Czy owady już wkrótce staną się głównym źródłem protein w karmach dla psów i kotów? Jakie inne zmiany czekają w najbliższych latach branżę zoologiczną i na co powinni przygotować się opiekunowie czworonogów? I jak przekonać konserwatywnego klienta do wypróbowania „karmy z robaków”?  Na te i inne pytania odpowiada Maciej Wernicki, Dyrektor Marketingu w firmie AZAN będącej dystrybutorem marki BRIT i wielu innych wiodących marek karm, przysmaków i akcesoriów dla zwierząt.

Bernadeta Stańko-Łuczka, “ZooBranża”: Produkty marki BRIT są dostępne na rynku od niemal 30 lat. Jak oceniają Państwo pozycję marki na rynku polskim?

Maciej Wernicki, Dyrektor Marketingu Azan Sp. z o.o. sp.k.: Najlepsze do zobrazowania sytuacji będą cyfry, bo są one pozbawione emocji. Od początku 2021 roku w każdym miesiącu Google notuje w Polsce od 200 do 250 tys. zapytań dotyczących marki Brit. Marki zajmujące drugą i trzecią pozycję notują orientacyjnie tyle samo zapytań, ale ŁĄCZNIE. To pokazuje, jaką pozycję mamy wśród opiekunów zwierząt. Wzrost sprzedaży jest stabilny, po okresie covidowym naszym celem było utrzymanie wzrostu obrotów – mogę śmiało powiedzieć, że nam się to udało.

BS: Co wyróżnia produkty marki Brit, dlaczego klienci sięgają po Wasze worki i puszki?

MW: W ostatnich miesiącach przeprowadziliśmy badania marketingowe, w których zapytaliśmy klientów, co nas wyróżnia na tle konkurencji. Na pierwszym miejscu znalazła się świetna relacja ceny do jakości – i to chyba jest kluczowa rzecz. Produkty Brit są wytwarzane w najnowocześniejszych fabrykach w Europie, ich jakość od wielu lat jest wyznacznikiem dla konkurencji, punktem odniesienia. Nie do przecenienia jest oczywiście nasze codzienne zaangażowanie. Wiele lat pracy świetnego zespołu handlowego sprawiło, że nasze produkty można znaleźć praktycznie w każdym sklepie zoologicznym – zarówno stacjonarnym, jak i internetowym. Firma Azan to nie tylko Brit, warto też wspomnieć o innych markach dostępnych w portfolio: Carnilove, Let’s Bite oraz Woolf to brandy, które już teraz są znaczącymi graczami na rynku. W ostatnich tygodniach pod nasze skrzydła trafiła też marka Dogcessories, polski producent akcesoriów dla psów – to świetne uzupełnienie oferty.

BS: Czy może Pan przybliżyć Czytelnikom strategię dla firmy Azan na kolejne lata?

MW: Minione kilkanaście miesięcy było okresem wzmożonego rozwoju naszej firmy. Wydzieliliśmy sektor weterynaryjny, którym kieruje dr n. wet. Paweł Kucharski, świetny specjalista oraz jeszcze bardziej utalentowany manager. Niedawno uruchomiony dział analityki wspomaga bieżącą pracę sprzedaży i marketingu zwłaszcza w przypadku największych graczy na rynku. Prowadzimy permanentną rekrutację, od początku marca zatrudniliśmy ośmioro specjalistów! A co czeka nas w przyszłości? W największym skrócie: zamierzamy wciąż wyznaczać trendy w branży zoologicznej: zarówno jeśli chodzi o oferowane produkty, jak i działania sprzedażowe oraz marketingowe. Dalsza rozbudowa portfolio to pierwszy aspekt – szukamy interesujących marek (zarówno w Polsce, jak i na świecie), które byłyby uzupełnieniem już oferowanych brandów. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z bardzo ciekawymi firmami, myślę, że już wkrótce będziemy mogli powiedzieć więcej na ten temat. Chcemy też w dalszym ciągu zwiększać naszą obecność w internecie. Rozwój e-commerce to rzecz, w której absolutnie chcemy grać pierwszorzędną rolę w polskiej zoologii. 

BS: Czy Cele Zrównoważonego Rozwoju 2015 dotyczące zeroemisyjności, recyklingu oraz zrównoważonych źródeł pozyskania surowców do produkcji są wpisane w tę strategię?

MW: Jak najbardziej. W zeszłym roku wprowadziliśmy na rynek pierwsze nasze produkty z białkiem owadów, Brit Care Insect & Fish Hair & Skin, suchą karmę dla psów, a także przysmaki oraz karmy przeznaczone dla kotów. Mogę zdradzić, że na targach w Bydgoszczy pokażemy kolejne produkty bazujące na proteinach z insektów. Planujemy wprowadzić je do sprzedaży na początku 2023 roku. Brit będzie firmą, która zaoferuje najszersze portfolio produktów z insektami w Europie! 

BS: Jakie są zalety karm wytworzonych z owadów?

