Według statystyk Międzynarodowej Federacji Kynologicznej (FCI) przybliżona całkowita liczba psów rasowych i nie tylko na całym świecie wynosi obecnie około 147 milionów. Pokrycie zapotrzebowania energetycznego psów opiera się głównie na karmach przemysłowych suchych i mokrych, a dynamika ich rozwoju stale rośnie. Jednocześnie wzrastająca świadomość opiekunów psów i kotów związana z postrzeganiem jakości gotowych karm zmusza producentów, także tych produkujących karmy bytowe, do poszerzania asortymentu, który będzie nie tylko produktem codziennego wykorzystania, lecz stanie się także przekąską o wyjątkowych właściwościach. Z drugiej strony coraz liczniejsza część opiekunów zwierząt zadaje pytanie o potrzebę istnienia tego typu produktów oraz ich bezpieczeństwo wynikające z technologii produkcji i wykorzystanych dodatków. Rolą żywieniowców i dietetyków jest edukacja opiekunów odnośnie do m.in. kaloryczności, funkcjonalności i zasad wykorzystania tego typu produktów. A ponieważ jest ich na rynku zoologicznym obecnie bardzo dużo: od chrupiących ciasteczek, miękkich przysmaków do żucia, liofilizowanego mięsa i gryzaków dentystycznych, po elementy całkowicie niestrawne, to stają się one ważnym elementem w diecie współczesnego psa. 

Tekst: dr inż. Jacek Wilczak

Zakład Biochemii i Dietetyki, Katedra Nauk Fizjologicznych, Instytut Medycyny Weterynaryjnej, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie

Formy przysmaków

Z założenia przysmaki dla psów są nie tylko smacznym dodatkiem do ich diety, lecz także ważnym elementem w procesie szkolenia, nagradzania i budowania więzi między opiekunem a zwierzęciem. Pisząc o przysmakach, należy pamiętać, że nie ma produktów w tej kategorii produktowej, które nie stwarzają ryzyka dla zwierząt: bądź to poprzez swój skład surowcowy, bądź to poprzez metodę produkcji oraz formę. 

Najpopularniejsze formy przysmaków to: odwodnione mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, spasowane fragmenty skór i ścięgien, przekąski w postaci pieczonych ciastek, przekąski ekstrudowane, np. z wypełnieniem, czy przekąski funkcjonalne.

Powszechnie obecną formą przekąsek są suszone bądź liofilizowane mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego. Ich zaletą jest wysoka wartość odżywcza, możliwości wykorzystania surowców wcześniej nieprzetworzonych, natomiast wadą może być wykorzystanie substancji konserwujących i przeciwutleniających w czasie produkcji. Co prawda taka technika przetwórcza jak liofilizacja nie wymaga dodawania substancji tego typu, ale już w przypadku suszenia i przechowywania chęć wydłużenia czasu przydatności do spożycia może prowokować wykorzystanie substancji o charakterze konserwującym. Ich systematyczna podaż w diecie psa może wpływać na funkcjonowanie przewodu pokarmowego i być powodem objawów nietolerancji pokarmowej. Prostota składu stanowi dość silny argument za korzystaniem z tego typu przekąsek w codziennej interakcji z psem lub kotem. Taka forma przekąsek, szczególnie liofilizowanych, zachowując wysoką wartość odżywczą surowców, z których zostały wyprodukowane, daje jednocześnie wygodę ich wykorzystania w czasie spacerów i innych aktywności z psem. Warto podkreślić, że wśród liofilizowanych przekąsek znajdują się zarówno liofilizowane mięsa i produkty pochodzenia zwierzęcego, jak i liofilizowane warzywa i owoce, które są cennym źródłem związków biologicznie czynnych, tak pozytywnie wpływających na większość funkcji organizmu psa i kota.

Przekąski do gryzienia w postaci chemicznie oczyszczonych kości, produktów swoim kształtem przypominających kości, ale wyprodukowanych ze skór, ścięgien i innych elementów pochodzenia zwierzęcego również w dużej ilości obecne są na rynku. Ich zdecydowaną zaletą jest wyłącznie czas ich wykorzystywania w aktywności gryzienia i żucia. Z kolei wadą jest skład takich produktów, które poza nielicznymi wyjątkami zawierają dodatki substancji konserwujących. Produkty, które są wytworzone w odpowiednich warunkach i przy odpowiednim zabezpieczeniu takich dodatków nie wymagają, a producenci na opakowaniu powinni ten fakt mocno akcentować. 

Bezpieczną alternatywą dla sprasowanych skór w kształtach kości, piłek itp. są skóry suszone w małych kawałkach oraz dystrybuowane w opakowaniach chroniących je przed działaniem czynników zewnętrznych. Produkcja takich przekąsek najczęściej nie wymaga stosowania substancji chemicznych. Dodatkowo, jeżeli są to na przykład suszone skóry ryb, to jest to dodatkowo źródło składników odżywczych, m.in. wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Często zdarza się, że tego typu produkty znajdują się w kategorii wspomagających higienę jamy ustnej czy wspomagających zabezpieczenie przed odkładaniem kamienia nazębnego. 

