Prowadzenie ambitnego sklepu zoologicznego to duże wyzwanie, wymagające rozległej wiedzy oraz doświadczenia. W przypadku osoby, która stawia swoje pierwsze kroki w tej dziedzinie nietrudno o kosztowne pomyłki. Jak ich uniknąć? Rozwiązaniem może być otrzymanie niezbędnych umiejętności od kogoś, kto już je posiada – taką możliwość oferują systemy franczyzowe. W takim systemie działa sieć sklepów DAISY. Swoim partnerom oferuje całkowicie wyposażony i zatowarowany sklep z ciągłymi dostawami towaru bezpośrednio do placówki. Wysokie standardy sieci wypracowane dzięki wieloletniemu doświadczeniu w handlu artykułami dla zwierząt domowych gwarantują doskonałą obsługę i bogatą ofertę, w której każdy klient znajdzie coś dla siebie. Sieć oferuje ponadto stałe wsparcie marketingowe, doradztwo i szkolenia oraz pomoc w prowadzeniu sklepu przez cały okres trwania współpracy. Skąd pomysł na takie rozwiązanie? I jak system franczyzowy sprawdza się w polskich realiach handlowych? Zapytaliśmy o to właścicielkę sieci, Panią Barbarę Sonik.
Joanna Zarzyńska, „ZooBranża”: Pani Barbaro, jak zaczęła się Pani przygoda z zoologią, gdzie powstał pierwszy sklep DAISY i skąd pomysł na rozwiązanie franczyzowe?
Barbara Sonik, Sieć Sklepów DAISY: Moja przygoda z zoologią zaczęła się dosyć wcześnie. Już w dzieciństwie była to moja ulubiona dziedzina. Znałam wszystkie rasy psów, chodziłam na wystawy, uwielbiałam zwierzęta. Po zakończeniu szkoły średniej w planach były studia weterynaryjne, jednak zabrakło szczęścia i odwagi. Kilka razy żałowałam, jednak patrząc na to z perspektywy czasu, cieszę się z takiego obrotu sprawy. W 2014 roku spełniło się moje dziecięce marzenie – dostałam suczkę rasy Golden Retriever. Od zawsze wiedziałam, jak będzie miała na imię… DAISY. Po kilku miesiącach spędzonych razem z najwspanialszym psem na świecie już wiedziałam, czym powinniśmy zajmować się w życiu. W ciągu trzech tygodni od pomysłu otworzyliśmy nasz pierwszy DAISY – Sklep Zoologiczny w Centrum Handlowym GEMINI PARK w Tarnowie. Nasza pasja i zaangażowanie bardzo szybko sprawiły, że klienci nas pokochali, a zwłaszcza naszą DAISY, która jest zawsze z nami, także w pracy. Od samego początku wiedzieliśmy, że jedyną słuszną drogą rozwoju naszej sieci może być franczyza. Tylko dzięki takiemu systemowi jesteśmy w stanie rozwijać nasze sklepy w całej Polsce i wiemy, że nasi partnerzy będą robić wszystko, aby utrzymać nasz standard obsługi i jakość każdej placówki.
Joanna Zarzyńska: Ile sklepów liczy obecnie Państwa sieć i jakie są perspektywy jej dalszego rozwoju?
Barbara Sonik: Posiadamy jeden sklep własny w Tarnowie, który był naszym modelowym sklepem. Od listopada 2018 r. otworzyliśmy trzy kolejne sklepy, które są już sklepami franczyzowymi działającymi w Rzeszowie (ul. Leopolda Lisa-Kuli 19), Warszawie (ul. Giuseppe Garibaldiego 4) i Gdańsku (ul. Stanisława Worcella 44a). Chcielibyśmy, aby sieć sklepów DAISY liczyła minimum 100 placówek w Polsce, w miastach powyżej 20 000 mieszkańców. Nie wykluczamy również ekspansji zagranicznej, ponieważ i takie zapytania już nam się zdarzają.
Joanna Zarzyńska: Czym sklepy DAISY wyróżniają się na tle konkurencyjnych placówek? Co sprawia, że klienci przychodzą właśnie do nich?
Barbara Sonik: Naszym głównym atutem jest obsługa. Staramy się nie tylko sprzedać produkt, lecz przede wszystkim odpowiednio doradzić, jak również wejść z każdym klientem w taką relację, aby czuł nasze wsparcie i autorytet, co przekłada się na to, że większość klientów z przyjemnością do nas wraca. We wszystkich naszych sklepach często przebywają nasi psi ambasadorzy, klienci z radością witają się z nimi. I tak w Tarnowie od progu każdego witają Daisy i Zoja (po dwóch latach kupiliśmy drugiego psa – czarnego pudla), w Warszawie na klientów zawsze czeka mała Lawa rasy Jack Russel Terier, w Rzeszowie Roxi i Alvin Yorkshire Terrier Biewer, a w Gdańsku można spotkać przepięknego kota Tobby’ego lub maltańczyka Louis’a. W naszych sklepach zawsze wszystko jest starannie poukładane, sklep jest przejrzysty i zatowarowany w taki sposób, aby jego mały format mógł zaspokoić jak największe grono klientów. Skupiamy się na produktach wysokiej jakości i dążymy do wprowadzania jak największej liczby polskich marek. Dodatkowo w Tarnowie i w Gdańsku można zostawić swojego psiaka pod naszą opieką na specjalnym parkingu dla psów.