MW: Oprócz zmniejszonego śladu węglowego i wodnego (hodowla owadów w porównaniu z produkcją żywności z wołowiny korzysta tylko z 2% gruntów i zużywa tylko 4% wody na 1 kg wyprodukowanego białka) proteiny z owadów wyróżniają się też bardzo wysoką przyswajalnością i lekkostrawnością. Jedna tona owadów jest w stanie skonsumować aż 4,5 tony niskiej jakości organicznej żywności pochodzenia roślinnego, co utrzymuje hodowlę w duchu zero waste. Tego typu karma praktycznie w ogóle nie niesie ze sobą ryzyka alergii – jest to świetna alternatywa zwłaszcza dla psów i kotów o wrażliwym układzie pokarmowym.

BS: Czy karmy wytworzone z białka owadów są pożywne i są w stanie zaspokoić zapotrzebowanie energetyczne również dużych i aktywnych psów?

MW: Karmy oparte na insektach są odpowiednie dla wszystkich psów i kotów. W szczególności są one oczywiście polecane zwierzętom z tendencją do alergii, wrażliwym trawieniem lub tym, których sierść i skóra wymagają szczególnej opieki. Każdy posiłek jest kompletny, zbilansowany i jest w stanie spełnić dobowe zapotrzebowanie konkretnego psa, oczywiście przy zastosowaniu prawidłowego dawkowania.

BS: Jakie gatunki owadów są wykorzystywane do produkcji pokarmów marki BRIT i jakie jest ich pochodzenie?

MW: Jest to larwa czarnej muchy, zwanej też czarnym żołnierzem – jej łacińska nazwa to Hermetia illucens. Larwy są hodowane w sposób etyczny, naturalne dla ich gatunku jest przebywanie w dużych koloniach.

BS: Wielu ekspertów obawia się, że wzrost produkcji karm z białka owadziego zostanie szybko wstrzymany z powodu niedostatecznej podaży tego surowca. Czy, Pana zdaniem, rzeczywiście istnieje takie zagrożenie?

MW: Podczas targów Interzoo w Norymberdze miałem okazję rozmawiać z przedstawicielami największych farm insektowych w Europie. Wszyscy mają w planach zwiększanie mocy produkcyjnych lub wręcz otwieranie nowych lokalizacji. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale jestem zdania, że potencjalne problemy podażowe będą dość szybko rozwiązane. Każda innowacja mierzy się z problemami „okresu dorastania”. 

BS: Podsumowując, jakich najważniejszych argumentów powinien użyć doradca w sklepie zoologicznym, by przekonać klienta do wypróbowania karmy z białka owadów?

MW: Szukasz karmy, która świetnie sprawdzi się dla Twojego zwierzaka w kontekście przyswajalności i hipoalergiczności? Ekologia i troska o środowisko nie są Ci obojętne? Produkty z białkiem owadów będą idealnym rozwiązaniem!

BS: Na które produkty w portfolio firmy Azan każdy sklep powinien dziś zwrócić szczególną uwagę?

MW: Najważniejszymi produktami, o których już wspominałem, są karmy linii Brit Care z białkiem owadów. Najnowsza linia, która wkrótce pojawi się na rynku, będzie nosiła nazwę Sustainable. 

Kolejną ciekawą propozycją jest gama karm Carnilove True Fresh, która w swoim składzie stosuje wyłącznie świeże mięso. Na każdy 1 kg wyprodukowanej karmy wykorzystuje się 600 g świeżego mięsa. To najbardziej smakowita receptura Carnilove w historii marki! Na targach w Bydgoszczy pokażemy kilka nowości z tej linii. Każda marka, którą mamy w portfolio, jest świetna, toteż ciężko jest wybrać konkretny produkt. Także cieszące się popularnością przysmaki Let’s Bite czy Woolf są doskonałe i warto zwrócić na nie uwagę.

BS: Wybiegnijmy nieco w przyszłość. Czy Pana zdaniem w ciągu najbliższych 10–15 lat zmienią się oczekiwania klientów w zakresie żywienia psów i kotów. W jaki sposób zamierzają Państwo wyjść tym zmianom naprzeciw?

MW: Moim zdaniem zmiany będą szły od dwóch stron: pierwsza zmiana będzie dotyczyła rodzaju kupowanych karm. Coraz większą rolę będą odgrywały źródła protein obecnie uznawane za alternatywne – wspomniane białko z owadów, ale także białka pochodzenia roślinnego. Drugą zmianą, a w zasadzie bardziej kontynuacją obecnych trendów, będzie fakt wejścia millenialsów na rynek konsumencki. To pierwsza grupa, która „urodziła się ze smartfonem w ręce”, cyfrowi tubylcy. Już teraz znamy zjawisko omnichannel jako punkt wyjścia. W ciągu półtorej dekady nabierze ono jeszcze większego wymiaru – podział dokonywania zakupów on-line/ off-line będzie praktycznie zatarty.

BS: Ostatnie pytanie, jakimi nowościami – jeśli to nie tajemnica – zamierzają Państwo zaskoczyć swoich klientów w najbliższym czasie?

MW: Tę tajemnicę już zdradziłem kilka pytań wcześniej (śmiech). Targi w Bydgoszczy będą miejscem, gdzie pokażemy nową linię Brit Care Sustainable, całą gamę karm, gdzie wykorzystywane będzie białko owadów. Kolejną nowością będzie rozszerzenie linii Carnilove True Fresh.

BS: Dziękujemy za pełną inspiracji rozmowę i życzymy wielu dalszych sukcesów oraz jeszcze liczniejszego grona zadowolonych dwu- i czworonożnych klientów.

MW: Bardzo dziękujemy!