Akwarystyka nieustannie się zmienia. Na rynku wciąż pojawiają się nowinki techniczne mające ułatwić opiekę nad zbiornikiem. Jakie niespodzianki czekają na nas w najbliższym czasie? Co nowego przyniesie 2023 rok?
Tekst: dr inż. Paweł Zarzyński
Już ostanie 12 miesięcy upłynęło pod znakiem wielu wyzwań dla biznesu akwarystycznego. Bardzo wysoka, niespotykana od lat inflacja, błyskawicznie rosnące koszty utrzymania oraz skokowo zwiększające się ceny energii elektrycznej postawiły przed producentami sprzętu duże wyzwania. Niestety, wszystko wskazuje na to, że w nowym roku nadal będą musieli się z nimi mierzyć. Wydaje się, że najpoważniejszym problemem są rosnące ceny prądu. Właściciele sklepów zoologicznych od jakiegoś czasu donoszą o coraz większych kłopotach ze sprzedażą zbiorników akwariowych. Potencjalni nabywcy zwracają bowiem uwagę nie tylko na ich cenę, lecz także – co wcześniej było niespotykane – na bieżące koszty ich utrzymania wynikające ze zużycia energii elektrycznej. To prawdziwe wyzwania dla producentów. Wygląda więc na to, że najważniejszym trendem kształtującym oblicze rynku akwarystycznego w Polsce i na świecie będzie dążenie do jak największej energooszczędności. W jaki sposób można to osiągnąć?
Ścinamy WATy
Czy akwarium faktycznie zużywa aż tyle prądu? Na szczęście jest to tylko mit. Na łamach „ZooBranży” wielokrotnie podkreślaliśmy już, że standardowy zbiornik o pojemności 50–100 litrów (a takie akwaria należą do najczęściej kupowanych) nie jest specjalnie energochłonny. Przy obecnych cenach energii elektrycznej jego utrzymanie kosztuje zaledwie 10–25 złotych miesięcznie, a więc daleko mniej od kosztów utrzymania niemal wszystkich innych zwierząt domowych. Jednak w przypadku dużych zbiorników, a także akwariów o szczególnych wymaganiach, takich jak np. akwaria roślinne, naturalne czy morskie, koszty te znacząco rosną i mogą stanowić istotną pozycję w domowym budżecie. Nawet osoby dobrze zarabiające, dla których do niedawna nie było to przeszkodą, zaczynają zauważać ten problem i kupując nowe akcesoria akwarystyczne, poszukują urządzeń o jak najmniejszym poborze energii. Ten trend błyskawicznie podchwycili producenci i w nadchodzącym roku należy spodziewać się licznych nowych rozwiązań w tym zakresie. Czego mogą one dotyczyć?
OŚWIETLENIE – jedną z najbardziej energochłonnych kwestii w akwarystyce jest oświetlenie zbiornika. W sposób szczególny dotyczy to akwariów z bogatą obsadą roślinną, a więc wspomnianych już zbiorników roślinnych i naturalnych, a także akwariów morskich z koralowcami (te ostatnie nie są wprawdzie roślinami, ale również mają bardzo wysokie wymagania świetlne). Do najpopularniejszych rozwiązań technicznych kwestii oświetlenia zbiornika należą nowoczesne diody LED. Jednak jeszcze w ubiegłym roku stosunkowo mocną pozycję na rynku miały tradycyjne świetlówki. Wielu producentów zestawów i pokryw akwariowych wciąż posiadało w swojej ofercie urządzenia wyposażone w takie właśnie przestarzałe oświetlenie, które znajdowało nabywców zwłaszcza wśród akwarystów starszej daty często uznających je za „lepsze” i „sprawdzone”. Jak wynika z rozmów z właścicielami sklepów akwarystycznych, w ostatnim czasie zainteresowanie tego rodzaju sprzętem spadło do minimum. Nic dziwnego, bowiem świetlówki zużywają nawet dwa razy więcej energii elektrycznej, dając tyle samo światła, co analogiczne oświetlenie ledowe. Wygląda więc na to, że najbliższe miesiące przyniosą ostateczny kres ery oświetlenia jarzeniowego w akwarystyce. Równolegle producenci będą rozwijać coraz lepsze i nowocześniejsze oświetlenia ledowe.
