Szanowni Państwo, w niniejszym dziale odpowiadamy na wszelkie pytania o tematyce weterynaryjnej związane ze zwierzętami towarzyszącymi i egzotycznymi. Zapraszamy do ich zadawania.

Trombikuloza u psów i kotów

Chorobę nazywa się także swędzikiem jesiennym. Wywoływana jest przez roztocza z rodziny Trombiculidae (Neotrombicula autumnalis najpowszechniej występujący w Europie oraz N. inopinata – wiedza o tym gatunku jest bardzo ograniczona). Cykl rozwojowy trwa 50-70 dni, dorosła samica żyje około roku. Dorosłe osobniki zimują pod powierzchniowymi warstwami gleby, a odżywiają się małymi stawonogami, ich jajami oraz szczątkami roślin. Tylko larwy bytujące w wilgotnej ściółce i roślinach są formami pasożytniczymi. Larwy wylęgają się z jaj na przełomie lipca i sierpnia. Lubią tereny zacienione, zadrzewione, z bujną roślinnością, pola uprawne (obserwowane są także na terenach podmiejskich – zaniedbane trawniki, ogródki działkowe). Atakują psy i koty (a także ludzi jako przypadkowe ofiary, jak również dzikie zwierzęta i ptaki naziemne) zwłaszcza późnym latem i jesienią (szczyt aktywności sierpień-październik) i na żywicielu bytują przez kilka dni (2-7 dni), po czym odpadają. Ale też zdarzają się inwazje na wiosnę po zimowym przesileniu. Roztocza najbardziej aktywne są w dni suche i słoneczne. Najczęściej spotyka się je na delikatnej skórze np. warg, czy okolic oczu. A także w miejscach stykających się z roślinami podczas buszowania na spacerach – głowa, uszy, łapy, brzuch. Do klasycznych objawów zalicza się bardzo uporczywy świąd (larwy posiadają jak kleszcze aparat gębowy typu kłująco-ssącego; podczas pobierania krwi od żywiciela wraz ze śliną wprowadza drażniące enzymy proteolityczne, substancje przeciwkrzepliwe; ślina może powodować reakcje alergiczne). Skóra jest podrażniona i zaczerwieniona. W skórze powstaje tzw. stylostom, kanał umożliwiający pobieranie pokarmu. Na skórze pojawiają się zmiany w postaci grudek, pęcherzyków, krost i strupów. Zwierzę, drapiąc się, powoduje rozwój wtórnych infekcji bakteryjnych, bądź grzybiczych. Przy zaawansowanych zmianach skóra pachnie nieprzyjemnie, dochodzi do łojotoku i wypadania włosa.
Lekarz weterynarii może stwierdzić obecność larw roztoczy (barwa czerwonopomarańczowa, wielkość 0,25-0,4 mm, oskórek z licznymi szczecinkami, 3 pary odnóży krocznych) klasycznie wykonując zeskrobiny powierzchniowych warstw skóry z miejsc zmienionych i obserwując pod powiększeniem, przy nasilonej inwazji widoczne na skórze przy użyciu szkła powiększającego. Można je też wyczesać na ciemne podłoże lub wykonać test z przylepcem. Różnicuje się inwazję larw od innych pasożytów zewnętrznych.
Na roztocza działają klasyczne środki do stosowania zewnętrznego przeciwko ektopasożytom. Poleca się używanie szamponów keratynolitycznych. Środowisko domowe psa trzeba oczyścić – gruntowne odkurzanie, zamiatanie i pranie posłań. Stosuje się preparaty ograniczające świąd. Konieczne jest także zwalczanie wtórnych infekcji.