Joanna Zarzyńska: Jakie warunki musi spełniać potencjalny franczyzobiorca? Czy wystarczą tylko dobre chęci i zapał do pracy, czy oczekują Państwo również doświadczenia w handlu oraz własnego wkładu finansowego?
Barbara Sonik: Wiedza zoologiczna jest oczywiście mile widziana, ale najważniejsze są chęci i odpowiedni lokal, który musi zapewnić franczyzobiorca. Całą resztą zajmujemy się już później. Do naszego programu można przystąpić z wkładem własnym od 27 900 zł netto (cena uzależniona od wielkości lokalu). W tej cenie zawarty jest całościowy pakiet – od mebli, regałów, reklam, aż po sprzęt fiskalny i towar.
Joanna Zarzyńska: Kto decyduje o lokalizacji nowych sklepów DAISY i na jakich zasadach odbywa się wybór tych miejsc?
Barbara Sonik: Nasi franczyzobiorcy przedstawiają nam propozycję potencjalnych lokalizacji. Gdy wybierzemy już najbardziej atrakcyjne możliwości w danym mieście, wspólnie decydujemy o tym, w którym miejscu placówka może odnieść najszybszy sukces.
Joanna Zarzyńska: Swoim franczyzobiorcom oferują Państwo stałe wsparcie marketingowe? Jak to wygląda i jakie narzędzia wsparcia sprzedaży funkcjonują w Waszych sklepach?
Barbara Sonik: W naszych sklepach najlepiej sprawdzają się karty lojalnościowe. Dodatkowo promujemy sklepy w różnych portalach społecznościowych oraz w innych mediach. Nasi franczyzobiorcy cały czas mogą liczyć na darmowe przygotowanie wszelkiego rodzaju materiałów reklamowych, projektów itp.
Joanna Zarzyńska: Franczyzobiorca otrzymuje od Państwa kompletny, zatowarowany sklep. Jaki jest zakres jego kompetencji decyzyjnych w kwestii dalszego doboru produktów i kształtowania oferty? Czy może realizować dostawy produktów tylko za pośrednictwem sieci DAISY?
Barbara Sonik: Sklepy franczyzowe przez cały okres umowy są towarowane przez Centralę DAISY. Franczyzobiorcy oczywiście sugerują nam, czego klienci oczekują i co może sprzedawać się na danym terenie. Dzięki temu możemy szybko reagować na to, co w danym miejscu może sprzedawać się lepiej. Dla nas ważne jest, aby placówka była szybko rentowna, oraz to, aby towary mocno rotowały.
Joanna Zarzyńska: Państwa franczyzobiorcy oraz ich pracownicy mogą liczyć również na regularne szkolenia rozwijające ich wiedzę? W jaki sposób są one organizowane?
Barbara Sonik: Szkolenia są fundamentem sukcesu, przykładamy do nich bardzo dużą wagę. Pierwsze szkolenia są przeprowadzane na starcie, składają się z kilku etapów, w których przekazujemy wiedzę na temat wszystkich produktów i sprzedaży. Następnie, jeśli franczyzobiorcy tego potrzebują, przyjeżdżamy na kolejne etapy szkoleń uzupełniających. Dodatkowo każdy franczyzobiorca otrzymuje podręcznik operacyjny, w którym ma opracowane całe know-how na temat prowadzenia placówki. Są tam zawarte wszystkie niezbędne rzeczy do właściwego prowadzenia DAISY – Sklep Zoologiczny. Myślę, że ktoś, kto nie miałby żadnej styczności z tą branżą, a dobrze nauczyłby się podręcznika, od pierwszego dnia bez innych szkoleń byłby w stanie prowadzić sklep.
Joanna Zarzyńska: Jakie standardy obsługi klienta obowiązują w sklepach DAISY?
Barbara Sonik: Wysoki standard obsługi to nasza wizytówka. Każdy nasz sklep ma być ekspertem i dokładnie znać się na tym, co sprzedaje. Nieustanne szkolenia i zdobywanie wiedzy produktowej sprawiają, że standard obsługi ciągle rośnie. Każdego klienta traktujemy indywidualnie, staramy się dobrać produkty do potrzeb danego zwierzęcia.
Joanna Zarzyńska: W dzisiejszych czasach kupujący przywiązuje coraz większą wagę do jakości produktu oraz renomy jego wytwórcy. Z jakimi markami Państwo współpracują i na jakiej zasadzie dokonywany jest ich wybór?
Barbara Sonik: W naszym sklepie znajdują się produkty marek premium lub super premium. Nie ma u nas produktów dostępnych w marketach.
Joanna Zarzyńska: Dziękuję za rozmowę.
Pełna fotorelacja znajduje się na Facebooku ZooBranży.