Odwodnione suszone skóry odgrywają ważną rolę w zapewnieniu komfortu szczeniętom oraz psom wymagającym wsparcia behawioralnego. Ale czy jest coś niebezpiecznego w gryzakach z surowej skóry? Są one dostępne we wszystkich kształtach i rozmiarach, które pasują do rasy, wielkości, wieku i preferencji gryzienia/ żucia każdego psa. Psy małych ras, takich jak chihuahua czy maltańczyk, mają słabsze szczęki i niekoniecznie radzą sobie z żuciem surowej skóry. Chociaż gryzaki z surowej skóry stopniowo staną się wystarczająco miękkie w czasie „żucia”, to mogą ulegać rozerwaniu na mniejsze kawałki i powodować zadławienie się, niedrożność przewodu pokarmowego i problemy żołądkowo-jelitowe. Szczenięta i starsze psy mają również mniej sprawne szczęki, co oznacza, że gryzienie/ żucie surowej skóry może potencjalnie wyrządzić im więcej szkód niż pożytku. Mimo że wydają się być przydatne, gryzaki ze skóry surowej mogą również stanowić zagrożenie dla zdrowia psa ze względu na specyficzny proces produkcyjny, który dopuszcza obróbkę chemiczną wykorzystującą substancje chemiczne, sztuczne aromaty. Wśród produktów suszonych produkowanych ze skór niedopuszczalne w diecie psa są te poddawane wędzeniu, odymianiu oraz moczeniu w roztworach preparatów dymu wędzarniczego. 

Powszechnie w żywieniu psów wykorzystywane są przekąski, które najczęściej dostarczają wartość odżywczą, a ponieważ muszą być one smaczne, to składnikiem odżywczym znajdującym się w nich w dużych ilościach są tłuszcze. To one są odpowiedzialne za budowanie wysokiej atrakcyjności sensorycznej i smakowej. O ile składy przekąsek są bardzo różne i wyłącznie inwencja producentów ogranicza wykorzystanie surowców do ich produkcji, o tyle jednak stanowią one źródło składników odżywczych dostarczanych w skondensowanej i bardzo atrakcyjnej formie. Niezmiernie ważną rolą opiekuna jest precyzyjne przestrzeganie ilości podawanych zwierzętom tego typu produktów. Systematyczne, wieloletnie i niekontrolowane wykorzystanie przekąsek jest przyczyną powstawania nadwagi i otyłości u psów i kotów. Pamiętajmy, że przysmak o wysokiej smakowitości jest jednocześnie wysokoenergetycznym elementem diety zwierząt. Z tego też powodu, jeżeli już w budowaniu relacji ze zwierzętami decydujemy się na korzystanie z przekąsek, to bezpieczniejszą ich formą będą tzw. przekąski funkcjonalne. Są to takie produkty, które poza wartością odżywczą dostarczają także składniki wykazujące silne i bezpieczne oddziaływanie na organizm, a tym samym mogące stanowić podstawę prewencji chorób dietozależnych. Pojęcie „żywność funkcjonalna” dla ludzi jest bardzo precyzyjnie opisane na podstawie wyników prac naukowych. Zostały określone aspekty prawne, kwestie bezpieczeństwa i zasady wprowadzania takich produktów do obrotu. Regulacje te nie objęły jednak jeszcze rynku karm dla zwierząt – przysmaki należy traktować jako karmy uzupełniające, które w swoim składzie zawierają specjalnie dobrane surowce i substancje biologicznie czynne, mogące wykazywać efekt dietoprofilaktyczny w stosunku do najczęściej występujących dietozależnych jednostek chorobowych. Opiekun, stosując tego typu produkty, intensyfikuje oddziaływanie cennych substancji biologicznie czynnych na organizm zwierzęcia. Do surowców dostarczających najcenniejszych dla zwierząt związków biologicznie czynnych należą kwasy tłuszczowe n-3, prebiotyki, polifenole, substancje o działaniu chondroprofilaktycznym, beta-glukany, witaminy i substancje mineralne. Stosowanie tego typu przekąsek nie zdejmuje z opiekuna obowiązku dbania o odpowiednią ich ilość podaną zwierzęciu – napisałbym nawet, że nakłada obowiązek ścisłego przestrzegania sugerowanych ilości przez producenta. 

