Z każdym rokiem świadomość społeczna dotycząca opieki nad zwierzętami zdaje się wzrastać. Posiadanie psa, kota czy też innego małego zwierzęcia jest coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Chętnie bierzemy pod swój dach czworonogi, równocześnie wielu opiekunów „zakochuje się” w nich bez pamięci. Miłość do zwierzaków wiąże się z chęcią dogodzenia im w każdym aspekcie życia. To ma swoje plusy i minusy. Zwiększona świadomość społeczeństwa zdecydowanie jest plusem, jednakże wraz z nią można zauważyć zwiększoną liczbę pacjentów pod opieką behawiorystów. Wiele ze zgłaszanych problemów dotyczy nadmiaru energii czy nudy… Energia rozpiera wiele młodych, a także dorosłych psów, a opiekunowie nie do końca wiedzą, jak ją prawidłowo rozładowywać. Takie zwierzęta szybko dopada nuda, a pies który sam szuka sobie zajęcia, bardzo często jest uznawany za „niegrzecznego szkodnika” czy za osobnika, który nie umie zostawać sam w domu. Na spacerach też bywa utrapieniem, bo zwykłe dreptanie na smyczy mu nie wystarcza. Co wtedy?

Tekst: tech. wet. Ewelina Stanclik

Podstawy behawioralne

Problemy dotykające zwierząt mają różne podłoże i różnie się objawiają, niemniej trenerzy oraz behawioryści, próbując pomóc swoim podopiecznym, niekiedy muszą wspomóc się akcesoriami. Jednym z ważniejszych aspektów, zarówno w terapii behawioralnej, jak i w życiu u boku psa, jest umożliwienie mu spełniania dwóch ważnych potrzeb – gryzienia/ żucia oraz węszenia i szukania. Wspomniane czynności powinny być nieodłącznym elementem codzienności każdego psa, co więcej, mają ogromny wpływ na rozwój psychiczny i komfort bytu każdego psa. Rozważania na temat gryzienia oraz węszenia należy rozpocząć od tego, że jest to zupełnie naturalne zachowanie psowatych i łączy elementy łańcucha łowieckiego.  W wypadku każdej rasy będą różnice dotyczące nacisku na konkretny element łańcucha łowieckiego. Niemniej dla każdego psa te czynności są bardzo ważne, niemożność ich spełnienia może się wiązać z rozwinięciem zaburzeń zachowania lub pogłębieniem rozpoczynającego się/ istniejącego problemu. Gryzienie, żucie, szukanie, węszenie są naturalne dla psa i kiedyś były one elementem codzienności każdego osobnika żyjącego u boku człowieka. Obecnie sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, bowiem funkcja psa w życiu rodzinnym nieco się zmieniła. Wiele psów jest dotkniętych atropomorfizacją, przez co nie zawsze mają okazję na pełne zaprezentowanie, jak i ćwiczenie naturalnych zachowań. Podczas gdy umożliwienie gryzienia oraz węszenia to cenne zajęcia zarówno dla pracy mózgu, jak i samopoczucia psa. Co więcej, intensywne żucie, memlanie sprawiają, że pies czuje się lepiej, produkuje więcej serotoniny, a co za tym idzie – relaksuje się. Jest to także odpowiedź, dlaczego psy tak często podejmują próby niszczenia przedmiotów, zwłaszcza należących do opiekuna – to częsta przypadłość psów nietolerujących samotności – zapach opiekuna uspokaja, a gryzienie relaksuje. Niestety, nie zawsze człowiek jest zadowolony z tej inwencji twórczej, dlatego też osoby na co dzień pracujące z psami zachęcają do skorzystania z produktów przeznaczonych do tego celu. 

Zabawki i akcesoria

Producenci zabawek dla zwierząt wychodzą naprzeciw potrzebom psów i ich opiekunów, opierając się także na znajomości zachowań i potrzeb zwierząt. Dzięki temu możemy skorzystać z całkiem sporego wachlarza zabawek umożliwiających spełnienie wspomnianych wyżej podstawowych potrzeb. Powstało wiele różnych akcesoriów, które pozwalają na połączenie kilku aktywności – gryzienia, żucia, węszenia, zdobywania jedzenia i jego spożywania.  Każda z tych czynności pozwala na spełnienie łańcucha łowieckiego, co daje psu satysfakcję. W zależności od stopnia zaawansowania naszego psa możemy skorzystać z bardzo prostych zabawek, które napełnia się jedzeniem i pies może je po prostu lizać, aby zdobyć posiłek, lub nieco trudniejszych, w których pies musi się wykazać myśleniem i np. turlać, gryźć, żuć zabawkę, aby zdobyć jedzenie. Dalej mamy dostępne zabawki wymagające już bardziej zaawansowanego sposobu myślenia i strategii działania, w których pies, aby zdobyć jedzenie, musi najpierw wywąchać, gdzie ma go szukać, a kolejno wykonać między innymi sekwencje czynności, aby „upolować” zdobycz (np. przesunąć jakieś klocki, otworzyć drzwiczki, przesunąć nosem jakieś zapadki). W zależności od potrzeb mamy spore możliwości. Jednakże w wypadku początkujących zwierząt warto stopniowo zwiększać trudności, bowiem prędkie podniesienie poprzeczki może doprowadzić do frustracji psa i zniechęcenia, jeżeli nie będzie potrafił sobie poradzić ze zdobyciem nagrody. Z uwagi na różnorodność zabawek możemy dobierać akcesoria do sytuacji, możliwości psa  oraz celu, jaki chcemy osiągnąć.

