Ostatnie lata przynoszą gwałtowne zmiany dla gatunku, jakim jest pies. Można śmiało powiedzieć, że zmiana pozycji psa w społeczeństwie dość dynamicznie poszła w górę w ostatnim czasie, zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie 20 lat. Psy stały się pełnoprawnymi członkami rodzin, choć czasem w niektórych sytuacjach zaistniałe zmiany nie do końca finalnie są korzystne dla psa.
Tekst: tech. wet. Ewelina Stanclik
Przychodnia Trzech Diamentów
Psia samotność
Ustalenie pozycji psa jako członka rodziny oprócz większego szacunku i troski o jego potrzeby pociąga za sobą częstokroć ryzyko spojrzenia na psa jako na małego człowieka – dziecko. A taki obrót sprawy może wiązać się z rozwinięciem się problemów, zarówno w relacji człowiek – pies, jak i w zachowaniu podopiecznego. W historiach opowiadanych w gabinecie podczas konsultacji behawioralnych często zgłaszanym zaburzeniem jest nietolerancja samotności. Zgłaszane niepokojące zachowania mają dość szeroką gamę oraz równie szeroko rozpatrywane powinny być źródła powstania problemu. Niemniej jednak lęk przed samotnością jest jednym z częściej pojawiających się zaburzeń motywujących do konsultacji z behawiorystą. W istocie jest to zachowanie niosące ze sobą często realne zagrożenie dla psa, jego zdrowia oraz dla sytuacji opiekunów.
Lęk separacyjny a nadprzywiązanie
Problem nietolerancji samotności jest dość złożonym zjawiskiem i może wynikać z wielu czynników, zależnych od opiekuna, ale też zupełnie od niego niezależnych. Żeby prawidłowo udzielić pomocy i przeciwdziałać zachowaniu, należy ustalić źródło powstałego problemu.
O problemie separacyjnym mówi się w sytuacji, kiedy pies przejawia niepokój, objawy stresu, lęku, czasem paniki w momencie rozstania z człowiekiem (pies zostaje zupełnie sam na jakiejś przestrzeni) lub rozstania z konkretną osobą. Zachowania, które najczęściej są zgłaszane to, wokalizacje (wycie, szczekanie), niepokój, kręcenie się po domu, niszczenie przedmiotów, niszczenie mieszkania, połykanie przedmiotów, oddawanie moczu/ kału w domu, ślinienie się, samookaleczanie, próba wydostania się z domu – niszczenie drzwi wejściowych, okien, drzwi balkonowych, brak odpoczynku. Mogą występować wszystkie zachowania w komplecie, ale i mogą pojawiać się w formie zróżnicowanej. Wokalizacje najczęściej są powodem do konsultacji w momencie, kiedy sąsiedzi zaczynają zgłaszać opiekunowi problem, zaś dewastacje mieszkania oraz brak zachowania czystości jest już kłopotem dla samego właściciela lokalu. Niezależnie od tego, ile pies prezentuje objawów nietolerancji samotności, wymaga on kontroli u lekarza weterynarii oraz behawiorysty dla oceny sytuacji oraz wprowadzenia stosownych rozwiązań. W praktyce, zanim dojdzie do tak zaawansowanych objawów, można wcześniej zauważyć symptomy sugerujące, że owo zachowanie się rozwija. Niemniej jednak w sytuacji, kiedy te symptomy są delikatne, opiekunowie rzadko zwracają na nie uwagę, bowiem człowiek częstokroć interpretuje te zachowania jako objaw uczucia ze strony psa. Podczas gdy takie zachowania, jak: dreptanie za opiekunem w domu, ciągła zmiana miejsca odpoczynku, żeby widzieć opiekuna, domaganie się cały czas kontaktu – trącanie nosem, wchodzenie na ręce, wchodzenie na kolana, zwracanie na siebie uwagi, uniemożliwianie pozostawienia psa samego – wchodzenie do łazienki, zagradzanie drzwi wyjściowych, wchodzenie pod nogi, popiskiwanie, kiedy opiekun zamknie przed psem drzwi do innego pokoju/ łazienki/ kuchni, są wyraźnym sygnałem, iż dany pies nie potrafi samodzielnie spędzać czasu i odpoczywać. Większość psów okazujących wspomniane zachowania jest w efekcie przewlekle zmęczona, zestresowana i często sfrustrowana, bowiem one spędzają czas czujnie, aby nie ominąć sytuacji, w której opiekun odsunie się od psa, powodując dystans.
