepłych (ale nie gorących), z dodatkiem tłuszczu, dzięki któremu zwiększymy kaloryczność posiłku, a psi organizm zyska energię dla ogrzania siebie w minusowe temperatury.
Należy zwrócić uwagę, że przygotowanie czworonoga do zimy jest wieloetapowe i obejmuje nie tylko strefę komfortu zewnętrznego, lecz także utrzymanie ustroju w równowadze. Zmiana temperatur chwilowo zaburza rytm, do którego wszyscy są przyzwyczajeni, pies także potrzebuje chwili, aby przystosować się do nowej pory roku, na szczęście mamy stosowne do tego narzędzia.