dr n. wet. Joanna Zarzyńska

Wiosna coraz bliżej (właściwie już niemal nadeszła), a wraz z wiosną budzą się do życia (czy raczej, aktywizują po zimie) rozmaici pasażerowie na gapę zagrażający samopoczuciu, zdrowiu, a nawet życiu czworonożnych pupili naszych klientów. To właśnie na nas, sprzedawcach, spoczywa odpowiedzialna rola przypominania opiekunom psów, kotów (a także fretek i innych zwierząt wychodzących z domu) o OBOWIĄZKOWYM zabezpieczaniu ich milusińskich. A współczesny rynek oferuje tutaj naprawdę wiele rozwiązań, na sprzedaży których można nieźle zarobić. Już za chwilę przedstawimy praktyczny samouczek z cyklu „Co i dla kogo?” w którym podpowiemy, jakie rozwiązania będą najwłaściwsze i najpraktyczniejsze dla poszczególnych grup zwierząt.

Wraz z nadejściem wiosny warto przypomnieć sobie o problemie, jaki stanowią powszechnie już występujące pasożyty zewnętrzne psów i kotów, którymi są kleszcze. Wiosna to właśnie czas ich uaktywnienia, a obecna inwazja może być szczególnie nasilona, ze względu na fakt, że tegoroczna zima była łagodna. Prowadzone są liczne badania naukowe nad inwazyjnością kleszczy, stąd wiadomo, że w poszukiwaniu żywicieli zaadaptowały się one świetnie do warunków miejskich, zatem już nie tylko psy wyprowadzane na spacery do lasu, czy na łąki mogą „przynieść kleszcza”, ale zwykły spacer po osiedlu, parku, czy weekendowy wypad na działkę również niesie spore ryzyko.
Kleszcze we wszystkich formach rozwojowych (larwy, nimfy, postaci dorosłe) są krwiopijnymi pasożytami, jednak największe zagrożenie związane jest z faktem, że są one wektorami transmisyjnymi patogennych organizmów (bakterie, wirusy, pierwotniaki i nicienie). Podczas aktywnej fazy ssania krwi wraz ze śliną kleszcza mogą one zostać przeniesione do organizmu psa czy kota. Wywołują wiele groźnych chorób, jak babeszjoza (zwierzęta nie nabywają odporności, mogą ponownie zachorować), anaplazmoza, ehrlichioza, borelioza, riketsjoza. Ryzyko przeniesienia drobnoustrojów jest proporcjonalne do czasu ssania krwi. Niebezpieczeństwo wzrasta po 48 godzinach od pełnego wgryzienia się w skórę.
Warto zatem przypominać klientom sklepu, aby oprócz przeprowadzania kontroli zwierząt po spacerach (również kotów wychodzących), profilaktycznie je zabezpieczali za pomocą wybranego środka/środków przeciwkleszczowych dostępnych na rynku. Środki te warto polecać szczególnie właśnie teraz – na wiosnę. Idealnie nadają się też do prowadzenia efektywnej sprzedaży przykasowej.
Kontrola psa czy kota to nic innego jak oglądanie i omacywanie (dobrze jest robić to pod włos) zwierzęcia w poszukiwaniu pasożytów po nim spacerujących bądź już wygryzionych, które trzeba usunąć. Przy okazji możemy polecić specjalne szczypce czy inne narzędzia/zestawy pomocne w usuwaniu kleszczy. Ułatwiają one uchwycenie pasożyta (szczególnie w trudno dostępnych miejscach na skórze) i jego bezpieczne, a przy tym bezbolesne całkowite usunięcie (np. bez pozostawiania główki w skórze, co może prowadzić np. do powikłań zapalnych i mikroropni). Nie powodują przy tym ucisku na kleszcza, co chroni przed wtłoczeniem śliny i wydzielin pod skórę zwierzęcia, a co za tym idzie, ogranicza dostęp niebezpiecznych patogenów.
Kleszcze preferują miejsca ciepłe i o cienkiej skórze, jak np. rejony za uszami, pachy, pachwiny. Ale często atakują też część twarzową, bo to pysk zwierzęcia ma kontakt z  zaroślami podczas np. wąchania. Niedoświadczony właściciel często albo wcale nie zauważa kleszczy albo dopiero takie „opite krwią kulki” osiągające rozmiary dużego ziarna grochu. Dostrzeżenie nie żerujących pajęczaków jest tym trudniejsze, że osiągają niewielkie rozmiary, trudne do wypatrzenia gołym okiem (średnio 2-4 mm).
Aby skutecznie uchronić pupila przed atakiem kleszczy jego właścicielowi warto zatem polecać środki, które dają profilaktyczne zabezpieczenie i zwalczają te groźne pajęczaki. Są także skuteczne na inne pasożyty zewnętrzne, jak np. pchły, wszoły oraz odstraszają komary, czy muchówki (więc tym samym zmniejszą także ryzyko wystąpienia przenoszonej przez komary leiszmaniozy).

