W żywieniu królików i wielu gryzoni bardzo ważne jest zapewnienie odpowiedniej ilości włókna pokarmowego. Dlatego podstawą ich diety jest dobrej jakości siano. Jednak ciekawym urozmaiceniem dawki pokarmowej, również w aspekcie prozdrowotnym, są zioła.

Tekst: dr Joanna Zarzyńska

Czym są rośliny zielarskie?

Rośliny zielarskie, potocznie zwane ziołami, mają bardzo długą tradycję stosowania w medycynie tradycyjnej oraz do celów wzbogacania smaku potraw w diecie człowieka. Powszechnie są wykorzystywane w różnych gałęziach przemysłu, nie tylko spożywczego i paszowego, lecz także w kosmetyce i farmacji. Są bogatym źródłem związków biologicznie aktywnych, zwłaszcza o właściwościach przeciwutleniających, a także olejków eterycznych, garbników, śluzów czy saponin oraz związków mineralnych i witamin. Wyróżnia się gatunki lecznicze, przyprawowe i olejkodajne, jednak nie należy zapominać, że pośród ziół znajdziemy też trujące (np. tojad mocny zawiera alkaloid akonitynę). W większości są to rośliny zielne (o niezdrewniałej łodydze) jedno- i dwuroczne, ale także byliny, krzewy czy drzewa. 

Dawniej rośliny zielarskie pozyskiwano głównie ze stanowisk naturalnych, dzisiaj zazwyczaj się je uprawia, w warunkach domowych może być to uprawa w doniczkach na parapecie okiennym – wtedy na bieżąco możemy podawać rośliny królikom czy gryzoniom. Surowcem zielarskim danej rośliny jest określana ta część, która jest najbogatsza w substancje biologicznie czynne, czyli mogą to być korzenie albo części nadziemne – liście, kwiaty czy owoce. W grupie surowców zielarskich wyróżniamy kłącza (rhizoma), korzenie (radix), ziele – czyli liście z niezdrewniałą łodygą (herba), liście (folium), kwiaty (flos), owoce (fructus), nasiona (semen), także korę (cortex) drzew. Na przykład z pokrzywy możemy wykorzystywać liście, ziele i korzeń, a z krwawnika pospolitego ziele oraz kwiat. Substancje biologicznie aktywne są wytwarzane w roślinach w różnych fazach wegetacji, dlatego niezmiernie ważne jest odpowiednie przeprowadzanie zbiorów, żeby pozyskać roślinę, która nagromadziła najwięcej tych cennych substancji. Stąd różne surowce są pozyskiwane w różnym czasie sezonu wiosenno-
-jesiennego:

  • korzenie i kłącza: zwykle zbiera się w okresie spoczynku rośliny, tj. jesienią lub bardzo wczesną wiosną (ale np. korzenie kozłka lekarskiego przed lub po przekwitnięciu rośliny),
  • liście: przed kwitnieniem roślin, najbardziej wartościowe są liście młode,
  • ziele: tuż przed lub na początku kwitnienia roślin,
  • kwiaty: najlepiej zbierać na początku lub w pełni
    kwitnienia, 
  • owoce: muszą być dojrzałe i uzyskać odpowiednią
    barwę.

Surowiec zielarski można wykorzystać w formie świeżej. Jednak ze względu na dużą zawartość wody (w częściach wegetatywnych 70–95%, zaś w generatywnych 10–16%) ma on ograniczoną trwałość i dużą podatność na psucie oraz występowanie wad organoleptycznych. Żeby przedłużyć jego trwałość, przeprowadza się proces suszenia, który ogranicza zawartość wody do ok. 12–14%. Prawidłowość procesu suszenia ma ogromne znaczenie dla zachowania wartości biologicznej – dietetycznej surowca. Suszenie jest przeprowadzane jak najszybciej po zbiorach. Proces suszenia naturalnego jest trudny do kontroli, zatem lepiej wykorzystywać suszarnie z regulacją temperatury i warunków suszenia. Różne surowce wymagają odpowiednio dobranej temperatury, np. surowce olejkowe niższych (ok. 30ºC), korzenie np. mniszka 40–50ºC, a korzenie pokrzywy 50–60ºC. Dzięki prawidłowemu procesowi suszenia, oprócz zachowania zawartości substancji biologicznie aktywnych, utrzymujemy także atrakcyjną barwę i niezmieniony wygląd surowca, a przy tym zachowany jest też zapach – bo to właśnie on najczęściej kojarzy się nam z ziołami.

Jakie zioła wybrać?