Etap szczenięcy i nadprzywiązanie
Należy zwrócić także szczególną uwagę, że wspomniane zachowania są typowym schematem powtarzanym przez szczenięta i młode psy po zmianie domu. Pamiętajmy, że psy w miejscu urodzenia miały towarzystwo innych psów, matki – były w jakiejś grupie. W sytuacji, kiedy zmieniają dom, naturalnie próbują odnaleźć się w nowym miejscu, przenosząc wyuczony już wzorzec – utrzymanie się w grupie. Znów opiekun w tej sytuacji często sam ściąga na siebie kłopoty, udzielając intensywnej uwagi i czułości młodemu psu poprzez ciągłe zwracanie na psa uwagi, mówienie do niego, wołanie, ciągłe dotykanie, trzymanie się blisko psa. Częstokroć opiekunowie mają problem, aby choć na chwilę wyjść z domu, pozostawiając szczenię samo w mieszkaniu. Tym sposobem w pierwszych dniach uczymy psa, że człowiek jest mu niezbędny i stale musi być dostępny dla szczenięcia, a brak człowieka nie występuje. Utrzymaniem przez dłuższy czas takiego schematu doprowadzamy do powstania nadprzywiązania u psa, pies nie potrafi funkcjonować bez człowieka, ponieważ nie pokazaliśmy mu, że jest to możliwe. Nadprzywiązanie będzie powodowało objawy jak w lęku separacyjnym, jednak zachowanie nie wynika w takiej sytuacji z wrodzonej predyspozycji, a błędu popełnionego przez opiekuna. Sam lęk separacyjny jest zaburzeniem przebiegającym zwykle w sposób bardzo intensywny, często wiąże się z innymi cechami, takimi jak niepewność, delikatny temperament, tendencja do zachowań lękowych. Lęk separacyjny może być dziedziczony lub wyuczony od psów przebywających w hodowli, może też wynikać z deprywacji potrzeb psa na wczesnym etapie życia. W każdej sytuacji, kiedy pies prezentuje, którykolwiek ze wspomnianych objawów i niepożądanych zachowań, należy udać się z nim na konsultację do lekarza weterynarii w celu ustalenia stanu zdrowia (zaburzenia lękowe mogą wynikać z rozwoju problemów somatycznych, np. zaburzenia hormonalne, niedobory neuroprzekaźników, zaburzenia poznawcze, ból przewlekły), a kolejno zgłosić się po pomoc do behawiorysty.
Jak można pomóc psu nietolerującemu rozłąki?
Zawsze najlepszym rozwiązaniem jest zapobiegać, niż leczyć, podobnie jest w tej sytuacji. W przypadku szczeniąt i młodych psów warto zwrócić szczególną uwagę, aby przeciwdziałać rozwojowi wspomnianych zaburzeń. W związku z tym należy dbać od pierwszych dni w naszym domu, żeby uczyć psa samodzielności, organizować jego czas tak, aby mógł przebywać w dystansie od człowieka, spędzając czas na własnych sprawach. Tutaj z pomocą mogą przyjść wszelkie zabawki wypełniane jedzeniem, które nie tylko umożliwiają realizację łańcucha łowieckiego, lecz także zmuszają do myślenia, wysiłku i angażują psa na dłuższy czas. Oprócz zabawek warto zadbać, żeby każdy pies miał swoją bezpieczną przestrzeń, w której może odpoczywać i jest ona nienaruszana przez człowieka. Dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie ze wsparcia kennel klatki lub transportera, ponieważ istnieje możliwość stworzenia psu imitacji nory, bezpiecznej, ciepłej przestrzeni, skąd można polować na jedzenie i cieszyć się zdobytą nagrodą. Oprócz wspomnianych akcesoriów na różnym etapie może zaistnieć potrzeba wprowadzenia suplementacji produktami redukującymi stres i ograniczającymi uczucie lęku – pomocne mogą być preparaty złożone ziołowe, aminokwasowe, feromonowe (dyfuzory do stosowania w domu, obroże adaptacyjne), aromaterapia (olejki eteryczne, krople Bacha) oraz muzykoterapia (muzyka 432Hz), zastosowanie kamizelki uspokajającej. Zakres stosowanych produktów i akcesoriów warto ustalić z behawiorystą, bowiem każda sytuacja pies – człowiek jest inna i może wymagać indywidualnego podejścia. W skrajnych i zaawansowanych problemach może się okazać, że jedynym skutecznym działaniem będzie wprowadzenie farmakoterapii celowanej.
Codzienne rytuały
Ponadto opiekun powinien wprowadzić kilka elementów, warto, by stały się one rytuałem codzienności. Rytualizacja pozwala psom na poczucie bezpieczeństwa, ponieważ są w stanie przewidzieć kolejność zdarzeń. W związku z tym opiekun powinien pamiętać, aby uczyć psa dystansu i posiadania własnej przestrzeni, staramy się nie mówić cały czas do psa i zwracać jego uwagi, dbamy, aby pies nie chodził za nami przy każdej zmianie pomieszczenia, uczymy odpoczynku (klatka, transporter, legowisko), organizujemy zajęcia (zabawki, gryzaki, maty węchowe), regularnie wychodzimy z domu od pierwszego dnia wprowadzenia szczenięcia w nasze życia (jeżeli się niepokoimy, warto zainstalować kamerę, dzięki której będzie nadzór nad psem). Gdy zostawiamy psa samego, dobrym rozwiązaniem jest pozostawienie włączonej muzyki, np. o częstotliwości 432Hz, jeżeli pies przejawia niepokój, warto skorzystać ze wsparcia suplementami oraz feromonoterapią. Unikamy wylewnych powitań i przeciągłych pożegnań – wychodzimy z domu z jasnym poleceniem dla psa, np. „pies zostaje”, równocześnie wydając mu np. zabawkę wypełnioną jedzeniem. Tym sposobem uczymy psa skojarzenia, że wyjście człowieka może wiązać się z przyjemnością, nagrodą.
Problemy separacyjne potrafią dosyć istotnie wpłynąć na jakość życia psa, a w dłuższej perspektywie na jakość życia opiekuna, całej rodziny oraz relacji sąsiedzkich. W związku z tym, że problem pojawia się głównie podczas nieobecności opiekunów, nie zawsze łatwo udaje się naprawić powstałe zachowania, praca behawioralna oraz leczenie wymagają zaangażowania, cierpliwości oraz czasu. Dla poprawy efektów oraz podejmowania decyzji o modyfikacji planu działania dobrym rozwiązaniem jest zamontowanie kamery w domu, dzięki czemu opiekun na bieżąco może oceniać stan psa, zaś behawiorysta na podstawie filmów może podjąć decyzję o modyfikacji planu działania lub leczenia.