Helicobacter u fretek

Nazwa tych bakterii kojarzy się z występującą u ludzi Helicobacter pylori, która może wywoływać wiele chorób górnego odcinka przewodu pokarmowego, w tym choroby wrzodowej. Helicobacter to gram ujemne pałeczki. U fretek może dojść do infekcji H. mustelae. Według literatury bakteria ta występuje w żołądku u większości fretek. Dostaje się tam drogą pokarmową, poprzez kontakt z kałem zakażonego osobnika, a najczęściej przechodzi od matki na potomstwo. Kolonizację okolic odźwiernika żołądka obserwuje się już u zwierząt w 5.-6. tygodniu życia. Bardzo wiele fretek jest nosicielem bezobjawowym tej bakterii. Nie obserwuje się żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu przewodu pokarmowego. Natomiast najczęściej mechanizmem wyzwalającym jest silna reakcja stresowa lub poważne osłabienie organizmu, czy wystąpienie innej jednostki chorobowej. Wspomina się także o efekcie głodzenia zwierzęcia, czy gwałtownej zmianie diety. Wówczas bakterie się uaktywniają i powodują stan zapalny przewodu pokarmowego, z nacieczeniem limfocytarnym tkanek, niszczą także śluzówkę żołądka (zapalenie zanikowe). Stan zapalny błony śluzowej żołądka jest procesem przewlekłym, zanikają komórki okładzinowe odpowiedzialne za produkcję soku żołądkowego, a na ich miejsce wchodzi tkanka łączna. Zaburzone zostaje trawienie. Ochronny płaszcz śluzowy w żołądku jest niszczony, więc narząd narażony jest na niszczące działanie kwasu solnego – może to prowadzić do owrzodzeń. Nieprawidłowe funkcjonowanie żołądka może skutkować niedoborami dostarczanych organizmowi składników odżywczych, anemią, a w skrajnych przypadkach nowotworem żołądka i zejściem śmiertelnym. Choroba najczęściej dotyczy zwierząt młodych (w wieku 14-20 tygodni). Objawy zakażenia są typowymi objawami z przewodu pokarmowego: spadek apetytu, wymioty, biegunka (kał smolisty), bolesność powłok brzusznych. Spada masa ciała. Zwierzę może być odwodnione w związku z ostrą biegunką i wymiotami. Może wystąpić ślinotok oraz zgrzytanie zębami. Zwierzę może wykazywać zachowania letargiczne. Niezbędna jest wizyta w gabinecie weterynaryjnym! Lekarz dokonuje rozpoznania różnicowego, konieczne jest potwierdzenie obecności bakterii w żołądku (np. gastroskopia i badanie histopatologiczne bioptatów błony śluzowej odźwiernika). W leczeniu stosuje się antybiotykoterapię (kombinacja leków, bo bakteria wykazuje lekooporność), płynoterapię oraz dietę lekkostrawną. Leczenie jest długotrwałe. Jeśli fretka nie chce jeść i pić to konieczne jest karmienie i pojenie „na siłę”. Przygotowuje się pokarm zmiksowany i koktajle. W celu poprawy profilu bioty jelitowej podaje się probiotyki.

Mesz dla koni

Często słyszy się tę nazwę w rozmowach „koniarzy”. Co to takiego ten mesz i czy warto np. wprowadzić go do oferty sklepu zoologicznego?
Żywienie w odniesieniu do koni jest jednym z najważniejszych elementów zachowania dobrostanu zwierzęcia. Związane jest to ze specyfiką przewodu pokarmowego. Konie do prawidłowego trawienia potrzebują pokarmów bogatych we włóknik, stąd podstawą ich diety są pasze objętościowe – trawa i siano. Żywienie dostosowuje się do pory roku i typu użytkowego. Natomiast mesz (ang. mash) jest paszą świetnie nadającą się dla wszystkich koni. Bogata w substancje odżywcze, korzystnie wpływa na procesy trawienia, stymulując je, a do tego oczyszcza przewód pokarmowy (ważne szczególnie w dniach niskiej aktywności ruchowej konia). Polecana jest zwłaszcza rekonwalescentom, ale też koniom użytkowym i sportowym, także w okresach linienia. Składniki meszu to siemię lniane (dużo białka i substancji śluzowych, mikroelementów; działa osłonowo na przewód pokarmowy), otręby pszenne (dużo białka i błonnika – duża wartość odżywcza, dobrze wpływa na perystaltykę), gnieciony owies (pasza treściwa, bogata w tłuszcze, błonnik, witaminy i minerały) oraz dodatki (np. sól). Mesz zalewa się gorącą wodą, zaparza ok. 15 minut i podaje się na ciepło (szybko tężeje przez śluz zawarty w siemieniu lnianym, co obniża atrakcyjność posiłku). Zaleca się podawanie koniom 2-3 razy w tygodniu. Mesz można mieszać samemu, albo korzystać z produktów gotowych. Są one łatwe w przygotowaniu, zawierają dodatki ziołowe, wyciąg z drożdży, warzywa, wytłoki z jabłek, oleje. Na rynku są także wersje bezzbożowe. Mesz jest bardzo lubiany przez konie :). Jeśli w okolicy sklepu zoologicznego znajduje się wiele stajni to wprowadzenie tego dodatku paszowego do oferty jest jak najbardziej uzasadnione i może przysporzyć jego właścicielowi dodatkowych zysków.