Artur Andrzejczak, DVM
Technical Manager Companion Animals
Merial Poland Animal Health

W przypadku ochrony psów przeciw kleszczom liczy się szybkość. Im szybciej kleszcz zostanie zabity lub też im mniejsze będzie prawdopodobieństwo, że zacznie pobierać pokarm z krwi, tym lepiej dla zwierzęcia. Dodatkowo ważna jest też łatwość stosowania ochrony, jej zakres, długość trwania i bezpieczeństwo dla zwierzęcia. Nowy produkt Frontline Tri-Act™ łączy w sobie wszystkie pożądane cechy dobrego preparatu chroniącego przed kleszczami – odstrasza i zabija, a zgodnie z najnowszymi badaniami działa szybko i ma potencjał ochrony przed wybranymi chorobami odkleszczowymi.

W jaki sposób możemy doradzić klientowi najskuteczniejszą formę ochrony? Ważne jest dobre zorientowanie w temacie oraz zadanie kupującemu podstawowych pytań w celu precyzyjnego określenia jego potrzeb:
Dla psa, czy dla kota? – bardzo ważne jest, aby nie stosować u kotów preparatów przeznaczonych wyłącznie dla psów – zawierają bowiem stężone syntetyczne pyretroidy lub amidyny, mogące wykazać działanie toksyczne)
W jakim wieku jest zwierzę? – część preparatów posiada tutaj istotne ograniczenia jeśli chodzi o najmłodsze szczenięta i kocięta
Jaka jest wielkość i/lub jego masa ciała? – poszczególne wersje preparatów są przeznaczone dla psów określonej wielkości (obroże) lub masy ciała (krople spot-on)
Czy zwierzę jest długo- czy krótkowłose? – w zależności od tego polecamy inne rozwiązania
Czy suka/kotka nie jest ciężarna/karmiąca? – ciąża lub laktacja stanowczo wyklucza stosowanie części preparatów!
Czy zwierzę często wychodzi na spacery na tereny z predylekcją do inwazji kleszczy (np. do lasu)? – w takim wypadku warto zalecić silniejsze środki lub ich częstsze stosowanie
Czy zwierzę jest uczulone na jakiś składnik aktywny preparatów? – jeśli tak, to siłą rzeczy należy zrezygnować z polecania zawierających go środków
Czy pies jest często kąpany? – częste kąpiele mogą powodować wypłukiwanie niektórych preparatów
Jaki rodzaj ochrony był dotychczas stosowany i czy klient był zadowolony z efektów?
Aby być dobrze przygotowany do rozmowy z klientem koniecznie należy uprzednio dokładnie zapoznać się z informacją zamieszczaną na opakowaniu preparatów, w celu poznania zastosowanej substancji czynnej, jego właściwego zastosowania, dawkowania oraz uzyskania wiedzy, jak długo dany produkt chroni zwierzę (najczęściej jest to kilka tygodni lub, w przypadku obroży, nawet kilka miesięcy), warto zatem przypomnieć kupującemu, kiedy powinien się do nas zgłosić po kolejną dawkę. Częstym błędem jest użycie zbyt małej dawki specyfiku lub np. nieprzestrzeganie okresów aktywności substancji czynnej.

