Piękne, białe zęby i świeży zapach z ust są synonimem higieny i dbałości o zdrowie. Dotyczy to również psów, które tak samo jak my są narażone na rozmaite problemy związane z jamą ustną. Objawiają się one nie tylko nieprzyjemnym zapachem z pyska, lecz mogą zwiastować występowanie wielu poważnych chorób prowadzących do utraty zębów i innych powikłań. Jak im zapobiegać i sprawić, żeby pupil do późnej starości cieszył się „zdrowym uśmiechem”? 

Autor dr n. wet. Katarzyna Jodkowska

Jak wyglądają zdrowe zęby u psa?

Dorosły pies o uzębieniu stałym ma 42 zęby. Każda z grup zębów – siekacze, kły, zęby przedtrzonowe i trzonowce ma swoje szczególne funkcje. Siekacze (6/6) służą dziko żyjącym psowatym do ogryzania resztek mięsa z kości oraz do higieny sierści. Siekacze i kły odsłaniane przez uniesienie warg i całą złożoną mimikę są wykorzystywane przez psy jako ważny element mowy ciała służący do porozumiewania się ze swoimi pobratymcami i innymi zwierzętami, a także z ludźmi, każdy z nas bez problemu odczyta taki sygnał jako ostrzeżenie. Kły (2/2) to największe z zębów psa, służą do zabicia i rozszarpania ofiary oraz do obrony – w warunkach domowych zazwyczaj rozszarpywane są zabawki ϑ. Zęby przedtrzonowe (8/8) służą do rozgryzania pożywienia na mniejsze, łatwiejsze do połknięcia fragmenty. Zęby trzonowe, wśród nich łamacze (4/6), służą do miażdżenia pokarmu. 

Pies jako mięsożerca nie żuje pokarmu jak człowiek, jego pożywienie musi być jedynie podzielone na fragmenty, które jest w stanie połknąć. Dlatego jeśli nasz domowy ulubieniec straci część lub wszystkie zęby, to bez problemu sobie poradzi. Usunięcie chorych zębów nie pogorszy jego jakości życia, wręcz przeciwnie – zdecydowanie ją poprawi dzięki wyeliminowaniu bólu i stanów zapalnych jamy ustnej.

Problemy z psimi zębami

Coraz powszechniej zwraca się uwagę na problemy z higieną jamy ustnej u psów – schorzenia przyzębia (w różnym stopniu zaawansowania) dotyczą właściwie ponad 85% populacji dorosłych psów. Nie można zapominać, że nie jest to problem jedynie estetyczny (przysłowiowy przykry zapach z jamy ustnej), ale może wpływać negatywnie na stan zdrowia całego organizmu (infekcje wtórne – nawracające stany zapalne gardła i górnych dróg oddechowych czy niewydolność narządów wewnętrznych – serca, wątroby, nerek). Samego zapachu też nie można bagatelizować – może być sygnałem chorób ogólnych.

Do czynników predylekcyjnych sprzyjających rozwijaniu się chorób jamy ustnej zaliczamy: wady zgryzu, rodzaj żywienia (np. duża ilość pokarmów miękkich bogatych w węglowodany), słabą kondycję organizmu (zwierzęta ze złych warunków często prezentują bardzo zły stan uzębienia), złe nawyki, a także brak regularnych zabiegów profilaktycznych (np. mycia zębów). Długotrwałe zaniedbania prowadzą do wczesnej utraty zębów. Szczególną predylekcję do schorzeń przyzębia, czyli tkanek odpowiedzialnych za mocowanie zębów w jamie ustnej, można odnotować u psów ras miniaturowych. Jest to konsekwencja miniaturyzacji i stosunkowo dużych zębów w porównaniu z wielkością szczęk. U tych ras nagminnie obserwuje się przetrwałe zęby mleczne (np. chihuahua, szpic miniaturowy, toy rosyjski, Yorkshire Terier, shih-tzu, chiński grzywacz). 