Równie ważny jak samo zużycie energii przez oświetlenie akwarium jest czas oświetlania zbiornika w ciągu doby. W przypadku klasycznych akwariów w zupełności wystarczy 10-godzinny okres oświetlania. Jego przedłużanie wiąże się z marnowaniem energii elektrycznej i dodatkowymi kosztami. Aby tego uniknąć, wskazane jest zastosowanie automatycznej regulacji czasu oświetlenia. W tym celu producenci coraz częściej proponują lampy wyposażone we wbudowany timer pozwalający na precyzyjne zaprogramowanie godzin włączenia i wyłączenia oświetlenia. Sprzyja to oszczędzaniu energii i ograniczeniu wydatków na utrzymanie zbiornika. Na popularności zyskują lampy współpracujące z aplikacjami mobilnymi, którymi można sterować za pomocą smartfona, i to nawet znajdując się poza domem. Alternatywnym rozwiązaniem jest zastosowanie sterowników zewnętrznych regulujących pracę urządzeń elektrycznych w akwarium. Należy się więc spodziewać, że na rynku w najbliższych miesiącach pojawią się kolejne rozwiązania w tym zakresie.
Ciekawym pomysłem stosowanym już przez niektóre firmy jest również wyposażenie oświetlenia akwariowego w dwa lub więcej trybów pracy. W ten sposób można uzyskać w akwarium tak zwany efekt świtu i zmierzchu. Pozwala to na zapewnienie warunków zbliżonych do tych, jakie panują w naturze, a jednocześnie umożliwia oszczędzanie energii elektrycznej, bowiem oświetlenie pracuje z pełną mocą zaledwie przez kilka godzin dziennie.
Na akwarystykę oczywisty wpływ mają trendy związane z obszarem nowych technologii. Poza coraz wyższym zaawansowaniem technologicznym sprzętu akwarystycznego zmieniają się też wymagania samych klientów. Współcześni akwaryści oczekują nie tylko tego, aby urządzenia do akwariów spełniały przeznaczone im funkcje. Powinny one także być przyjemne w obsłudze, a często nie bez znaczenia są również ładny design czy dyskretność pracy. Słowem, coraz ważniejszym aspektem sprzętu akwarystycznego staje się „user experience”. Poza wymienionymi cechami urządzeń dla klientów ważne szczególnie w ostatnim czasie są także energooszczędność i przyjazność środowisku. Ta ostatnia rozumiana również przez trwałość produktów, możliwość nabycia do nich części zamiennych czy skorzystania z usługi serwisu.
Sebastian Dudek
Kierownik marki AQUAEL
FILTRACJA – najważniejszym urządzeniem w akwarium z punktu widzenia bezpieczeństwa i dobrostanu jego mieszkańców jest filtr. Doświadczeni akwaryści nie bez racji podkreślają, że na tym urządzeniu nie wolno oszczędzać. Nie dotyczy to jednak kosztów zużywanej przez nie energii elektrycznej. Już od kilku lat na rynku jest widoczny trend do zastępowania w filtrach energożernych pomp starego typu nowoczesnymi urządzeniami o dużo wyższej wydajności przy jednoczesnym zmniejszonym zużyciu energii. Zapewne w ciągu najbliższych miesięcy ten trend będzie się rozwijać i producenci zaproponują nam nowe, jeszcze doskonalsze pod tym względem urządzenia.
Ciekawym pomysłem na oszczędzenie energii elektrycznej przez filtr jest stosowane przez niektóre firmy w dużych filtrach kubełkowych rozwiązanie polegające na możliwości sterowania zużyciem energii przez pompę. W ten sposób można dopasować wydajność filtra do indywidualnych potrzeb danego zbiornika, a jednocześnie oszczędzić nieco energii.
Pamiętajmy również, że domowym sposobem na oszczędność energii przez filtr, który możemy, a nawet powinniśmy polecać wszystkim klientom sklepu, jest utrzymywanie tego urządzenia w czystości przez właściwą i regularną konserwację. Dotyczy to nie tylko mycia mediów filtracyjnych, lecz także systematycznego czyszczenia komory wirnika oraz, o czym często się zapomina, wnętrza węży i rurek w filtrach kanistrowych.
OGRZEWANIE – kolejną kwestią techniczną wyposażenia akwarium generującą dość znaczne zużycie energii jest ogrzewanie zbiornika. Niestety, w tym przypadku osiągnięcie oszczędności na zużyciu energii elektrycznej nie jest takie proste. Wynika to z elementarnych praw fizyki – aby podgrzać ciecz do danej temperatury, trzeba bowiem dostarczyć jej określoną ilość energii. Niestety, nie da się tego obejść. Pamiętajmy jednak, że grzałka wyposażona w termostat zużywa pewną ilość energii elektrycznej nawet wtedy, kiedy nie pracuje jej element grzewczy, czyli gdy pozostaje w funkcji czuwania. Pod tym względem znacznie lepszym rozwiązaniem są stosowane przez wiodące firmy grzałki elektroniczne. Można więc przypuszczać, że urządzenia tego typu stopniowo wyprą dawne grzałki analogowe, tym bardziej że górują nad nimi pod względem precyzji działania.