Obecne na rynku preparaty mają szerokie spektrum działania, czyli zwalczają wielogatunkowo (trzeba w tym miejscu przypomnieć, że na terenie Polski występuje około 20 gatunków kleszczy, typowo kleszcze z rodzajów Ixodes spp. oraz Dermacentor spp., z czego największym zagrożeniem dla psów są kleszcz pospolity Ixodes ricinus oraz kleszcz łąkowy Dermacentor reticulatus). W specyfikach do stosowania zewnętrznego możemy odnaleźć jedną lub dwie substancji czynne: np. fipronil, permetryna lub np. Permetryna+ Imidaklopryd, imidaklopryd+pyriproksyfen, imidaklopryd+flumetryna
Preparaty nie są niebezpieczne dla zdrowia człowieka (chyba, że ktoś jest uczulony na składniki preparatu). U zwierzęcia substancje aktywne pochodzące z preparatu gromadzą się w gruczołach łojowych i mieszkach włosowych i są uwalniane na powierzchnię skóry z wydzielanym łojem. Preparaty działają bójczo (uśmiercają kleszcza po wgryzieniu się w skórę) i/lub repelentnie (zależnie od produktu).
Dostępne formy preparatów do stosowania zewnętrznego (na opakowaniach znajdują się informacje o dawkowaniu i czasie działania) :
spray – służy do spryskania zwierzęcia równomiernie pod włos, aby umożliwić dotarcie do skóry (dozowany adekwatnie do masy ciała – producent podaje ile naciśnięć pompką należy wykonać). Pryskać należy z pewnej odległości, unikać kontaktu z oczami i nosem zwierzęcia (trzeba je osłonić, a można potem natrzeć ich okolice preparatem np. zwilżoną nim gąbką). Działa średnio od 3 do 5 tygodni. Będzie bardziej skuteczny u psów krótkowłosych (u długowłosych trudniejsze dotarcie do skóry, zużycie preparatu jest też większe – a co za tym idzie rosną koszty). Skuteczne działanie preparatu wymaga nawilżenia włosa na całej długości, potem zwierzę musi naturalnie wyschnąć. Nie zaleca się kąpania zwierzęcia dwa dni przed i po aplikacji. Działanie bójcze w stosunku do kleszczy występuje średnio po 24-48 godzinach po zastosowaniu. Jest to forma bezpieczna dla kociąt i szczeniąt powyżej 8. tygodnia życia (ważących odpowiednio powyżej 1 i 2 kg). Niektóre spraye mogą być stosowane u suk w ciąży i laktacji. Raczej nie zalecane dla kotów – trudno ochronić zwierzę przed zlizywaniem preparatu. Produkty tego typu warto polecać osobom mającym w domu kilka zwierząt.
spot on – ma formę pipety z kroplami do zakraplania bezpośrednio na skórę, najlepiej w miejscu niedostępnym do wylizania przez zwierzę, np. między łopatkami i/lub wzdłuż linii kręgosłupa aż do nasady ogona. Wygodna i łatwa aplikacja. Dostosowane do masy ciała psów, w wersji: S, M, L, XL dla psów. Jeden typ preparatu dla kotów. Jest to forma bezpieczna dla kociąt i szczeniąt powyżej 8. tygodnia życia (ważących odpowiednio powyżej 1 i 2 kg). Niektóre środki mogą być stosowane u suk i kotek w ciąży i laktacji. Preparat działa średnio od 2 do 5 tygodni. Działanie bójcze w stosunku do kleszczy wykazuje średnio po 24-48 godzinach po zastosowaniu. Producenci deklarują wprawdzie, że po zastosowaniu specyfik jest wodoodporny, ale mimo to nie zaleca się kąpania zwierzęcia dwa dni przed i po aplikacji. Działają skuteczne niezależnie od długości włosa zwierzęcia. Nie zaleca się dzielenia piptety na kilka osobników, pipeta powinna zostać zużyta jednokrotnie w całości. U psów, które często się kąpią (wchodzą do wody) na spacerach preparat może mieć mniejszą skuteczność/krótszy czas skuteczności i trzeba go stosować częściej.
obroża przeciwpasożytnicza – dopasowana do wielkości zwierzęcia, powinna być noszona przez cały czas aktywności preparatu. Na skuteczność działania wpływa jej prawidłowe założenie (nie może luźno zwisać, musi przylegać do szyi). Wykazuje działanie kontaktowe, w zależności od producenta substancje rozprzestrzeniają się w sierści i/lub na skórze. Działa średnio 3–8 miesięcy. Najlepiej sprawdza się u psów/kotów krótkowłosych – wtedy kontakt ze skórą jest najlepszy (u długowłosych może powodować kołtunienie sierści). Nie można stosować jej u małych kociąt i szczeniąt. Nie poleca się dla zwierząt, które śpią z właścicielami w łóżku. Obroże są wodoodporne (większość – SPRAWDZIĆ NA OPAKOWANIU), warto je stosować u psów, które np. często korzystają z kąpieli na spacerach. Są to produkty droższe, ale też o długim czasie działania. Polecamy je np. dla psów podwórzowych. Ponieważ długo działają to klient nie musi stale pamiętać o dawce przypominającej jak np. w przypadku preparatu spot-on. Niektóre obroże są bezzapachowe. Zapewniają pełną ochronę przed kleszczami od kilku do 48 godzin po zastosowaniu.
pudry – niszczą insekty, w tym pchły i kleszcze (także wszy i wszoły), można je stosować na skórę zwierząt oraz w ich otoczeniu (ważne przy inwazji pcheł – dezynsekcja legowisk itp.). Przy stosowaniu należy chronić oczy i nos zwierzęcia. Nie można ich używać gdy występują zmiany skórne (np. rany). Można stosować je miejscowo oraz wspomagając skuteczność obroży czy preparatów typu spot–on. Nadmiar pudru wyczesuje się z sierści. Nie są przeznaczone dla kotów, ograniczone powinno być również ich stosowanie u szczeniąt.