Aspekty zagrożeń mikrobiologicznych

Całkowicie odrębnym problemem staje się bezpieczeństwo wykorzystywania tych produktów w żywieniu psów i kotów. Bezpieczeństwo rozumiane w aspekcie zarówno zagrożeń chemicznych, fizycznych, jak i mikrobiologicznych.  Dane literaturowe podają wiele przykładów przenoszenia chorób odzwierzęcych (zoonoz) na ludzi. Problem ten zauważono już ponad 20 lat temu. Na przykład wykazano, że Salmonella enterica, występująca w gryzakach dla psów produkowanych z uszu świńskich, była przyczyną salmonellozy u ludzi. Ponieważ u zdrowych dorosłych psów Salmonella enterica zwykle nie powoduje objawów klinicznych, wykrycie zakażenia u psów w wyniku spożycia skażonego smakołyku jest problematyczne. Z kolei u ludzi może wystąpić zapalenie żołądka i jelit. Objawy kliniczne zgłaszane u osób dotkniętych salmonellozą są bardzo zróżnicowane i obejmują ciężką gorączkę, anoreksję, ból brzucha, biegunkę (często krwotoczną) i wymioty. Przykładem mniej powszechnego, ale równie niebezpiecznego zagrożenia mikrobiologicznego u ludzi są bakterie z rodzaju Clostridium, a prawdopodobnym źródłem skażenia mogą być produkty mięsne przeznaczone do spożycia przez zwierzęta domowe. Podobnie jak w przypadku skażenia Listeria monocytogenes, która jest jednym z patogenów izolowanych z pożywienia, zwierzęta spożywające skażoną żywność mogą zostać nosicielami L. monocytogenes, nie wykazując objawów klinicznych, co czyni je możliwym źródłem infekcji w gospodarstwie domowym. Pocieszające jest tylko to, że bakterie te są łatwo usuwalne w czasie standardowej obróbki termicznej, a zachowanie higieny także w czasie domowej produkcji przysmaków nie stanowi czynnika ryzyka. 

Bezpieczeństwo przysmaków

Pamiętajmy, że zakłady produkujące przysmaki na cele komercyjne powinny być zatwierdzone oraz mieć wdrożony system HACCP. Warto zapoznać się z Kodeksem FEDIAF (Kodeks dobrej praktyki do produkcji bezpiecznej karmy dla zwierząt domowych), aby zrozumieć, jakie kwestie są kluczowe na poziomie zakładu przetwórczego. Przysmaki wytwarzane przez opiekunów samodzielnie w domu też mogą być obarczone zagrożeniami. Jeśli wydaje nam się, że manufaktury będą wytwarzały lepsze przysmaki niż zakłady przemysłowe, zawsze bierzmy pod uwagę aspekty bezpieczeństwa – czy wytwórca dysponuje odpowiednimi pomieszczeniami, jak dobiera surowce i opracowuje receptury, czy prowadzi badania jakości i bezpieczeństwa mikrobiologicznego produktów oraz badania przechowalnicze, czy zakład jest nadzorowany.

Niezmiernie ważnym aspektem w kontekście bezpieczeństwa tego typu artykułów jest właściwe postępowanie dystrybutorów oraz personelu sklepów zoologicznych. Każdy produkt, który poprzez swój skład chemiczny jest narażony na zmiany w aspekcie bezpieczeństwa mikrobiologicznego i chemicznego, powinien być chroniony przed działaniem czynników znoszących to bezpieczeństwo. Dlatego tak ważne są szczelne opakowania zarówno indywidualne, jak i zbiorcze. Opakowanie chroni przed skażeniem krzyżowym oraz zagrożeniami fizycznymi. Opakowania barierowe ograniczają dostęp tlenu, który przyczynia się do psucia np. tłuszczów. Dla celów promocyjnych często przekąski czy gryzaki są eksponowane luzem, w otwartych pojemnikach, mogą być dotykane przez wiele osób, często opiekunowie pozwalają też na wąchanie ich czy wręcz łapanie przez psy. Jest to istotny aspekt zagrożenia mikrobiologicznego. Jeśli sprzedajemy drobne przysmaki na wagę/ sztuki, zadbajmy o odpowiednie pojemniki, które będą utrzymywane w czystości. A do tego klient powinien uzyskiwać informację z deklaracji producenta (ważne np. w przypadku poszukiwania przysmaków dla zwierząt z alergiami). W przysmakach mogą się też rozwijać owadzie szkodniki sanitarne, jeśli ich przechowywanie nie jest prawidłowe. Zatem rola sklepów zoologicznych jest bardzo ważna, nie tylko w promowaniu wartościowych przysmaków, lecz także w odpowiednim ich obrocie.

Rada dla opiekunów psów: warto zwracać uwagę na wielkość i kolor przekąsek ze skór, sprasowane duże fragmenty skór w przeciwieństwie do małych fragmentów skór wymagają wykorzystania substancji konserwujących i przeciwutleniających, przez co podawane psu do ciągłego gryzienia/ żucia stanowią realne ryzyko zatrucia.