Czy zdarzyło się Wam, że klient zakwestionował skuteczność działania kupionego wcześniej preparatu przeciwko pasożytom zewnętrznym bo, mimo jego zastosowania, „znalazł na psie kleszcza”? To bardzo możliwe, bowiem większość opiekunów psów i kotów jest święcie przekonana, że stosowane przez nich, powszechnie dostępne w sprzedaży krople spot-on, obroże, spraye i pianki przeciwpasożytnicze mają za zadanie wyłącznie odstraszać kleszcze i innych niechcianych „pasażerów na gapę” zagrażających ich pupilom. Rzeczywiście, niektóre preparaty faktycznie tak działają. Nie jest to jednak bynajmniej jedyny sposób. Wiele środków przeciwpasożytniczych nie odstrasza bowiem pasożytów, ale uniemożliwia im utrzymanie się na zwierzęciu lub pokonanie jego bariery skórnej. Oferując je, warto uświadomić to klientom, aby nie czuli się rozczarowani, znajdując wędrującego po sierści zabezpieczonego psa kleszcza, chociaż ten ostatni – tak naprawdę – nie będzie w stanie zaszkodzić ich pupilowi…
Bogactwo wyboru
Klienci sklepów zoologicznych poszukujący skutecznego zabezpieczenia swoich pupili przed ektopasożytami mają obecnie do wyboru szeroką gamę produktów w postaci kropli spot-on, obroży przeciwpasożytniczych, sprayów i pianek. Każda z tych form ma swoje wady i zalety i doskonale sprawdza się w przypadku określonej grupy pupili. Krople są uniwersalne (można aplikować je zwierzakom praktycznie wszystkich ras) i działają do kilku tygodni. Zawierają substancje czynne, które przenikają przez skórę psa czy kota, pozostają w jego organizmie (m.in. w podskórnej warstwie tkanki tłuszczowej oraz w mieszkach włosowych) i zabezpieczają go niejako „od środka”. Wykazują zatem działanie systemiczne. Obroże zdecydowanie lepiej sprawdzają się w przypadku psów i kotów gładkowłosych, ale zachowują swoje właściwości przez wiele miesięcy, co jest bardzo wygodne dla opiekuna. Pod względem „technicznym” dzielą się na żelowe i proszkowe. Umieszczone na szyi zwierzęcia, regularnie uwalniają kolejne dawki substancji czynnych. Spraye i pianki działają najkrócej, więc trzeba je regularnie dozować – pod względem ekonomicznym są dobrym rozwiązaniem dla właścicieli większej liczby pupili. W ofercie sklepów zoologicznych znajdują się również szampony przeciwpchelne, bardzo często bazujące na naturalnych substancjach, takich jak choćby wyciąg z miodli indyjskiej.
Nie tylko odstraszają…
Pod względem sposobu działania preparaty przeciwpasożytnicze (a dokładniej – zawarte w nich substancje czynne odpowiadające za działanie danego produktu) można podzielić na trzy podstawowe grupy:
– substancje o działaniu bójczym – powodują zabicie pasożytów, blokując lub zakłócając ich procesy fizjologiczne. Działają głównie na kleszcze i pchły (różne stadia rozwojowe). W przypadku kleszczy bardzo często zaczynają działać dopiero w momencie, gdy pajęczak zaczyna „wwiercać się” w skórę pupila. Proces ten jest stosunkowo długotrwały i zajmuje kleszczowi nawet 36 godzin. Pod względem „technicznym” przypomina to nieco drążenie studni. W tym czasie pasożyt nie ma jeszcze kontaktu z krwią ani innymi płynami ustrojowymi, jest więc całkowicie niegroźny dla pupila. Podczas przegryzania się przez skórę do organizmu kleszcza dostają się substancje aktywne z preparatu, które sprawiają, że