Stosunkowo nowe na rynku są preparaty na kleszcze w formie tabletki – do stosowania wewnętrznego, dostępne w lecznicach weterynaryjnych. Tabletki (do rozgryzania) dedykowane są dla psów (dostępne w 4 lub 5 konfekcjach, w zależności od masy ciała zwierzęcia). Tabletki do rozgryzania i żucia (można podać bezpośrednio lub z karmą). Zwalczają pchły i kleszcze (zapewniając ochronę przez 4 lub 8–12 tygodni w zależności od gatunku pasożyta oraz od producenta). Pasożyty muszą rozpocząć́ żerowanie na organizmie gospodarza, aby wejść́ w kontakt z substancją czynną preparatu (preparat nie jest repelentem; nie działa kontaktowo, jak preparaty do stosowania zewnętrznego, tylko układowo, substancja czynna rozprowadzana jest wraz z krwią po organizmie – fluralaner lub afoxolaner). Działanie rozpoczyna się w ciągu 12 lub 48 godzin od rozpoczęcia żerowania przez kleszcze (w zależności od produktu).
Tabletki takie polecane są też do leczenia wspomagającego alergicznego pchlego zapalenia skóry (APZS). W zależności od producenta stosowanie tabletki może mieć pewne ograniczenia, np. niestosowanie u szczeniąt poniżej 8. tygodnia/6. miesiąca życia oraz u psów bardzo małych (poniżej 2 kg), czy też u suk w czasie ciąży i laktacji.
Do stosowania wewnętrznego można polecać także suplementy diety na bazie czosnku, jako wspomaganie zwalczania inwazji pcheł i kleszczy. Niektórzy właściciele zwierząt poszukują takich alternatywnych, naturalnych metod profilaktycznych.
Repelentnie (czyli odstraszająco) działają też specjalne ultradźwiękowe zawieszki, które można przyczepiać do obroży psa. Nie zawierają substancji chemicznych, są też neutralne dla zwierzęcia (zwierzę nie odczuwa tych dźwięków), bezpieczne dla szczeniąt i suk w ciąży/karmiących. Wodoodporne. Zasięg ich działania wynosi ok. 3 metry. Jednak warto uczulać klientów, aby stosowali je jako tylko jako wspomaganie innych opisanych wyżej produktów.