Ciekawym rozwiązaniem, które już wkrótce ma się pojawić na rynku, są grzałki wyposażone w system day & night. Na czym on polega? Otóż te urządzenia będą wyposażone w dwa tryby pracy, dzienny i nocny, umożliwiające jednoczesne zaprogramowanie dwóch różnych temperatur. Zdaniem producentów ma to nie tylko odwzorować warunki, jakie panują w naturze (gdy woda nocą nieco się wychładza), lecz także pozwolić na oszczędność pewnej ilości energii elektrycznej.
Nie tylko oszczędność
Choć dążenie do zmniejszenia zużycia energii elektrycznej w najbliższych miesiącach będzie zapewne głównym celem konstruktorów i producentów sprzętu akwarystycznego, nie jest ono jedynym trendem widocznym na rynku. Niezmiernie istotnym jest również design oferowanych urządzeń. Pasjonaci akwarystyki coraz większą uwagę zwracają bowiem na ich wygląd. Wynika to z faktu, że nowoczesne akwarium ma być ozdobą pomieszczenia, w którym się znajduje. Wskazane jest więc, aby zarówno sam zbiornik, jak i pracujące w nim urządzenia techniczne pozostawały jak najmniej widoczne i tworzyły ze sobą harmonijną całość. W sposób szczególny dotyczy to oświetlenia akwarystycznego, coraz więcej akwarystów rezygnuje z tradycyjnych pokryw na rzecz tzw. zbiorników otwartych wyposażonych w podwieszane nad nimi lub stojące na krawędziach ich ścianek lampy. Dlatego w ofercie producentów sprzętu będzie się pojawiać coraz więcej gotowych zestawów oferujących takie rozwiązanie. Na popularności wciąż będą zyskiwać eleganckie zbiorniki wykonane ze szkła o podwyższonej przejrzystości sklejonego transparentnym klejem. Gwarantują one tzw. efekt wody zawieszonej w powietrzu i mimo wyższej ceny cieszą się rosnącym zainteresowaniem wśród akwarystów.
Rozwijającym się trendem jest również IOT (internet of things), czyli możliwość sterowania urządzeniami elektrycznymi za pomocą aplikacji mobilnych zainstalowanych w telefonie. Już teraz na rynku są dostępne m.in. lampy, sterowniki czasowe i termometry posiadające tę funkcję. A zapewne wkrótce dołączą do nich filtry kanistrowe i inne urządzenia, dzięki którym akwarium będzie można sterować zdalnie bez konieczności wstawania z fotela. A stąd już tylko krok do idei akwarium „inteligentnego”, które dzięki systemowi czujników kontrolujących parametry wody będzie nie tylko w pełni sterowalne, lecz także będzie mogło informować opiekuna o zachodzących w nim zmianach i pozostawać z nim w stałym kontakcie.
Mody w akwarystyce
Czy opisywane trendy mogą mieć wpływ na akwarystyczne mody w zakresie najpopularniejszych stylów urządzania zbiorników? No cóż, rosnące ceny energii elektrycznej mogą sprawić, że zmniejszy się liczba osób zainteresowanych zakładaniem najbardziej energochłonnych akwariów roślinnych i naturalnych. Wielu pasjonatów może skłonić się ku bardziej ekonomicznym aranżacjom, takim jak zbiorniki w stylu low-tech oraz akwaria biotopowe, w tym np. zbiorniki w typie black water. Takie akwaria zadowalają się bowiem już symbolicznym oświetleniem, a prawidłowo zaaranżowane wyglądają nie mniej atrakcyjne niż kosztowne i sporo trudniejsze w utrzymaniu wspomniane zbiorniki roślinne czy naturalne.
A co z akwarystką morską? Tutaj raczej możemy być spokojni. Na zakładanie zbiorników rafowych w większości decydują się bowiem osoby dysponujące na tyle grubym portfelem, że ewentualny wzrost kosztów utrzymania akwarium nie stanowi dla nich większego problemu. Co więcej, może to nawet doprowadzić do zwiększenia zainteresowania tym rodzajem akwarystyki. Posiadanie dużego akwarium morskiego w jeszcze większym stopniu stanie się bowiem przejawem dobrobytu i luksusu. Można więc przypuszczać, że takie zbiorniki nadal będą chętnie zakładane zarówno przez przedsiębiorstwa, jak i w domach prywatnych dla podniesienia statusu i zwiększenia prestiżu ich właścicieli. Rozwój tej gałęzi akwarystki wydaje się być niezagrożony.