zagłębia się w tkanki coraz wolniej, aż wreszcie obumiera. W rezultacie opiekun często znajduje na psie czy kocie martwego, słabo zakotwiczonego w skórze, jakby zmumifikowanego kleszcza. Jak już wspomnieliśmy, takie znalezisko często bywa przyczyną jego konsternacji i niezadowolenia. No bo jak to? Wydał kilkadziesiąt złotych na skuteczny w myśl zapewnień sprzedawcy środek, a tu kleszcz na zwierzaku, i to w dodatku WGRYZIONY! Niejednokrotnie bywa to przyczyną nieuzasadnionych reklamacji, a w najlepszym razie powoduje spadek zaufania do danego preparatu. Aby tego uniknąć, już w momencie sprzedaży warto uświadomić kupującego, jak działa wybrany przez niego (lub polecany przez nas produkt). Podkreślmy, że kleszcz – dopóki całkowicie nie przegryzie się przez skórę pupila – w niczym mu nie zagraża, zaś po obumarciu sam odpadnie ze skóry nawet, jeśli go nie zauważymy. Martwe pasożyty na psie nie świadczą zatem o nieskuteczności preparatu, wręcz przeciwnie – potwierdzają jego doskonałe działanie jako skutecznej „tarczy przeciwpasożytniczej”;
– substancje o działaniu odstraszającym (repelentnym) – to rozmaite związki, których zapach ma odstraszać pasożyty, w tym również owady latające (te ostatnie, takie jak komary czy meszki, mają zupełnie inną budowę aparatu gębowego niż kleszcze i na ogół błyskawicznie pokonują barierę skórną zaatakowanego zwierzęcia, tym samym substancja czynna w preparacie nie ma możliwości ich zabicia, zanim zdążą napić się krwi). Wydzielają woń odbieraną przez psich i kocich „pasażerów na gapę” jako wysoce nieprzyjemną (chociaż z punktu widzenia człowieka wcale nie musi ona taka być). Na tej zasadzie działają m.in. wyciągi roślinne zawarte w tzw. preparatach naturalnych, jak obroże czy szampony. Obok wspomnianej już miodli indyjskiej stosuje się w nich m.in. czystek kreteński oraz rozmaite olejki, takie jak olejek goździkowy, cytronelowy, z drzewa herbacianego, trawy cytrynowej, mięty pieprzowej, słodkich migdałów. Substancje te sprawiają, że pasożyty unikają zabezpieczonego nimi zwierzęcia. Są również wykorzystywane w środkach do zabezpieczania otoczenia pupila: legowisk, kojców;
– substancje działające na podstawie zjawisk fizycznych – ciekawą alternatywę stanowią preparaty oparte na substancjach aktywnych, które powstrzymują pasożyty w sposób mechaniczny, na zasadzie wytwarzanej na skórze i sierści pupila bariery fizycznej, niemożliwej do sforsowania. Z reguły są one całkowicie nietoksyczne. Powodują zmniejszenie napięcia powierzchniowego na skórze, przez co pasożyt nie jest się na niej w stanie utrzymać. Mogą również tworzyć na skórze lepką dla pasożyta powłokę, która powoduje jego unieruchomienie.
Co bardzo ważne – jedna i ta sama substancja czynna zawarta w preparacie może wykazywać odmienny sposób działania w zależności od danej grupy pasożytów i np. działać bójczo na pajęczaki (w tym kleszcze), ale repelentnie na owady.
Producenci preparatów przeciwko pasożytom zewnętrznym w pogoni za idealnym, wszechstronnie działającym produktem bardzo często stosują obecnie środki zawierające więcej niż jedną substancję czynną. Podnosi to skuteczność ich stosowania i sprawia, że zabezpieczają czworonożnych pupili nie tylko przed kleszczami i pchłami, lecz także licznymi innymi „pasażerami na gapę”.