Dla każdego psa bardzo ważne są regularne stymulowanie mózgu i zmysłów oraz możliwość prezentowania podstawowych zachowań psowatych, w tym lizania, szukania i zdobywania czy spożywania zdobyczy. W warunkach domowych nie zawsze jest to proste, wszakże podstawiamy psu pełną miskę pod przysłowiowy nos, więc korzystając z zabawek typu lick mata, maty węchowe, zabawki stymulujące myślenie czy też zabawki do napełniania, mamy szansę w domowym zaciszu pozwolić psu na „polowanie” i aktywizować go umysłowo. Dodatkowo tego typu aktywności może wykonywać każdy pies, nawet senior. Każdy pies powinien mieć szansę codziennie i co najmniej kilkanaście minut potrenować „myślenie”, dlatego też to najczęstsze zalecenia behawiorystów przy planowaniu terapii behawioralnej.

Domowe sposoby

Domowe sposoby na ćwiczenie umysłu także są możliwe do realizacji tyle, że wymagają one już większego zaangażowania ze strony opiekuna. I tak też w repertuarze zabaw DIY znaleźć się mogą między innymi pudełko kartonowe lub miska wypełniona np. pociętymi wytłaczankami z jajek oraz wrzucone między to smakołyki, smakołyki ukryte w kocyku/ ręczniku zwiniętym w rulon, pod przykrywkami lub pudełeczkami plastikowymi, własnoręcznie zrobiona mata węchowa, pojemnik silikonowy do lodu z zamrożonym jedzeniem (alternatywa dla lick maty), ażurowy plastikowy koszyk z przeplecionym sznurkiem, tworzący labirynt, a na jego dnie wysypane smakołyki. Również w tym przypadku należy pamiętać, aby dopasować stopień trudności do możliwości psa. 

Ważne jest, żeby opiekun psa wspierał zwłaszcza na początku jego przygody z zabawkami do zdobywania pożywienia. No i oczywiście trzeba właściwie dobrać przysmaki – tak, żeby były one faktycznie atrakcyjne dla zwierzęcia. Możliwość szukania, węszenia, upolowania i zjedzenia zdobyczy to istotny ratunek zarówno dla rozwijających się szczeniąt, dorosłych psów, jak i starzejących się osobników. Szukanie i gryzienie stymulują umysł, co daje korzystny efekt zarówno dla rozwijającego się mózgu, jak i przeciwdziałania procesom starzenia (stymulacja umysłowa spowalnia starzenie). Ponadto te czynności będą cenne w wypadku przeciwdziałania nudzie, rozładowania napięcia, poprawy poczucia pewności siebie.

Ruch lekarstwem na nudę

Należy też pamiętać, że ważnym elementem walki z nudą jest spełnianie elementarnych potrzeb psa, jakimi są: eksplorowanie terenu, praca dla przewodnika, swoboda ruchu. W ówczesnym świecie pies rzadko ma szansę spełniać faktyczną pracę dla człowieka, jednak nie zmienia to faktu, że takowa potrzeba w nim drzemie. Pod pojęciem pracy dla przewodnika mogą się ukrywać bardzo proste czynności, jakimi są regularne treningi znanych umiejętności z wprowadzanymi rozproszeniami. Prowadzenie kilku krótkich sesji ćwiczeń na spacerach. Zmiana miejsca na spacery. Pod pojęciem spaceru rozumiemy nie wyjście na „siku”, tylko faktyczny spacer z opcją swobodnego węszenia (na dłuższej smyczy, lince czy luzem – w bezpiecznym miejscu), zabawy dostosowane do możliwości psa oraz sesje treningu. Wymaga to zainteresowania ze strony opiekuna i jego zaangażowania. Ale to też sprawia, że pies jest bardziej skupiony na przewodniku. Na takie aktywności przydadzą się nam odpowiednio dobrane akcesoria spacerowe, przysmaki do nagradzania i wzmacniania pozytywnych zachowań – do nich saszetka, a także zabawki outdoorowe. Pamiętajmy, że spacery czy sesje treningowe kończymy wyciszaniem psa.

Innym ważnym aspektem jest także nauczenie psa odpoczynku i „nicnierobienia”, bowiem zauważa się teraz trend do przebodźcowywania psa ciągłym oczekiwaniem czegoś od niego, kiedy to w warunkach domowych pies powinien potrafić się zrelaksować i odpocząć u boku opiekuna. W związku z tym musimy pamiętać o równowadze, pies potrzebuje stymulacji umysłowej, fizycznej, ale tak samo potrzebuje odpoczynku. To gwarantuje balans w psim życiu, a także mniej problemów dla opiekuna.