Co ciekawe, Polska jest w Europie jednym z przodujących krajów uprawiających rośliny zielarskie. W naszym kraju występuje około 2,5 tysiąca gatunków roślin, z czego ok. 450 gatunków stanowią zioła, uprawia się ponad 60 gatunków. Od dawna rozważa się wykorzystywanie ziół na cele paszowe dla zwierząt, także hodowlanych. Jest to związane z faktem, że potwierdzone farmakologicznie działanie związków biologicznie aktywnych w roślinach zielarskich może wspierać organizm zwierzęcia w różny sposób – poprawiając odporność, wpływać pobudzająco na apetyt, zwiększać atrakcyjność posiłków i wspomagać funkcjonowanie przewodu pokarmowego, w tym trawienie, działając leczniczo przy chorobach np. układu oddechowego, poprawiać pracę nerek, działać korzystnie na skórę i szatę włosową itd. Właściwości antyoksydacyjne ziół związane z zawartością w nich substancji fenolowych, takich jak taniny, flawonoidy, terpeny i witaminy C czy E, pozwalają na zmniejszenie stresu oksydacyjnego i spowalniają procesy starzenia. Wiele roślin ma działanie przeciwpasożytnicze.

Ze względu na promowanie dodatku ziół w diecie królików – zajęczaków i wielu gryzoni (herbiworów) w ofercie sklepów zoologicznych pojawiło się sporo produktów z tej kategorii w formie suszu jednogatunkowego, mieszanek ziół, a także ziół dodawanych do siana. Zwracajmy uwagę na ich jakość organoleptyczną i brak zagrożeń fizycznych (np. zapiaszczenia). Zioła mogą zastąpić kaloryczne przekąski i być podawane w formie smakołyków. Włókniste części roślin biorą udział w mechanicznym ścieraniu siekaczy, a włókno pokarmowe jest bardzo ważne dla funkcjonowania przewodu pokarmowego.

Nie podajemy dla królików i gryzoni roślin zielnych, które mogą być dla nich niebezpieczne czy trujące, czyli np. roślin z rodziny amarylkowatych (cebula, czosnek), tojadu, naparstnicy i ostróżki. Za to wybór ziół, które można podawać, jest bardzo bogaty. Pokrzywa, rumianek, koniczyna, mniszek lekarski, babka lancetowata, melisa, skrzyp polny, gwiazdnica pospolita, jeżówka – to najpopularniejsze gatunki proponowane dla królików i gryzoni (zwłaszcza szynszyli i koszatniczek oraz kawii domowych). W obrębie mieszanek możemy znaleźć tzw. bazowe – podstawowe (często dedykowane konkretnemu gatunkowi) oraz uzupełniające. Walory smakowo-zapachowe pożywienia są zwiększane przez bazylię, tymianek czy oregano. Atrakcyjnym dodatkiem są też kwiaty, jak lawenda, nagietek, rumianek, malwa, hibiskus, chaber czy słonecznik. Z liści szczególnie chętnie wybierane są porzeczki, maliny, brzoza, wierzba czy truskawka, zaś z korzeni – mniszek czy cykoria.

Jak podawać?

W diecie królików zioła mogą stanowić około 10% dawki, dziennie będzie to około 1–2 garści. Warto zadbać o urozmaicenie i unikać serwowania przez dłuższy czas jednego gatunku ziół. W oferowanych na rynku produktach jednogatunkowych często znajdziemy opis producenta, na co działa dane zioło, co ułatwia dobór produktu dla zwierzęcia o specjalnych potrzebach – np. kiedy chcemy podnieść odporność nieswoistą, ograniczyć biegunki czy stany zapalne, wesprzeć pracę układu moczowego czy stawów, a także uspokoić zwierzę – wiadomo, że takie działanie ma melisa.

Jeśli decydujemy się na zioła świeże, muszą być umyte i osuszone. Nie mogą pochodzić z rejonów przydrożnych, zawierać pestycydów czy herbicydów. Uwaga na gwałtowne zwiększenie udziału świeżych roślin w diecie – może to prowadzić do biegunek. Serwujemy rośliny w paśniku bądź innym podajniku, żeby nie uległy zabrudzeniu, a niedojady usuwamy z klatki. 

Gotowe susze są bezpiecznym rozwiązaniem, dobrze polecać różne zestawy, żeby zachować urozmaicenie diety zwierzęcia i przestrzegać przed gwałtownymi zmianami diety. Większość zwierząt ma swoje ulubione smaki, a przyzwyczajenie do nowego produktu wymaga czasu. Zioła, które należą do grupy uzupełniającej dla królików (do podawania 3–4 razy w tygodniu), to: liście gruszy, truskawki i jabłoni, liście brzozy (działają moczopędnie) i kora, liście lipy, liście borówki, bazylia, mięta, płatki nagietka, dziurawiec, skrzyp polny, koperek, cykoria, krwawnik, kozieradka, nać pietruszki czy jarmuż i topinambur. Rośliny bogate w wapń mogą być podawane w większej ilości dla szynszyli, w mniejszej – dla królików czy kawii.