Substancje czynne
Jakie substancje czynne są stosowane w nowoczesnych preparatach przeciwko kleszczom i innym pasożytom zewnętrznym zwierząt domowych i jaki jest sposób ich działania? Oto najpopularniejsze z nich (w kolejności alfabetycznej):
– dimetikon – to bezbarwny, nielotny i obojętny olejek silikonowy. Jest wytwarzany na bazie krzemionki. Występuje w różnych wariantach lepkości. Skutecznie chroni zwierzę przed ektopasożytami, stanowiąc dla nich barierę fizyczną. Zmniejsza napięcie powierzchniowe skóry, tworząc na niej delikatny film, co utrudnia pasożytom poruszanie się po zwierzęciu i powoduje ich unieruchomienie. Dodatkowo dimetikon wykazuje działanie kosmetyczne i pielęgnuje sierść;
– fipronil – organiczny związek chemiczny, pochodna fenylopirazolu. Jest insektycydem (środek owadobójczy) i akarycydem (do zwalczania pajęczaków – w tym kleszczy i roztoczy). Charakteryzuje się znaczą stabilnością chemiczną. Jest słabo rozpuszczalny w wodzie, zaś dobrze w rozpuszczalnikach organicznych. Zarówno sam fipronil, jak i jego metabolit (sulfon fipronilu) działa (w odpowiedniej dawce) w kanałach jonowych (błonowych) odpowiedzialnych za transport jonów chloru bramkowanych neuroprzekaźnikiem GABA (kwas gamma-aminomasłowy). Działa również w kanałach bramkowanych Glu (kwasem glutaminowym) – to specyficzne kanały występujące tylko u owadów. Zablokowany zostaje pre- i postsynaptyczny transport jonów chlorkowych przez błony komórkowe. Dochodzi do silnego pobudzenia neuronalnego i śmierci owada. Ilość substancji czynnej jest inna w preparatach dla psów i kotów. Fipronil stosowany na skórę rozprzestrzenia się przez gradient stężeń w warstwie tłuszczowej skóry i do mieszków włosowych. Wchłanianie następuje w stopniu umiarkowanym bądź niskim. Głównym metabolitem fipronilu w skórze i sierści psa jest jego pochodna sulfonowa. UWAGA! PREPARATÓW Z FIPRONILEM NIE WOLNO STOSOWAĆ U KRÓLIKÓW!!!;
– flumetryna – syntetyczny pyretroid o działaniu bójczym. Jest wysoce skutecznym akarycydem. Działa na kanały sodowe (podobnie jak permetryna). Długotrwałe otwarcie kanałów sodowych powoduje napływ jonów sodu do włókna nerwowego, zaburza przewodzenie bodźców. Pod działaniem flumetryny samice kleszczy składają jaja o nieprawidłowym wyglądzie (efekt sterylizujący). Flumetryna ma działanie odstraszające – zapobiega żerowaniu kleszczy;
– geraniol – naturalny organiczny związek chemiczny z grupy alkoholi terpenowych spotykany m.in. w olejkach eterycznych (m.in. w olejku różanym, pelargoniowym i cytrynowym). Wykazuje działanie odstraszające wobec kleszczy i owadów, a także świerzbowców i nicieni. Stosowany m.in. w naturalnych obrożach przeciwpasożytniczych;
– imidaklopryd – insektycyd z grupy neonikotynoidów. Zwalcza wszystkie formy rozwojowe pcheł. Posiada wysokie powinowactwo z nikotynoergicznymi receptorami acetocholinowymi w postsynaptycznym obszarze ośrodkowego układu nerwowego owadów. Dzięki temu przewodnictwo zostaje zahamowane i zachodzi śmierć pasożyta. Wykazuje minimalną aktywność farmakologiczną u ssaków (nie przekracza bariery krew – mózg). Połączenie imidakloprydu i permetryny/flumetryny wykazuje spotęgowane działanie bójcze wobec owadów, roztoczy oraz repelentne (wobec kleszczy – zapobiegające żerowaniu; i owadów latających). Działanie aktywacyjne imidakloprydu wobec splotów nerwowych stawonogów zwiększa działanie permetryny. Podobne synergistyczne działanie odnotowano dla zestawienia permetryny z proposkurem (za pośrednictwem działania receptorów muskarynowych);
– permetryna – syntetyczny pyretroid o działaniu bójczym (pochodna naturalnej pyretryny, alkaloidu z chryzantemy – złocienia). Jest neurotoksyną. Zaburza działanie kanałów sodowych u bezkręgowców, ale i u kręgowców. Zarówno przez aktywację (pobudzenie błony postsynaptycznej), jak i inaktywację kanałów – co daje stany stałego pobudzenia. Opóźnia repolaryzację neuronów. Pasożyt dostaje drgawek, silnie reaguje na bodźce i umiera. Wchłanianie systemowe jest słabe. Permetryna łatwo ulega biodegradacji. UWAGA! PREPARATÓW Z PERMETRYNĄ NIE WOLNO STOSOWAĆ U KOTÓW – POWODUJĄ U NICH CIĘŻKIE ZATRUCIA!!!