Jerzy Tomczak
Lider Kanału Zoologicznego firmy Bayer
Bayer Sp. z o.o.

Wiosna to sygnał dla większości właścicieli zwierząt,  że nadchodzi zagrożenie ze strony wygłodniałych kleszczy. Głównym powodem, dla którego ludzie boją się tych mikroskopijnych pajęczaków jest to, że piją krew. Tak naprawdę większość klientów  nie do końca rozumie ich rzeczywistego znaczenia w przenoszeniu chorób i to nierzadko bardzo poważnych, bo grożących śmiercią lub trwałą utratą zdrowia.
Warto wiedzieć, że kleszcze są niewybredne. Nie pogardzą krwią zwierzęcia ani człowieka. Na szczęście w przypadku zwierząt mamy do dyspozycji preparaty odstraszające i zabijające kleszcze.
Rynek preparatów przeciwko ECTO pasożytom jest dość szeroki i oferuje wiele rozwiązań, które pozwalają chronić nasze futrzaki przed kleszczami i chorobami, które przenoszą.
Bayer, miedzy innymi jako producent leków weterynaryjnych dostosował  swoją ofertę rynkową, tak aby odpowiadała ona współczesnym zagrożeniom inwazjologicznym oraz indywidualnym preferencjom naszych klientów. Produkty takie jak; Advantage, Advantix, Kiltix i Foresto należą do liderów tej kategorii. Moim ulubionym spośród nich jest długo działająca (do 8 miesięcy) obroża Foresto, notabene zwycięzca „Top for Dog 2014 i 2015” w kategorii leków OTC.
Wspomniana przeze mnie obroża Foresto jest niezwykle nowoczesna,  charakteryzuje się szerokim spektrum działania, dużym bezpieczeństwem, oraz łatwym sposobem aplikacji i – jeszcze raz powtórzę – długim okresem działania. Warto dodać, że jest bezzapachowa i wodoodporna.
Wszystkie preparaty firmy Bayer przeszły rygorystyczne badania kliniczne oraz toksykologiczne, dzięki temu dziś możemy bezpiecznie i skutecznie chronić  psy i koty dbając równocześnie o zdrowie zwierząt i nas samych.

Justyna Łazarska
Specjalista ds. kontaktu z Klientem
www.selectahtc.com.pl

Obecnie preparaty przeciw pchłom i kleszczom mnożą się na rynku jak grzyby po deszczu. Wynika to głównie z ciągle rosnących potrzeb klientów i szukania przez nich jak najbardziej kompleksowego i bezpiecznego rozwiązania dla ich kochanego pupila. Nasza oferta została stworzona z myślą o każdym kliencie. Oprócz tradycyjnych obroży dla psów z permetryną w ofercie znajdują się również nieco łagodniejsze obroże dla psów i kotów z geraniolem wykazujące działanie biobójczo-repelencyjne. Z kolei dla zwierząt o nieco wrażliwszej naturze przygotowana została linia Herba, w której znaleźć można pielęgnacyjne krople i obroże ziołowe skutecznie wspomagające profilaktykę przeciw ektopasożytom.

Wbrew powszechnej opinii (i częstym oczekiwaniom klientów 🙂 należy podkreślać, że nie ma szczepień „przeciwko kleszczom”, ani szczepionki na babeszjozę. Obecnie można jedynie zaszczepić psa przeciwko boreliozie (nie chroni to przed inwazją kleszczy). Pojawił się także w handlu test dla kleszczy na nosicielstwo krętków Borrelia burgdorferi.