Najczęstszymi chorobami jamy ustnej występującymi u psów są periodontopatie, czyli choroby przyzębia. Za ich wystąpienie odpowiedzialna jest płytka bakteryjna, która powstaje już w kilka godzin po umyciu zębów. Jest ona konglomeratem glikoprotein (pochodzących ze śliny, złuszczonych komórek błony śluzowej oraz pokarmu) i głównie bakterii. Z jamy ustnej można wyizolować ponad 350 różnych szczepów bakteryjnych, w tworzeniu płytki biorą udział głównie bakterie z rodzaju StreptococcusActinomyces. Jeden miligram płytki nazębnej może zawierać 10 milionów bakterii. Glikoproteiny osadzające się na zębach sprzyjają przyleganiu bakterii, te z kolei wytwarzają płytkę adhezyjną umożliwiającą przyleganie kolejnym grupom bakterii – i tak powstaje mikrokosmos porównywalny w swojej złożoności i ilości bakterii do biotopu jelitowego. W ciągu kilkudziesięciu godzin płytka bakteryjna ulega mineralizacji solami wapnia i tworzy się kamień nazębny. Z reguły dojrzały kamień nazębny składa się w 80% z soli wapnia i magnezu, na jego porowatej powierzchni znów osadzają się bakterie. Co ciekawe, biofilm bakteryjny (cienka warstwa z bakterii i ich metabolitów) na powierzchni zębów powstaje już w sześć godzin po ich oczyszczeniu, a znaczny kamień nazębny może się wytworzyć w ciągu miesiąca. Bakterie z osadu nazębnego oraz ich toksyny są połykane i przez uszkodzone naczynia krwionośne dostają się do krwiobiegu. Mogą więc powodować ropnie przerzutowe w wątrobie, nerkach, płucach czy mózgu, uszkadzać serce, powodując endokardiozę, czy wikłać przebieg cukrzycy i mocznicy.

Płytka bakteryjna w początkowej fazie powoduje zapalenie dziąseł. Jeśli na tym etapie choroby nie zacznie się jej kontrolować, czyli myć zębów, stan zapalny może objąć rowek dziąsłowy, doprowadzając do powstania kieszeni patologicznej przy zębie i rozwoju choroby przyzębia. W kieszeni patologicznej bytuje duża ilość bakterii z przewagą beztlenowych. Dziąsła zaczynają krwawić i są obrzęknięte, z kieszonek może wydobywać się ropny wysięk. Pojawia się też przykry zapach z jamy ustnej (halitoza), co utrudnia bliski kontakt z pupilem.

Choroba przyzębia nigdy nie przechodzi samoistnie i nie dochodzi do samowyleczenia. Uszkodzeniu ulega kość, w której tkwią zęby. Zęby zaczynają się ruszać, spod nich wydobywa się cuchnąca ropa, aż w końcu same wypadają. Przy zaawansowanych problemach może dojść do pęknięcia kości zniszczonej przez stan zapalny lub powstania przetoki ustno-nosowej.

Zazwyczaj opiekun psa zaczyna się niepokoić, kiedy zwierzę wykazuje trudności z pobieraniem i rozgryzaniem pokarmu. Niestety, psy bardzo często wykazują te objawy, kiedy stan jest już bardzo zaawansowany i jedyną metodą leczenia jest usunięcie większości zębów. 

Jak i czym czyścić psie zęby?

Obecnie mocno promowane jest postępowanie profilaktyczne, jakim jest mycie psom zębów – i nie jest to fanaberia – warto informować klientów o zaletach tej prostej czynności. Aby mycie było skuteczne, musi wejść w kanon rutynowych, codziennych działań wykonywanych przy psie. Przy obecnym stanie wiedzy wskazuje się, że mycie zębów raz w tygodniu nie da żadnych efektów. Mycia zębów można i trzeba nauczyć i szczenię, i psa dorosłego – jak przy wszystkich czynnościach, które wykonujemy regularnie (typu czesanie, obcinanie pazurów), ważne jest odpowiednie podejście – aby psa nie zniechęcić, a wręcz odwrotnie, dać szansę na pozytywną interakcję z opiekunem. Najpierw przyzwyczajamy do dotykania jamy ustnej, odsłaniania fafli i manipulacji przy nosie i zębach (to przydaje się też opiekunom psów wystawowych, które muszą pozwolić na zaglądanie do jamy ustnej w celu kontroli uzębienia). Następnie zaznajamiamy psa ze szczoteczką i pastą. Ważna jest cierpliwość i nagradzanie psa za przysłowiowe „dobre zachowanie”. Im bardziej zrelaksowany opiekun, tym lepsze osiągnie efekty. Można wykorzystać komendę, po której przystępujemy do mycia zębów, np. „zęby”. 