– propoksur – jest pochodną kwasu karbaminowego. Blokuje aktywność acetylocholinoesterazy, w wyniku czego wzrasta ilość endogennej acetylocholiny w synapsie zakończeń włókien nerwowych. Składnikiem działającym na pchły jest (S)-Metopren, analog hormonu juwenilnego. Jest on regulatorem wzrostu owadów (IGR) – hamuje rozwój niedojrzałych stadiów rozwojowych. Może przenikać do jaj pcheł lub przez kutikulę do osobników dorosłych i wczesnych stadiów rozwojowych (poczwarki, larwy). Metropren rozkłada się w znacznym stopniu do dwutlenku węgla i octanu.
O czym jeszcze poinformować klienta?
Sposób działania preparatu przeciwpasożytniczego to nie jedyna kwestia jego stosowania nieoczywista dla wielu klientów. Dlatego oferując takie preparaty, ZAWSZE warto poinformować kupującego o kilku sprawach związanych z bezpieczeństwem i skutecznością ich stosowania. Oto najważniejsze z nich:
– Stosuj preparaty przeciwpasożytnicze WYŁĄCZNIE ZGODNIE Z ICH PRZEZNACZENIEM! Wiele produktów w pełni bezpiecznych dla psów może być toksycznych dla kotów (patrz: permetryna)! Nie wszystkie preparaty nadają się też dla szczeniąt/kociąt oraz suk/kotek ciężarnych i karmiących. Zanim zastosujesz preparat, uważnie przeczytaj zalecenia producenta!
– Aplikując zwierzęciu preparat, postępuj zgodnie z instrukcją producenta, zwłaszcza jeśli chodzi o jego dawkowanie oraz postępowanie z pupilem bezpośrednio po tym zabiegu (np. zalecenia co do unikania przez jakiś czas kąpieli i bezpośredniego kontaktu np. z małymi dziećmi).
– Pamiętaj, że nie wszystkie preparaty zaczynają działać od razu po ich zaaplikowaniu. Często musi upłynąć np. 24–48 godzin od ich podania.
– W przypadku kropli spot-on nie dziel większej dawki na kilka zwierzaków (np. fiolki dla dużego psa na kilka mniejszych). Bardzo łatwo wtedy przedawkować środek, co może zaszkodzić zwierzęciu! To właśnie dlatego producenci oferują różne wersje (dawki) kropli dedykowane dla zwierząt małych, średnich i dużych.
– Pamiętaj o REGULARNYM podawaniu preparatu zgodnie ze wskazówkami jego producenta. Tylko takie postępowanie zapewni Twojemu pupilowi skuteczną i permanentną ochronę!
– Nie lekceważ problemu pasożytów, w tym najgroźniejszych dla zdrowia pupila kleszczy. Pajęczaki te występują dzisiaj praktycznie wszędzie, nawet w miastach i są aktywne przez cały rok. W tym roku, ze względu na brak zimy, może być ich szczególnie dużo. Wiele z nich przenosi bardzo niebezpieczne dla zwierząt choroby. Ich leczenie nie zawsze kończy się sukcesem i bywa stosunkowo kosztowne. Zdecydowanie lepiej (i taniej!) jest więc zapobiegać, niż leczyć! zawsze kończy się sukcesem i bywa stosunkowo kosztowne. Zdecydowanie lepiej (i taniej!) jest więc zapobiegać, niż leczyć!