Tomasz Uhlenberg
Marketing, Beaphar Polska Sp. z o.o.
www.beaphar.com

Higiena jamy ustnej i zębów jest tak samo istotna dla zwierząt, jak i dla ludzi. Regularna pielęgnacja zębów Twoich podopiecznych zapobiegnie rozwojowi problemów i pomoże zachować je w zdrowiu na długi czas oraz uchroni przed ewentualną, stresującą i kosztowną interwencją lekarza weterynarii w przyszłości. Głównymi przyczynami sprzyjającymi rozwojowi problemów są brak regularnej, rutynowej higieny oraz stosowanie niewłaściwej diety, co może prowadzić do takich problemów, jak nagromadzenie się płytki bakteryjnej, a to z kolei do kamienia nazębnego. Przygodę ze szczoteczką radzimy rozpocząć od szczoteczki naparstkowej, gdy Twój pupil przywyknie już do dotykania i unoszenia warg. W kolejnych krokach należy zapoznać zwierzę z pastą i szczoteczką, rozpoczynając od wyciskania niewielkiej ilości pasty na palec i podając mu ją do zlizania. Następnie należy ten sam zabieg przeprowadzić na włosiu szczoteczki. Gdy pies zna już wszystkie akcesoria, połącz wszystko w całość. W przypadku nieświeżego zapachu polecamy skorzystać z przysmaków dental (Fresh Breath Easy Treat) lub Sprayu do higieny jamy ustnej. W przypadku używania szczoteczki polecamy dodać do niej Pastę do zębów. Dla młodych zwierząt mamy Puppy Dental Kit (zestaw do nauki czystości), a alternatywą dla uparciuchów są: żel do mycia zębów, Dental Powder (proszek, który należy dodać do karmy) lub Mundwasser (płyn do pielęgnacji jamy ustnej i zębów, który dodaje się do wody pitnej).

O aspektach technicznych, jak prawidłowo szczotkować, dowiemy się w gabinecie weterynaryjnym lub z filmów promocyjnych firm produkujących preparaty higieniczne. Specjalistyczne firmy wychodzą na przeciw potrzebom klienta i na rynku możemy znaleźć wiele modeli szczoteczek (nawet elektrycznych czy sonicznych, z wymiennymi głowicami i dwoma/trzema powierzchniami myjącymi), nasadek czyszczących na palec czy czyścików (np. z mikrofibry, z dodatkiem nanosrebra) do zębów oraz specjalnych past i żeli (nie można używać tych dla ludzi! fluor jest niebezpieczny dla psów). Pasty niskopieniące i strawne nie wymagają wypłukania i oczywiście nie mają smaku, który przeszkadzałby zwierzęciu, często wręcz kuszą atrakcyjnym smakiem – wątróbki czy drobiu. Pasta może zawierać składnik przeciwbakteryjny, np. askorbinian cynku, a ponieważ jest połykana, nie może być inwazyjna dla przewodu pokarmowego i nie może powodować niestrawności. Aktywne substancje w preparatach higienicznych to najczęściej: enzymy – peroksydaza, laktoferyna i lizozym (działają aktywnie na płytkę bakteryjną), wyciągi roślinne (działają przeciwzapalnie oraz dezodorująco), propolis (działa odkażająco i odświeżająco), kwas foliowy i witamina C (ograniczają stan zapalny i krwawienie z dziąseł), związki neutralizujące. 

W badaniach zaobserwowano, że sama czynność szczotkowania ma bardzo pozytywny wpływ na układ obronny jamy ustnej. Trzeba pamiętać, żeby szczotkować powierzchnie od strony policzkowej, jak i językowej. 

Jak wspomagać zdrowie jamy ustnej psa?

W handlu są też dostępne płyny higieniczne do dodawania do wody do picia bądź w sprayu czy dosypywane do karmy (w tym probiotyki). Tutaj znajdziemy takie substancje czynne, jak: olejki eteryczne, np. mięty, eukaliptusa, szałwii, lawendy, chlorheksydynę działającą bakteriobójczo i przeciwgrzybiczno, askorbinian i glukonian cynku działające przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. Jeśli opiekun zwierzęcia ma wątpliwości, czy poradzi sobie ze szczotkowaniem, lub zwierzę absolutnie na nie nie pozwala, można zaproponować na początek środki w żelu lub sprayu. Żel aplikujemy wzdłuż linii zębów na wysokości dziąseł czy do kieszonek policzkowych. W przeciwieństwie do past żele mają uwodnioną konsystencję i neutralny zapach.

Niektórzy opiekunowie nieprzekonani jeszcze do szczotkowania zębów pupili wolą skorzystać z oferty wspomagania higieny jamy ustnej w formie karm pomagających utrzymać higienę jamy ustnej czy gryzaków typu dental. Ale absolutnie nie zastąpi to codziennej higieny, jaką jest szczotkowanie zębów. Oczywiście warto przedstawić argumenty sprzedażowe, jednak trzeba podkreślać zalety codziennej profilaktyki. W recepturach karm stosuje się zarówno innowacyjne technologicznie granule (działanie mechaniczne – ścierające), jak i dodatki aktywne (działanie chemiczne i antybakteryjne). Granule mają specjalną teksturę, elastyczność, wielkość i kształt (który wymusza żucie) oraz charakterystyczną niską podatność na rozkruszanie, co ułatwia osiągnięcie mechanicznego efektu czyszczącego i spowalnia powstawanie kamienia nazębnego. Konstrukcja granuli pozwala na zagłębienie się w niej zęba i działanie ścierające (możliwe między innymi dzięki wysokiemu poziomowi celulozy w karmie). Pobudzenie obfitszego wydzielania śliny ma działanie antybakteryjne (bariera antyoksydacyjna śliny; ślina neutralizuje też kwaśny odczyn płytki nazębnej). Związki chelatujące (umiejscawiane na powierzchni granul) wiążą jony wapnia (np. trójpolilifosforan sodowy – hydrofilny, łatwo rozprzestrzenia się w jamie ustnej), dzięki czemu wapń jest uwalniany dopiero w przewodzie pokarmowym, gdzie może zostać przyswojony. Bakteriostatycznie działać mogą polifenole (wyciąg z winogron, zielonej herbaty), a  antyseptycznie np. cynk organiczny. Dodatek do karmy preparatów na bazie alg morskich przeciwdziała akumulacji płytki nazębnej. Warto podkreślić, że karmy te nie mają wpływu na już istniejący kamień nazębny, lecz jedynie pomagają pozbyć się płytki bakteryjnej! 


Producent: VITAKRAFT D-28295 Bremen, Niemcy
Dystrybutor: VITAKRAFT 
www.vitakraft.pl

Z wielu publikacji wynika, że zapotrzebowanie na produkty wspierające higienę jamy ustnej psów jest ogromne! 80% wszystkich psów powyżej 3. roku życia cierpi na problemy z zębami. Podczas karmienia między zębami gromadzą się resztki jedzenia. Należy je usunąć, żeby zapobiec tworzeniu się płytki nazębnej i kamienia nazębnego, co często prowadzi do chorób dziąseł. 
Produkty Dental dzięki innowacyjnej formule 3-in-1: Stay Clean™ zmniejszają rozwój bakterii odpowiedzialnych za powstawanie płytki nazębnej, pirofosforany wiążą wapń zawarty w ślinie, spowalniając rozwój kamienia nazębnego. Zawartość cynku przeciwdziała zapaleniu dziąseł i przyczynia się do gojenia ran w jamie ustnej psa. Dental wspiera usuwanie osadu i zapobiega odkładaniu się kamienia nazębnego. Wersja Fresh została wzbogacona w olejek miętowy, który odświeża oddech psa. Receptura obu wersji bez cukru.
Produkty dostępne są w trzech rozmiarach: XS dla bardzo małych psów, S dla małych psów i M dla średnich i dużych psów.

Karma zadziała, jeśli pies będzie ją rozgryzał, a nie połykał – mówimy o efekcie mechanicznym ściernym. Podobnie dające efekt ścierny oraz pobudzające wydzielanie śliny są gryzaki typu „dental” – wspomagają one profilaktykę higieniczną tzw. bierną. Nie zdejmują kamienia nazębnego! Gryzaki mają specjalne kształty i wypustki, poddają się mechanicznemu naciskowi zębów. Ciekawym dodatkiem w gryzakach, obok polifenoli i tanin z zielonej herbaty, jest chlorofil (stąd często te gryzaki mają kolor zielony – naturalny zielony barwnik jest dodatkiem funkcjonalnym, kryjącym się pod kodem E 140). Chlorofil jest silnie alkaliczny – ma więc działanie neutralizujące, wiąże też związki siarki. Wspomaga rozwój korzystnej bioty bakteryjnej. Łagodzi stany zapalne. Pamiętajmy, że często gryzaki typu dental są wysokokaloryczne i należy je uwzględniać w dobowej dawce pokarmowej!

Pies u dentysty

Rolą doradcy w sklepie zoologicznym jest też przypominanie o regularnych wizytach kontrolnych w gabinecie weterynaryjnym (ocena stanu uzębienia i jamy ustnej), tam również lekarz wykona w razie potrzeby zabieg sanacji jamy ustnej w znieczuleniu – czyli uzdrowienia jamy ustnej. Podczas takiego zabiegu dokładnie badana jest jama ustna, wykonywane są zdjęcia rentgenowskie wszystkich zębów, usuwane są osady z zębów i wykonywane są wszystkie potrzebne procedury lecznicze. 

Wizyty stomatologiczne powinny odbywać się co pół roku lub wtedy, kiedy opiekun psa zaobserwuje cokolwiek niepokojącego. Regularne kontrole i codzienna profilaktyka pozwalają zapobiec rozwojowi chorób jamy ustnej, a przez to mają wpływ na dobre i długie życie naszego pupila.